Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Małe dziecko, mały kłopot. Duże, duży! Kto się zgadza? Pytanie do dośw.mam

Polecane posty

Gość gość

Może są tu mamy już nastolatków? Albo nawet i starszych dzieci, albo mamy, które mają male dzieci, ale coś już w tym temacie wiedzą? Jestem mamą 11sto latka i teraz jestem w ciąży. Kiedyś gdy syn był mały nie wierzyłam w głupie gadki, że małe dziecko mały kłopot, a duże duży. Byłam pewna, że odwrotnie! Teraz widzę, że to owszem - prawda. Syn mimo, że bdb się uczy, średnia zawsze około 5.0, bardzo bystry i mądry. Wygrywa olimpiady na wysokim poziomie itp to jego zachowanie i w szkole i w domu pozostawia wiele do życzenia. Lobuz - tak bym to nazwała. Durne pomysły itp. Rozmowy ze mną czy z mężem kończą się nawet nie pyskowaniem (choć też) z jego strony, ale tekstem na który ciężko sensownie odpowiedzieć. Kiedy to minie? Kiedy można z własnym dzieckiem pogadać sensownie jak z dorosłym? Czy tak już będzie zawsze? Wraz z dorosłościa dziecka jeszcze gorzej? Ehhh, łapie jakieś doły, może to przez to, że zaraz rodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też potwierdzam chociaż mam nieco młodsze dziecko ale z czasem to coraz bardziej pod górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że te słodkie maleństwa ta szybko rosną i nagle to potwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wnuczka ma 16 lat od malego dawala popalic ale w wieku 12 lat zaczely sie pyskowki jak do ojca tak i do matki corce powiedziala raz,, ty krasnoludku,, bo ja przerosla Dziwne to jest bo u mnie jest w porzadku czyli u babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chciałabyś mieć dziecko grzeczne, układane, zawsze słuchające rodziców? Wiesz co by z niego wyrosło? Pierdoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madada
Mam córkę 20-letnią i sama nie wiem czy to prawda czy nie :) jednak faktem jest, że gdy dziecko jest małe problemy są zupełnie innego rodzaju, ale zawsze są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebujesz dodatkowej gotówki szybko i tanio? Zachęcam do złożenia wniosku na www.bankieroperator.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. 16:01 nie, nie chciałabym dziecka o jakim piszesz, ale ja mam na prawdę dość. Dziś znów skarżyła się sąsiadka z bloku obok, że mój syn z kolegami dzwonią po domofonach, coś tam, coś tam robią na trzepaku na który ta sąsiadka nie pozwala im wchodzić. Ze szkoły często uwagi, że wymyśla durne zabawy i wyglupy, że stwarza zagrożenie, ale nauczyciele zawsze zaznaczają, że uczy się wybitnie i co? Mam dość. Może że względu na końcówkę ciąży to cierpliwości nie mam do Niego za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wolę jak moja córka stoi w kącie, w przedszkolu, niż miałaby nie mieć swojego zdania i nie bronić swoich racji. :-) Autorko, opisujesz normalne zachowanie chłopca w tym wieku. Mam takich trzech w sąsiedztwie. I naprawdę każdy bystry i mądry (z ocenami gorzej). Ja wiem, że ty byś chciała, żeby trochę "wydoroślał", ale to jeszcze dziecko. Uczy się dobrze, przykłada się, ale gdzieś musi mieć odskocznie od tej nauki. A takie dzwonienie po domofonach to tylko żart, nikomu krzywdy nie robi. 20 lat temu też tak dzieci robiły :-) Wyluzuj trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko.. Ten czas minie i znow bedzie mozna porozmawiac z dzieckiem :) Nawet jak z doroslym.. Burzliwy okres doroastania jest ciezki..ale mija:) Co włozysz w dziecko to po okresie dorastania dostanieszz poworotem..Chocby by ci powiedzialo, ze cie nienawidzi.. to gdy juz " zdorosleje ", rozumie twoje postepowanie.. Mam juz dorosla corke.. oj byla niezlym ziolkiem jako nastolatka.. czesto sie zastanaiwlam gdzie popelnilismy z nia blad.. ale to bylo tylko dorastanie.. Dzis widze, ze udalo namsie uksztaltowac ja na dobrego , rozumnego czlowieka.. Dzis mam powtorke z rozrywki z jej 13 letnim bratem i jak narazie jest łatwiej :D Małe dziecko- kłopoty małego kalibru Duze dzieci- duży kaliber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważacie, że dziecko, które nie łobuzuje to od razu ciapa, i wżyciu sobie nie poradzi? Totalna bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo teraz taka moda .Jak dziecko jest niegrzeczne i złe wychowane to matki podniecająca sie 'jaki on bystry , jaki mądry bo ma swoje zdanie " . Takie dzieci jak syn autorki nie szanują nikogo . W d***e maja swoje zle zachowanie bo matka i ojciec tak nic z tym nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:35 Z doświadczenia moja droga, z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej będzie, jak zaczną się problemy emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość "łobuzów" z mojej podstawówki ma własne firmy, lub od dawna mieszka z rodziną poza Polską i dobrze im się wiedzie. Ci, którzy byli grzeczni i bezkonfliktowi owszem, też mają własne rodziny, ale mieszkają całe zycie w rodzinnej miejscowości i pracują np w Biedronce czy w zakładzie blacharskim. Wiodą nudne życie, a szczytam ich ekscytacji jest obniżka na parówki w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*szczytem PS . Żeby nie było- ja z tych drugich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taaa tak sobie tłumacz hehe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:19 Powalasz argumentami, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Większość "łobuzów" z mojej podstawówki ma własne firmy, lub od dawna mieszka z rodziną poza Polską i dobrze im się wiedzie. Ci, którzy byli grzeczni i bezkonfliktowi owszem, też mają własne rodziny, ale mieszkają całe zycie w rodzinnej miejscowości i pracują np w Biedronce czy w zakładzie blacharskim. Wiodą nudne życie, a szczytam ich ekscytacji jest obniżka na parówki w markecie. x Mam zupełnie inne spostrzezenia. Ci poukładani dostali sie do dobrych liceów, potem na dobre studia, takze zagranica , a jesli tam zostali , to nie dorabiaja sie na zmywaku tylko pracuja w zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam sie z tezą autorki. Mam dorosłe dzieci. Dla mnie im dziecko starsze, tym łatwiej sie porozumieć. Do tego jest ciekawiej,bo wymiana doswiadczen i umiejetności robi sie obustronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowy ze mną czy z mężem kończą się nawet nie pyskowaniem (choć też) z jego strony, ale tekstem na który ciężko sensownie odpowiedzieć Xxxx Czyli co?rozmawiacie na dany temat,syn ma inne zdanie niż wy ,ale twoim zdaniem jest niegrzeczny?przecież moze argumentować swoją wypowiedź i ona nie musi się zgadzać z twoim zdaniem.jest odrębną istota i może widzieć świat inaczej niż ty . Może mieć swoje zdanie. Mam syna lat 16. Jest grzeczny ,nie pyskuje. Ale właśnie on ma swoje zdanie.i ja pozwalam mu je mieć.pozwalam mu być sobą. Pozwalam mu widzieć każda sytuację po swojmu. Owszem rozmawiamy i nieraz omawiamy dana sytuacje np że szkoly.i czasem po rozmowi nawet syn zmienia zdanie po wysluchaniu mojego spojrzenia na dana sytuacje, ale nie zawsze. Czasem jak ma zdanie na jakiś temat,to ma. myśli inaszej niż ja, inaczej chce kiedyś żyć ,robić coś innego . I może o tym spokojnie z nami rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a później zacznę się wódka, papierosy, narkotyki, obecnie modne są dopalacze oto sielanka z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie odwrotnie - spokojni uczniowie z liceum robia kariere w IT czy ognie sa inzynierami a ci tzw lobuzy kariery nie zrobili, co najwyzej pracuja w firmie tatusia. Jestem nauczycielka i mam kontakt ze swoimi bylymi uczniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×