Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie skuteczne kulturalne sposoby na pozbycie sie gosci?

Polecane posty

Gość gość

Umawiacie sie z kolezanka na godzine powiedzmy 17:30 czyli juz po obiedzie, liczycie, ze spotkanie potrwa godzinkę, moze dwie, tymczasem ona siedzi i siedzi. Wypila juz sok, wode i jeszcze chce pic, dostala ciastka, pyta czy macie wiecej ciastek. Rozumiem, że jest glodna, ale to nie pora obiadowa. Powoli mam dość, w dodatku ona głośno gada, bardzo emocjonalnie, podnieca sie opowiadajac, ja chce już obejrzeć tv i miec spokoj. W koncu sie udalo. Wyszla przed 22,ale było ciezko :( jak uniknąć takich sytuacji? Szczęście, że nie umowilam sie z nią na 13, bo tak by siedziala i te 9godzin mi na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spuszczam psy, nie nie są agresywne a bardzo przyjacielskie i chcą się cały czas bawić. Po pół godziny każda wymięka i ucieka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcxesnoej cza jej powiedzieć ze na godz tą i tą ma przyjść babcia dziadek komornik dzielnicowy i huj wie kto jeszcze i musi wyjsć po godz dwuch czy czech a jak sie ociąga to sie mowi wypiertalaj juz !:-P :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ewidentnie nie lubisz tej koleżanki, nie rozumiem po co ją zaprosiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do domu się nie sprasza ludzi od tego są kawiarnie bary kręgielnie parki i masa innych miejsc jak ci w tedy nie pasi mówisz że musisz już iść i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz łiła
Przecież nie zyjecie w próżni. Są osoby znane jako tak zwane pierdoły ględzące ale jeśli nie są z rodziny to ich się nie zaprasza do domu. A jeśli zupełnie zdrowa psychicznie osoba nagle się tak zachowa trzeba z niej wycisnąć co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię ją, ale godzina, dwie, a potem mnie męczy, zwłaszcza gdy po raz 6opowiada mi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tego co ma do powiedzenia wystarcza na godzinę to się umawiaj na godzinę i nie w domu. Jak po godzinie nadal będzie ciekawie to przedłóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro taką masz znajomą umawiaj się z nią na mieście zawsze po 1 2 będziesz mogła powiedzieć że masz już coś zaplanowane itp. tak łatwiej niż wysłuchiwać godzinami nie refomowalnego gościa, miałam też taką znajomą tylko jeszcze próbowała mi narzucać swoje zdanie łapać za słówka i mówić jak mam żyć chociaż sama miała problemy ze sobą, nie pracowała ale potrafiła znienacka dzwonić z informacją że jest pod moim domem i że możemy się spotkać :) nie ważne czy mam ochotę czy nie , czy jestem w szlafroku, czy może mam inne plany, a te odwiedziny kończyły się zwykle o 23 a ja następnego dnia do pracy, zrobiła mi tak ze 2 razy i myślała że tak będzie co tydzień aż bałam sie odbierać telefony od niej w pewnym momencie jak przychodziła rządziła się łącznie z zaglądaniem do lodówki, miałam jej dosyć i kiedyś odebrałam telefon a ona do mnie tekst że jest pod domem i że może byśmy się spotkały, a ja jej mówię że nie nie spotkamy sie bo mam inne plany jaka była oburzona i obraziła się na amen a ja mam ją z głowy od kilku lat i nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez inną taką znajomą przestałam się z nią spotykać to miła dziewczyna ale nigdy nie mówiła o sobie ale zawsze opowiadała jakieś historię o ludziach których nawet nie znałam w szczegółach każdy wątek rozwijała z precyzyjną dokładnością, po tym spotkaniach byłam tak umęczona że przestałam się z nią spotykać, do autorki po co ci taka znajoma wyjdź z tej znajomości wykręcając się brakiem czasu po się męczyć na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej umówić się na mieście i powiedzieć ze musisz juz iść.Tez mam takiego kolege który Noe rozumie jak mu mowie delikatnie ze jutro pracuje i wcześnie chodze spać,ale ze muszę Jeszcze popracować.Potrafi od 14 do 20 siedzieć na głowie.Unikam juz tych spotkan albo najwyżej na mieście się umawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozebrać sie i iść spać nago .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kato
Nie żebym was wyganiał, ale wypiertalac🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłaś powiedzieć że idziesz na zajęcia z fitnesu np na 18 albo napisać do matki żeby zadzwoniłą do ciebie i gadała z godzine w tedy moze koleżanka by sobie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest zbyt wrażliwa by to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:16 ale wstretna była ta Twoja znajoma, nie cierpie jak ktos mi sie panoszy po domu, a taki tupet mial tylko jeden moj byly, zamiast isc do sklepu szukał mi po szafkach co mam do jedzenia i picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:15 ja prdl! Dom ma żyć, przecież nie zapraszamy ciągle ludzi do domu! Nas odwiedzają znajomi, przyjaciele, rodzina. Od tego jest też dom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek kaczpa
Właśnie tak jak mówicie! Osoby namolne które same się ciagle wpraszają trzeba potraktowac zdecydowanie. Widocznie nikt ich nie chce bo jakby miały co robić to by się nie wpraszały. Niech się obrażą i wiecej nie przychodzą tylko ważne żeby nie przegiąć w drugą stronę bo wtedy taka osoba może się zemścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaimar
Są takie różne pokrecone osoby ktore nie mają co z sobą zrobić i się do kogoś przyklejaja. Na ogół każdy powie że nie ma czasu albo wprost spyta - czy ty nie jesteś trochę tego. Jak ktoś nie umie tego zrobić i utrzymać dystansu może mieć problem. Przy czym nie chodzi mi o osoby które potrzebują pomocy tylko o różnych głupawych nudziarzy z którymi chyba każdy się w zyciu zetknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×