Dziwna sytuacja po randce. Czy zrobiłam cos nie tak?

„I ch*j ci do tego?” x Mamusia wie, jak się zachowujesz?

Nie obchodzi mnie twoja mamusia ciołku.

No tak wszystkie piszą, ze to pajac****alant bo ja smiał ją odrzucic :P

Palant i tyle

Nie jak śmiał odrzucić ale zachował się jak idiota. Ale ja i tak w tą wersję nie wierzę... Myślę że autorka musiała cały Boży tydzień wydzwaniac do niego oraz pisać i w końcu koleś nerwowo nie wytrzymał. Nikt normalny po tygodniu gdy nie było kontaktu by nie zadzwonił. No chyba że facet ma orzeczenie o niepełnosprawności umysłowej. To też się zdarza.

Ciekawe czy przystojny chociaż był. Bo że golod***ec to wiadomo.

Pewnie miał lysine, nadwagę i stary podkoszulek. Tacy kolesie tak maja :D

Polki mają nasrane we łbach.

W czym ci polki nie pasują emigrancie zasrany?

Emigrant pewnie z UK

Polki to wiecznie naburmuszone, roszczeniowe królewny z drewna z zadartym nosem. Na Zachodzie czy w USA kobietom korona z głowy nie spada, jak zagadają faceta albo do niego pierwsze napiszą, nie spada im korona jak facet da im kosza. Paradoksalnie mają po prostu większe poczucie własnej wartości i przekonanie, że warto brać sprawy w swoje ręce, a nie czekać wiecznie na gotowe jak udzielne królowe z Polski. Powtarzam - Polki mają zdrowo nasrane we łbach.

To soierdalaj na zachód i pojmij za żonę nieuridziwa angielke z 20kignadwagi

A ja właśnie nie rozumiem takiego zachowania. Dziewczyna według opisu zachowywała się kulturalnie, była miła, nawet zainteresowała się czy po podróży wszystko ok u tego faceta. Nic chamskiego mu na pewno nie powiedziała ani nie zrobiła. Po spotkaniu pisze, że nie było kontaktu z obu stron. Więc telefon ze strony tego faceta jak dla mnie był nie na miejscu. Co więcej dał do zrozumienia, że myśli o swojej ex dziewczynie. Inna sprawa gdyby ona była niemiła, chamska, albo narzucala mu się permanentnie to takie zachowanie byłoby usprawiedliwione a tak uważam że po prostu nie na miejscu.

Zrobiłaś wszystko tak, jak trzeba. Po prostu nie jesteś dla faceta interesująca. Nie przejmuj się, wszak każda potwora znajdzie swojego amatora.

Właśnie że facet zachował się jak najbardziej w porządku. Ile to jest tematów, że facet w ogóle nie odezwał się po spotkaniu i dlaczego tak i co zrobiłam źle itd. A tutaj zadzwonił i powiedział co i jak, nie ma żadnych niedomówień i domysłów.

Może napisal dlatego, że Autorka odezwała się po spotkaniu i jeszcze może on wyczuł, że jej zależy po jej zachowaniu na radnce, więc dlatego chciał byc w porządku i wolał szczerze powiedzieć, ze nic z tego nie będzie, a nie zrobił tego od razu bo musiał to przemyśleć. Kiedyś na yt znalazłam kanał jednego trenera uwodzenia, który tłumaczył, ze czasami faceci odzywają się dopiero po kilku dniach od randki bo w tym czasie mają inne sprawy na głowie i uważają to za całkiem normalne, a kobiety tego nie rozumieją i dla nich najlepiej kiedy facet odzywa się od razu

Czy wy też odzywacie się po tygodniu od randki mówiąc facetowi że nic z tego nie będzie?

A dla mnie to dziwne. Przez ten tydzień musiało się coś wydarzyć.

Dostajesz kosza od faceta który nawet ci się nie podoba. To musi boleć :-D

11:57- tak jak pisałam, może musial to przemyslec, a moze jego byla w tym czasie sie odezwała. Jednak czy to wazne? Nie zaiskrzylo na tyle i to wszystko, po co ciagnac temat na 8 stron skoro i tak prawdy sie nie dowiemy chocbysmy tutaj to rozkmninialy przez kilka nastenych dni.

Ale mysle, ze gdyby Autorka bardzo mu sie spodobala to żadna byla by nie przeszkodzila w tym zeby doszlo do kolejnej randki. Po prostu widocznie nie jest w typie tego faceta i nie musi tu chodzic tylko o wyglad, nie ma sensu sie z tego powodu dolowac bo np. ja tez sie spotkalam z odrzuceniem po randkach, a kolejny facet np. byl juz mna zafascynowany

A ja bym się nie zdziwiła jeśli ten facet się odezwie znienacka np. za miesiąc :P Oni tak lubia robic, szczegolnie ci niezdecydowani. Ale nawet jesli to raczej nie wroze powodzenia tej znajomosci na dluzsza mete

Po miesiącu to laska może już być w ciąży z innym:D

Nie zaiskrzyło i tyle.

8 stron już nabiliscie

A będzie jeszcze więcej. Przeszkadza ci to?

"właśnie że facet zachował się jak najbardziej w porządku. Ile to jest tematów, że facet w ogóle nie odezwał się po spotkaniu i dlaczego tak i co zrobiłam źle itd. A tutaj zadzwonił i powiedział co i jak, nie ma żadnych niedomówień i domysłów." Xxx No właśnie nie powiedział co i jak i nie rozwial wątpliwości skoro już zdecydował się po tygodniu dzwonić. Bo niby co takiego powiedział? Że mu się nie podoba bo jest za gruba, niekulturalnie się zachowała, więcej zarabia od niego i mu to nie pasuje a może jej priorytety są niezgodne z jego? Jeśli już decyduje się na szczerość to niech to będzie szczerość od początku do końca. Równie dobrze mógł by się wcale nie odezwać i wyszło by na to samo. A nawet lepiej bo nie było by tej rozkminy. A tak to w sumie nie wiadomo co miał wnieść ten telefon. Zaczynam się zastanawiać czy ten facet nie chciał się przez to dowartosciowac.

Normalnie, chciał być delikatniejszy niż brutalnie szczery, więc wymyślił ten tekst o byłej.

Może chciał sprawdzić czy się będziesz srala i właśnie się tym dowartosciowac chciał ze tak z******ty i laska na niego leci. Ogólnie szkoda twojego czasu na rozmyślanie.

Co wy macie z tym dowartościowywaniem? To że wy tak macie, to nie znaczy że faceci tak mają. Poj****** jesteście.