Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie nie umieją czekać w kolejce?

Polecane posty

Gość gość
gość 2018.05.06 Chleb i warzywa wkłada się do wózka w woreczkach, a warzywa dodatkowo myje w domu. Dzieci nie chodzą po g****ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:19 Menelom się nigdy nie spieszy. Zawsze ale to zawsze stoi przede mną zul z butelkami albo z alko. Moja lekcja życiowa chyba jest cierpliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się denerwują, ponieważ na ileś tam metrów kwadratowych sklep ma obowiązek zapewnić ileś kas. Kasy są, ale zawsze otwarta tylko jedna. Mnie ze trzy razy zdarzyło się poprosić o otwarcie drugiej kasy. W sklepie wcale nie robię zakupów godzinami. Wpadłam szybko do sklepu, wzięłam co trzeba i spieszyłam się do małego dziecka, a tu kolejka do kasy prawie na pół sklepu, reszta kas zamknięta. Niech ludzie reagują, to może zatrudnionych zostanie więcej osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jedyne co faktycznie denerwuje to jak się spiesze, a ludzie przede mna powoli pakuja zakupy, wtedy nie czekam az powoli sie zbiora tylko zaczynam obok pakowac swoje bo nie chce sie np. spoznic na autobus bo ktos jest mega powolny. A tak poza tym to staram sie nie pchac itd., nie przeszkadzaja mi tez kasjerki ktore maja akurat przerwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jest u lekarza. Jak się ktoś pyta czy może wejść bo coś tam na sekundę tylko a wychodzi po godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem dlaczego w tych wszystkich marketach dają cały rząd kas od 5 do 10 kas, a czynnych jest zazwyczaj dwie, góra trzy. To po kiego grzyba instalują tyle stoisk z kasami skoro jest to fikcja ? Podobnie zresztą jest w tych nowoczesnych przychodniach. Kojarzy się to z postawą zastaw sie a postaw się. Nie funkcjonuje coś w realnym życiu, bo by to za drogo wyniosło (zatrudnienie kolejnych pracowników), no ale trzeba postawić coś takiego, bo to ładnie wygląda. Ludzie to debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybkość pakowania zakupów nie ma nic do rzeczy. Wiele razy miałam tak że szybko pakuje towar od razu jak kasjerka kasuje i ja od razu biorę rzecz i do torby. A mimo to osoba za mną wchodzi mi na plecy, albo stoi blisko mnie że aż czuje się niekomfortowo. A najlepsi są tacy co nawet wyjdą przede mną i stoją koło kasy, gdy ja pakuje towar i płacę, chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie dawajcie się poganiać. można z uśmiechem się odwocić i powiedzieć, spokojnie, proszę pani, proszę poczekać na swoją kolej. Spokojnie ale sprawnie się zapakować, zapłacić, powiedzieć do widzenia. Traktujcie innych tak jakbyście sami chcieli być traktowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię zakupów akurat w Biedronce (tam wiem, że ciężko ludzie pracują), ale w supermarkecie lokalnym i powiem szczerze, że tam mi się zdarzyło zawołać kierownika. Ja rozumiem przerwy, rozumiem, że pani na kasie to nie maszyna, ale jeśli ktoś przerywa swoją pracę, odbiera telefon i głupkowato się śmieje gadając z koleżanką, a ludzie czekają to mnie to wkurza. Albo u mnie potrafia stanąć dwie z boku, opowiadać jakieś ploteczki, a jedna zasuwa na kasie gdzie kolejka jest długa. Co do ludzi kupujących to faktycznie tez większośc jest jakaś niekumata. Ostatnio byłam w aptece, która miała dyżur, kolejka na 12 osób, a jedna babka wykupiła leki i pokazuje pani farmaceutce, z którą jak wywnioskowałam zna się prywatnie zdjęcia swojej córki z wakacji:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo jest obowiązek by było tyle kas. Wg przepisów ma być określona ilośc kas zależna od wielkości sklepu. I te kasy są, tylko ludzi w nich nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja właśnie nie znoszę takich osób jak ty. Nie można normalnie włożyć pieniędzy do portfela i spakować zakupów, bo już taka osoba z tyłu pcha się ze swoimi zakupami, bo jej się spieszy na autobus. Już nie raz zdarzyło się, że taka osoba jak ty spakowała do swojej torby mój produkt, albo, że przez kogoś takiego prawie wypały mi pieniądze z ręki. To jest dopiero chamstwo. Jak ci się tak spieszy, to po co idziesz do samoobsługowego sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Bordeaux, tu tak nie ma na szczęście. jak jestem w Polsce to widzę wlasnie ludzi smutnych lub ze skrzywionymi minami mało kto isę uśmiecha, w sklepach niemili, spieszą się pchają wręcz. nie wszyscy oczywscie ale wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja idę do marketu po 2 rzeczy, jestem tam 5 min i nie mam zamiaru stać w kolejce 25 min bo im się nie chce pracowników przyjąć, rzucam zakupy byle gdzie i wychodzę. A jak ktoś mnie szturcha chamsko wózkiem to się odwracam i mówię że jeszcze raz mnie dotknie to dostanie w ryj. A że wielki że mnie facet to nawet wredne babska nie ryzykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Biedronce i Lidlu jest zawsze za mało kas otwartych,wiecznie długie kolejki.... Właściciele sklepów w h...ja robia klientów bo powinni więcej osób zatrudniać, skoro jest za mało personelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w miasteczku zatrudnili w markecie chyba z 10 Ukraińców i Ukrainek. Ja prdl to jest dopiero hardcore. Jedna ba mięsnym nic nie czai, 10 plastrów sera kroiła 10 minut bo najpierw nie rozumiała ile to 20 dag a gdy już wytłumaczyłam, to ona się pyta ile to będzie plastrów. No kvrwa, a skąd ja mam wiedzieć? Te na kasach tez nie dają rady, bo język kuleje i pieniędzy dobrze nie znają, przez co się gubią z przyjmowaniem i wydawaniem reszty. Chooy z takim właścicielem, który po taniości zatrudnia niekumatych. Więc nie narzekajcie na kolejki w biedrze bo u mnie dopiero jest syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wkurzaja tylko tacy, ktorzy w kolejce sadza,ze sa najwazniejszym klientem sklepu, woooolno pakuja zakupy tuz po skasowaniu, a zdarzyli sie tez tacy, ktorzy zaczeli pogawedke z kasjerka, bo co z tego, ze ludzie czekają. Wtedy bez ogrodek mowie dzien dobry i wypakowuje swoje zakupy bo moze sie akurat spiesze i nie bede czekala az ktos zakonczy pogawedke z kasjerka i powoli spakuje swoje zakupy. A poza tym to sie nie pcham, ale jesli ktos sie probuje pcyhac na moje miejsce to tez go nie przepuszcze, chyba, ze mnie ladnie poprosi i jesli mi sie nie spieszy. Sorry, ale gdyby tak wszystkim ustepowac to traciloby sie mnostwo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ostatnio byla taka sytuacja, ze poszlam do kiosku kupic bilety, a szpieszylo mi sie na autobus, sprzedawczyni gadala sobie z kims w najlepsze i nie reagowala na mnie, to ją olalam i kupilam bilety w autobusie. Juz tam wiecej nic nie kupowalam w ramach buntu, a wiem, ze to wlascicielka sprzedaje :P takze jej strata. Jak ktos sie probuje przepchac chamsko na moje miejsce bo i tacy sie zdarzali to tez guzik, nie ustapie, co innego gdyby mnie ktos grzecznie poprosil, ze sie spieszy. I fakt, ze powinni zatrudnic wiecej pracownikow, ale juz trudno, kasjerek raczej nie pogadam bo one w miare szybko staraja sie kasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem o jakim ch*mstwie Wy mówicie. Już niejednokrotnie byłam świadkiem jak ktoś z kolejki poprosił kasjerkę o otworzenie nowej kasy i w minutę-dwie kasa była otwarta. Poproszenie o otwarcie kasy to dla Was szczyt ch*mstwa? Nawet nie przypuszczałam, że takie wielkie królewny na tych kasach pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio myślicie ze jak będziecie pluły sie jak głupie to zatrudnia więcej ludzi ? hehe głupie jesteście ja buty . Przez wasze chamskie zachowanie brakuje ludzi do pracy w handlu . Praktycznie wszędzie przyjmują od reki a ludzi do takiej pracy brak . Plujcie się tak dalej to za chwile będą nie tylko wolne niedziele od handlu ale tez soboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w piekarni i tez zauważam zmianę w zachowaniu klientów. Zawsze witam słowami:"dzień dobry" ale mało kto odpowiada, tylko słyszę "chleb pokroić"... Albo klient gadający przez telefon i do mnie konspiracyjnie mówi co by chciał kupić...! No i teraz na czasie, klient w okularach p/słonecznych.... Czy ja zakładając firmowy fartuszek przestaje być człowiekiem i nie należy mi się choć odrobina kultury nie mówiąc o jakimś poszanowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego lubię dwa hipermarkety w moim mieście. W jednym skanuje sama skanerem, po skończonych zakupach idę do kasy samoobsługowej, zczytuje kod i samo się na kasę wbija. W drugim przy kasach jest tylko jedna osoba i kasjer. Wyczytuje do której kasy trzeba podejść, następnie kasjer czeka aż wyląduje się towar na taśmie i dopiero zaczyna kasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję kasjerkom i ekspedientkom. Ludzie bywają chamscy, a one muszą tyle godzin być miłe i znosić czyjeś humory albo brak kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nie wracam do pracy w sklepue, wszelaki handel bede omijac szerokim lukiem! Stracilam tyle nerwow przez 3 lata, chyba z 10 lat z zycia i zaczelam siwiec- przez chamstwo i wywyzszanie sie klientow, przez prace ponad norme za gowniane pueniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanie w kolejkach strasznie mnie w*****a :) i to nie tylko w sklepie ale u lekarza, w urzędzie i wszędzie gdzie muszę czekać. Co nie oznacza że wyładowuje swoje złości na Panie np w sklepie bo wiem że to nie jest ich wina, ona tam tylko zarabiają i ciężko pracują a wszystko dyktowane maja z góry. Bardziej wqrwia mnie Pani co np stoi w kolejce w miesnym, gdzie kolejka się ciągnie i biedna nie ma czasu wybrać wtedy co chce tylko wybiera kiedy usłyszy co podać? Wtedy potrafię być bezczelna i palnac min że Pani niech sobie wybiera a ja już wiem i w 2 minuty załatwię temat ;) u lekarza też trafia ale to też wina odgorna, no chyba że ktoś chce się wryć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie umiecie wystać w kolejce, to zawsze możecie wyjść i pójść do innego sklepu. Trochę kultury, co te biedne panie kasjerki mogą za to, że brakuje personelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurzajace jest,ze ludzie sie tak pchaja w kolejkach i wchodza na plecy jakby to mialo cos przyspieszyc. Albo jeszcze sie placi a druga osoba stoi juz przy terminalu,ze nie ma jak podejsc z karta. To samo w kolejkach w przychodni, alurat wczoraj musialam czekac i ile nerwow zjadlam przez te zlosliwe stare baby to moje. Caly czas darly morde,ze one czasu nie maja ,ze ile maja tu stac. A same jak podeszly do okienka to po 15 minut wybieraly sobie terminy bo przeciez na emeryturze taaaakie zarobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklepy to sklepy. Dla mnie ewenementem jest poczta, mam wrażenie że kobiety tam pracujące są przyjmowane po specjalnych testach, w całej Polsce takie same, leniwiec przy nich to pocisk. Każdy papierek każdy klawisz spokojnie i anemicznie, jak by w zwolnionym tempie. Kobieta z poczty to najwolniejszy gatunek jaki znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio byłam w biedronce, miałam dużo zakupów, po skasowaniu chciałam naprawdę szybko i sprawnie je spakować, pani kasjerka zanim zaczęła obsługiwać kolejną osobę to chciałą zaczekać zanim ja nie wezme zakupów, ale to było wszystko szybko to facet od razu z ryjem na tę kasjerkę a sam miał dużo wieksze zakupy, nigdy się nie pcham, gdy mam wieksze zakupy ktoś za mna tylko jedną rzecz, najczęściej młodzież jakieś soczki batoniki to zawsze przepuszczam ---kiedyś chciałam do labolatorium oddać tylko kał podpisany i wyliczone pieniądze, ludzi było mnóstwo , zapytałam panią która miała akurat wchodzic czy mogę wejść z nią i zostawic tylko ten kał, ta pani sie nie zgodziła , wiec stanełam na koncu kolejki, gdy była już moja kolej i weszłam to panie laborantki same mówiły dlaczego nie weszłam i nie podałam, powiedziałam ze ludzie nie wpuścili, to te panie mówią jakie nieraz są kłótnie na poczekalni ze hej,ja jak ktoś ma mocz lub kał do oddania i ładnie prosi to zawsze pozwoliłam wejśc, --też raz byłam w laboratorium i miałam badania z krwi, była godzina cos przed 9 rano, ludzi pełno na poczekalni ja czekałam juz od 8 , weszła pani i sie pyta od razu czy może teraz ona bo od 9 otwiera sklep, ja jej nie przepuśćiłam a z jakiej racji to mogła przyjśc wczesiej a nie księżniczka powie ze otwiera sklep i myśli ze ja przepuszczą, rozumiem że jakby juz jakiś czas czekała i widziała że nie zdąży to inna sprawa to przepuśćiłabym ale nie że wchodzi i od razu sie domaga wpuszczenia do kolejki, ludzie to są bezczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się że cię nie wpuścili, są cwaniary które zawsze wchodzą tylko coś podać lub coś zapytać i znikają za drzwiami na 20 min a normalny człowiek czeka w kolejce 2 godzin + 2,3 cwaniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze ja chciałam specjalnie wejśc razem z tym kimś/pani która była natępna w kolejce i tylko podac i zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×