Dziwna sytuacja po randce. Czy zrobiłam cos nie tak?

Aha i pamietaj Autorko- raczej nie odzywaj sie pierwsza do faceta po randce. Choc gdybys sie nie odezwala pierwsza to mysle, ze po prostu i on by sie juz nie odezwał, wiec wiele to nie zmienilo, ale strategicznie lepiej jest jak facet odezwie sie pierwszy

20:17 racja. Gdybyś nie odezwała się pierwsza, to on w ogóle by się nie odezwał. Prawda jest taka że czekałaś aż napisze smsa i podziękuję ci za spotkanie lub zadzwoni, prawda? Nie mogłaś wytrzymać dlatego pierwsza zagadałaś sms-em czy szczęśliwie dojechał do domu.

*podziękuje

Rady dla wszystkich kobiet: 1. Nigdy po randce nie odzywajcie się pierwsze, 2. Wyprzedajcie całe swoje majątki i zamueszkajcie z rodzicami albo w jakimś przytulku dla bezdomnych, 3. Nigdy nie odwazcie się pracować za stawkę wyższa niż najniższa krajowa albo lepiej wcale nie pracujecie i żyjcie z socjalu. To zapewni wam nieustanne powodzenie u płci przeciwnej :D

20:26 - już Cię lubię gościu:D

Skoro myśli wciąż o swojej ex to po co się umawial?

Chociaż być może się też po tej randce wahał, a Twój odzew to był gwóźdź do trumny. Dlaczego? Bo być może gdyby nie był pewny czy na niego lecisz byłabyś większym wyzwaniem i to on by się zastanawiał jakie zrobił na Tobie wrażenie, a teraz jest raczej pewny , że Ci sie podoba skoro nawet dzwonił i mówił żebyś sobie niczego nie obiecywała ( gdyby nie wiedzial do konca czy się Tobie spodobał to raczej by tak nie zrobił). Zreszta moglas to tez pokazac swoim zachowaniem na radce ,ze bardzo Ci sie spodobal, nawet niewerbalnym, mogl to wyczuc. Nastepnym razem badz troszke bardziej tajemnicza, mozesz byc mila ,ale niech facet nie bedzie pewny do konca czy w 100% Ci sie spodobal, wtedy wieksza szansa, ze bedzie dalej zainteresowany. Przy dalszej znajomosci juz czesto takie cos nie jest konieczne, ale na poczatku lepiej zostawic choc troche niepewnosci ;) Bo tak dziala ludzka psychika, jak jest niepewnosc to z reguly bardziej tego chcemy i wzbudza to wieksze emocje

Choc i tak obstawiam, ze gdybys bardzo mu sie spodobala to by i tak chcial sie dalej umawiac, ale czasem facet po randce moze sie wahac i predzej zadzwoni kiedy nie jest pewny czy to on dobrze wypadl niz kiedy jest pewny, ze sie spodobal. No i tez wtedy jak jest pewny to dziewczyna traci w jego oczach bo nie musial sie nawet specjalnie starac o jej wzgledy. nie chodzi o to zeby zachowywac sie jak nadeta ksiezniczka, ale mozna byc milą i odrobine tajemniczą

20:37- bo ta ex to raczej była wymówka

To raczej słaba wymówka. Nie ma kogo żałować.

20:55- no ale przynajmniej zadzwonił i powiedział, spora czesc facetow by mogla zamilknąc i tyle. A gdyby powiedzial szczerze Autorce, ze np. nie jest w jego typie to dopiero bylby lament na forum. Czyli jakby nie zrobił, zawsze przy odrzuceniu byloby zle ;)

Chyba lepiej usłyszeć że nie jest się w czyimś typie niż kłamstwo. Skoro ktoś już decyduje się na szczerość to niech to będzie szczerość od początku do końca. A jeśli wolimy scieme to już chyba lepiej zasłonić się brakiem czasu, czy też nawalem pracy lub brakiem gotowości na związek. Ale to juz jest kwestia dojrzałości i odpowiedniego poziomu, ale nie każdy potrafi podołać.

No i druga kwestia czy autorka się napraszala i narzucala od czasu tego spotkania . Bo jeśli nie to moim zdaniem taki telefon z wyjaśnieniami był zupełnie niepotrzebny.

To w końcu miał tą laske czy nie?

Nieistotne jaka byla wymowka, po prostu cos nie wypalilo i tyle

O co ta rozkmina? Po takim tekście spuscilabym faceta na drzewo. Tym bardziej nie zaradnego i mieszkającego z matką.

Byłam w podobnej sytuacji. Ale tam było tak że jak się później okazało facet liczył na szybki seks. Seksu nie było to zaczął mnie obgadywac wśród znajomych a do mnie zadzwonił że to koniec związku . Heloł. Jakiego związku?

A w ogóle był sex?

Nie było sexu więc wniosek nasuwa się jeden. Chlopina jechał cała noc na randkę i nawet nie poroooochal. Więc co tu rozkminiac. Nie dostał to czego chciał więc stracił zainteresowanie. Proste.

A baby mają problem bo piszą że facet skończył temat bo laska pierwsza zadzwoniła, źle się zachowała albo facet mieszka z mamusia. Kobieca zdolność szukania drugiego dna w prostej sprawie. Śmiać mi się normalnie chce

Jakby chodzilo o seks to by do niego jakos dażył, nawet w plenerze, czy oplacilby hotel, a napewno robilby aluzje na ten temat chocby zartem

Więcej zarabia? Co wy z Pitem na pierwszą randkę idziecie? Piszesz że spokojny naukowiec a ty szalona dziewczyna, gość stwierdził że do siebie nie pasujecie, kolejna która chleje po klubach, i sobie odpuścił. Skoro ty pierwsza napisałaś to gość wyjaśnił sytuację, po co ma brnąć w nie pasujemy do siebie by nie wyjść na lamage powiedział że idzie do innej

Czytałam kiedyś wywiad z Lwem Starowiczem i mówił, w nim, że najgorsza właśnie dla facetów jest kobieta zbyt idealna, kobieta sukcesu bo przy niej czują się gorsi zaraz postaram sie to odnalezc to wkleje linka, ale mysle, ze cos w tym jest, choc nie sądze zeby to zadecydowalo

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/najgorszy-typ-kobiety-inteligentna-atrakcyjna-i-sexy/ytth7

Zreszta przypominam sobie sytuacje kiedt mój facet poprosił mnie żebym mu coś wytlumaczyła z exela bo dostal wlasnie nową pracę, a on ten program niezbyt ogarnia, a pozniej z tego zrezygnowal i powiedzial ,ze wytłumaczy mu to moze jednak jego kolega. Jak zapytalam dlaczego to powiedzial pol zartem " bo mi jeszcze potem nie stanie". Wiec moze cos w tym jest, że faceci nie lubia kobiet inteligentniejszych od siebie, albo bardziej zaradnych...

tzn. piękną kobietę raczej każdy facet doceni i inteligentną, ale wielu popada w kompleksy kiedy kobieta więcej od niego osiągnęła, albo ma o wiele lepsze wykształcenie. Bo to facet chce być tą silniejszą stroną , opiekować się zoną i domem. W tych czasach wiadomo, ze powinna być ona jednak niezależna, ale kiedy zarabia o wiele więcej od faceta to dla wielu to jest jakby wykastrowanie ich bo wtedy kobieta nosi spodnie w domu, a nie on.

Kobietom nie przeszkadza gdy facet jest inteligentniejszy czy w ogóle lepszy w czymś a odwrotnie już wielki ból d**y. To się raczej nie zmieni nigdy.

Autorko jesteś super nie przejmuj się debilem.A ty gość po co wklejasz takie rzeczy?Uj nas obchodzi co faceci lubią.Faceci są poy*****.I chcą rządzić ale im to nie wychodzi.

07:21- bo to jest zakodowane kulturowo, od wieków, ze to facet ma byc tym, który jest silniejszy, zarabia na dom. Teraz juz troche sie to zmienilo i myślę, ze przez wielu facetow jest to wile widziane jak kobieta ma wysztalcenie i pracuje, ale nie powinna byc pod tym wzgledem o wiele lepsza od niego. A nawet to jest zakodowane biologicznie bo w naturze tez to zwykle samiec jest tym silniejszym, ktory zdobywa pozywienie czy walczy o nie, a samica opiekuje sie potomstwem

Czego kobieta nie zrobi to zła w tym kraju.Ciągle coś nie pasuję.Zróbcie coś ze sobą Panowie bo ciągle macie jakieś problemy które sami sobie stwarzacie.Żenada. Hajime Sugoroku wczoraj Odezwał się wyjątkowy :D Głupi stulejarzu ty się nie udzielaj bo ciebie nikt nie słucha.