Gość gość Napisano Maj 6, 2018 Moja babcia ma 78 lat, jest elegancką, inteligentną kobietą, nawet jeszcze czynną zawodowo bo działa w jakiejś radzie osiedla czy czymś podobnym. Niestety od 3 lat skłóca wszystkich w rodzinie przez prawnuki. Dzieciaki urodziły się rok po roku, każde u innego wnuka i babcia wymyśliła sobie że będzie miała decydujące zdanie w sprawie ich wychowywania. Wszystkich dookoła poucza co maluchy powinny jeść, w co być ubrane, kiedy spać a kiedy spacerować. Krytykuje wszystkie działania młodych rodziców, ma pretensje do swoich dzieci czyli dziadków maluchów, że się za mało albo za dużo interesują i ogólnie czepia się o wszystko, a z drugiej strony hojną ręką daje pieniądze, prezenty i twierdzi że kocha te maluszki ponad życie i chce dla nich jak najlepiej. Wszyscy są coraz bardziej niechętnie nastawieni do babci tym bardziej że obmawia jednych za plecami drugich, potrafi zrobić awanturę niani lub iść z pretensjami do pediatry i wszystkim nam powoli opadają ręce. Nikt oficjalnie nie zamknie babci drzwi przed nosem, ale wszyscy chętnie by to zrobili. Natomiast babcia jest niestrudzona i jak nie może osobiście to udziela wszystkim rad i obgaduje przez telefon. Atmosfera w rodzinie jest coraz gorsza, teraz w ten długi weekend to już było jakieś apogeum, wszyscy na zakończenie siedzą wkurzeni w swoich domach, a babcia nadal uprawia mobbing przez telefon. Jak sobie poradzić z taką nadaktywną staruszką? Przecież to nasza babcia i nikt jej krzywdy nie chce zrobić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach