czeka mnie samotne macierzynstwo...

Jestem w szostym miesiacu ciazy ,do niedawna planowalam wziac slub z ojcem dziecka i bylam przeszczesliwa,niestety wszystko sie posypalo i zostalam sama (nie bede Was tu zanudzac historia naszego rozstania,ale okazal sie dupkiem i zlamal mi serce) Tym co najbardziej mnie przeraza jest perspektywa prawie calkowitego braku rodziny dla mojej corki. Ja mam tylko mame i przez cale zycie cierpialam z tego powodu,marzac o rodzinie...Moja mala bedzie miala tylko mnie i babcie i gdy tylko o tym pomysle to chce mi sie plakac z zalu,podniescie mnie jakos na duchu prosze

Nie martw się,jak miałabyś żyć z jakimś dupkiem to już lepiej bez niego,masz przynajmniej mamę która ci pomoże a zapewne jeszcze znajdziesz tego odpowiedniego,na jednym się świat nie kończy,wiem ze jest ci teraz ciężko ale po burzy zawsze przychodzi słońce,ja znowu mam tylko męża,moj tato zmarł pare lat temu a mama niedawno,bardzo bym chciała żeby żyła tęsknie za nią ale nic na to nie poradzę,każdy ma jakieś bolączki życiowe ale nie Wolno się poddawać.Glowa do gory

Dziecko bedzie mialo ojca. To ze wam nie wyszło nie znaczy ze będzie zlym ojcem .

Wbrew pozorom jest jeszcze trochę odpowiedzialnych, dojrzałych mężczyzn, których nie przeraża kobieta z dzieckiem. Zgadzam się z przedmówczynią, że szkoda na taki związek czasu. Lepiej teraz niż za 10 lat, bo masz te 10 lat przed sobą.

Przykre to, ale pomyśl w ten sposób, że nie masz na to wpływu. Ojciec dziecka okazał się dupkiem, więc bycie z nim "na siłę" tylko po to by dziecko miało większą rodzinę nie ma sensu. Może kiedyś ułożysz sobie życie z kimś innym. Może ktoś pokocha ciebie i twoje dziecko. Zycie jest pełne niespodzianek, nie tylko tych złych. :) Głowa do góry!

Ja kilka lat temu też byłam w takiej sytuacji. Sama w ciąży, ponieważ narzeczony mnie zdradził. Ciąża była zagrożona, musiałam długo radzić sobie sama. Tatuś nie interesuje się naszą rodziną, pamięta tylko o niej dzięki komornikowi. Strasznie się bałam, wpadłam w depresję, którą leczyłam psychoterapią i farmakologicznie. Teraz jestem silniejsza. Mam światełko na przyszłość.

Ja również miałam podobna sytuacje z tym, że facet mnie nie zdradził a pobił gdy byłam w 4 miesiacu ciąży. Od tamtej pory jestem sama. Moja córka ma 8 miesięcy i powiem Ci, że dobrze mi samej. Mam dla kogo żyć. Też jestem z rozbitej rodziny ale wiem, że lepiej być z takiej niż patologicznej.

E tam. Nie masz sie czym przejmować. Jestem przykladem na to, ze kobieta z dzieckiem moze znaleźć fajnego odpowiedzialnego faceta. Moj były to palant. Zaliczylam z nim wpadke po pół roku znajomosci. Nie poczul, ze prezerwatywa pękła :o no i cóż. Tak powstał moj największy skarb :) a byłam wtedy w kaczej d***e. Pracowałam na umowe zlecenie bo studiowalam. Nie skończyłam tych studiów. Prace straciłam. Nie mialam nic. Mialam 21 lat kiedy urodziłam i mase planów na życie...moj byly okazal sie niedojrzalym dupkiem. Nawet zarobic na nas nie potrafil. Ja bardzo szybko musialam wziac sprawy w swoje ręce. Zaczęłam pracować kiedy syn miał pół roku. Kiedy miał rok i dostal sie do żłobka a ja podjelam prace na pełen etat pogonilam dziada w cholerę. W 70% utrzymywali nas moi rodzice. To było żenujące. A teraz? Syn w tym roku skonczy 6 lat. Od 3 lat jestem w szczesliwym zwiazku. Planujemy ślub, staramy sie o dziecko :) a moj syn jest zapatrzony w mojego narzeczonego jak w obrazek :D kontakt maja świetny. Ja robię wymarzone studia, mam fajna prace i szczesliwa rodzinkę. Do pelni szczęścia brakuje tylko rodzenstwa dla mojego synka :) Także uszy do gory dziewczyno bedzie dobrze!! :*

Puscilas sie, nie bylo slubu, wybralas dupka konsekwencja czego jestes samotna matka. Pewnie wielokrotnie tobie matka lub babcia mowily szanuj sie dziewczyno, seks po slubie, wybieraj porzadnych mezczyzn?!

A co niby zagwarantowal by jej ślub? Jeśli myślisz że szczęście albo że po ślubie ludzie magicznie z dupka stają się kimś to weź się obudź bo żal d**e ściska. To że komuś ciężej odejść gdy jest związany prawnie nie oznacza że od razu kocha. Naiwność ludzka nie zna granic.

niestety nawet ślub kościelny nie gaje gwarancji dobrego małżeństwa, mnie mąż zostawił zaraz po porodzie np.... byliśmy dla siebie jedynymi partnerami, dobre studia, praca, wydawałoby się że wszystko będzie ok po ślubie a tu zonk... jednak myślę, że gdybym z byłym mężem miała zaczekać z seksem do ślubu to dawno już nie bylibyśmy razem.... nie byłoby ślubu, dziecka i rozbitej rodziny teraz jestem ponownie w związku (uzyskałam nieważność małżeństwa z winy byłego męża) w sumie prawie 8 lat byłam sama...a teraz z obecnym czekam z seksem do ślubu :) postawiliśmy sobie cele i trzymamy się ich, w przyszłym roku ślub :)

Ci wu p*********e z tym sexem przed slubem.. Polska to sie serio cofa do sredniowiecza w tych nawiedzonych pogladach...

Kilka moich koleżanek, z dzieckiem, samotnych, porzuconych znalazło dopiero wtedy miłość swojego życia. Śmiejemy się z mężem,że jesteśmy jedynym starym małżeństwem wśród znajomych, bo rzeczywiście jest ich jakaś plaga wokół nas. Na razie skup się na ciąży i dziecku, ale potem dlaczego masz być sama? Jeżeli dobrze ulokujesz uczucia możesz być w życiu jeszcze bardzo, bardzo szczęśliwa :)

Nie martw się autorko wkrótce poznasz samotnego ojca. Który pokocha twoje dziecko a ty jego i będziecie bardzo szczęśliwi.

gość dziś Autorka byla nowoczesna i zostala szmata z bekartem. Jakies j****e dziecko gorszego sortu!

Autorko, niestety ale tak jest jak się zaczyna zycie od d**y strony. Sorry , ze tak mowie ale teraz jest starszne puszczalstwo wśród dziewczyn :( nie szanują się, twierdza , ze papierek ( czyt. slub) jest nic nie wart i potem tak się to konczy jak w Twoim przypadku. Najbardziej mi szkoda Twojej corki :( bo przez Twoja nieodpowiedzialność będzie miała pod gorke w zyciu.

Tutaj wielka krytyka, ze dziewczyna spała przed ślubem, a w innym temacie jak facet żali się, ze dziewczyna chce czekać to mu radzą, żeby ja zostawił. Hipokryzja Kafe.

Do pewnego momentu pewnie tak, ale jak dziecko podrośnie i pójdzie do szkoły będziesz miała czas by ułożyć sobie życie uczuciowe - chociaż nie będzie to łatwe, bo jednak zawsze będziesz musiała mieć też na względzie dobro dziecka.

Uczę w szkole dzieci autystyczne i aspergerowców. Mam wśród mam samotna kobietę(bardzo samotną,ma tylko tak jak ty autorki matkę) młodą, mamę 8-latka. Chłopiec ostatnio zwierzył mi się że ma wujka, że jest super i w ogóle tak jakby pojaśniało w jego życiu, stał się bardziej radosny. Rzeczywiście do tej pory zawsze było mi ich żal, wydawali mi się tacy samotni, wiecie w szkole często rozmawiamy o świętach, feriach, wakacjach, imprezach...a on zawsze tylko babcia i mama. Mam nadzieję,że im się uda, trzymam kciuki, za ciebie też, powodzenia!

Latwiej jest byc samotna matka wiedzac ze ojciec dziecka byl dupkiem i nie byl wart swojego dziecka, niz byc samotna matka i zyc z myślą ze ojciec dzieci byl wspanialym ojcem i mezem, ale juz go nie ma i nie bedzie bo.mie żyje. Takze pomysl ze inni maja gorzej.

Moj tez byl dupkiem, ale nie bylam glupia aby zaciazyc. Slub nie daje zadnej gwarancji, ale jak facet w zwiazku nie chce slubu(nawet skormnego, bez wesela), to znak, ze jak tylko nadarzy sie okazja, pojdzie w dluga. Sa wyjatki, pary z dlugim stazem bez slubu, ale dla mnie to test dla zwiazku. W przypadku ewentulanego rozwodu latwiej o alimenty, dziecko uznane przez meza, a tak Autorka moze jeszcze bedzie sie szarpac w sadzie o uznanie dziecka.