faceci tu maja problem otoz nie chca placic za kobiete na randkach. to zart?

to zauwazylem dzisiaj i wiele z nich przekonuje, ze pieniadze ma. tak wiec w czym problem, albo placicie albo nie zapraszajcie w ogole. czyli co, zapraszacie je do drogich miejsc bo was stac a je moze niekoniecznie i oczekujecie, ze za siebie zaplaca?

temat zakladalem na uczuciowym ale trafilo tu nie wiem jak, ale moze tu tez beda takie kwiatki.

To raczej nie jest żart ;)

powinni płacić

racja, nie zapraszajcie!!

każdy sobie rzepke skrobie to nie skandynawia chłopaku

jak ją zaprasza to ma płacić i koniec

ktos tu nie pojal. przeciez to facet inicjuje spotkanie a nie dziewczyna. nie trzeba chodzic po restauracjach jak kogos nie stac. jak dziewczyna okaze sie biedna i wyjdzie jej ze ma zaplacic stowe za niezdrowy obiad w restauracji to ucieknie i juz nie wroci.

jak tak robicie to nie dziwcie sie ze zadna fajna was nie chce. bylem juz w zyciu na wielu randkach z roznymi kobietami i widzialem, ze one czesto sugeruja ze chca same za siebie zaplacic i z reguly wybieraja tansze lub mniejsze dania by nie obciazyc finansowo, chociaz ja pieniadze mam.

https://f.kafeteria.pl/temat/f1/placenie-na-miescie-w-zwiazku-p_7054998

Autor ma racje. Jeżeli nie mają ochoty płacic, mogą sie rownie dobrze spotkac w parku na ławce i wypić oranżade do krwy jędzy. Co za czasy poj)ebane :D Dobrze ze ja juz jestem stara i mnie to nie dotyczy. Ogarnijcie sie :D