Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starszy syn drażni córeczkę...

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, nie wiem jak poradzić sobie w tej sytuacji? Syn ma 4 i pół roku, córka 8 miesięcy, raczkuje. Zawsze staraliśmy się wpoić synkowi zasadę, że jest starszy, będzie mądry to z automatu zajmie się młodszą siostrą. Problem rozpoczął się chyba od momentu gdy córeczka zaczęła mieć dość silne kolki. Cały dom się budził w nocy, na zmianę nosiliśmy córeczkę wraz z mężem, syn też nie spał. Później miał problem by na czas wstać do przedszkola. Był poddenerwowany, niegrzeczny, zasypiał w każdej możliwej sytuacji. Twiedził, że lepiej by było jakby jego siostry nie było z nami. Teraz jak raczkuje staramy się wymusić na synu by sprzątał pokój służący za salon i bawialnie. Zdarzał się jednak bunt z jego strony, co skutkowało tym, że córka raczkując mimowolnie zniszczyła jego zabawki. Wydaje mi się, że w reakcji na takie sytuacje w synu kumulowały się negatywne uczucia względem siostry. Ostatnio zauważyliśmy, że syn robi się agresywny względem córki. Z mężem zaobserwowaliśmy kilka zachowań np. mała śpi a syn polewa ją zimną wodą, śpi na plecach a on dmucha jej w twarz w efekcie czego się budzi, podszczypuje ją gdy raczkuje, raz stanął nawet na rękę niby niechcący w zabawie. Po tym ostatnim mąż nie wytrzymał i złoił mu tyłek. Już nie wiemy jak mamy tłumaczyć synkowi, że takie zachowanie nie przystoi. Czy ktoś borykał się z podobnym problemem nienawiści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź z nim do psychologa, niech to przepracują. bicie dziecka niewiele wniesie poza tym, że zbuduj***ariere między twoim synem a mężem. definitywnie nie tędy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bicie to ogromny błąd, tylko pokazecie mu ze kochacie córke bardziej od niego. To zazdrosc i musicie to przeczekac, okazywac synowi zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same błedy wychowawcze wobec synka.Sama bym sie wsciekla gdyby ktos zburzyl moją robote.Maly jest niewyspany a wiec trudno wymagac zeby byl pogodny.Moze nadepnal ją niechcący i co?Silniejszy pokazal mu kto tu jest szefem.To logiczne ze on pokazuje to samo wobec slabszej siostry, skoro sami dajecie mu taki przyklad.Synkowi brakuje czasu ktory by mu ktos poswiecil.Jemu a nie siostrze!On jest tylko starszy ale to wciaz malutkie dziecko... z potrzebami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie syn 12 lat tez dokucza 2 letniej siostrze zeby plakala i nie musial jej pilnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super nowe dziecko wiec uczycie starsze ze teraz jest od opieki i ma być ten mądrzejszy, a nie być nadal dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że kara cielesna była błędem. Naturalnie rozmawiamy z synem, tłumaczymy, że córka nie jest problemem, a to przejściowe - w tym między innymi problemy finansowe mamy, stąd synek nie dostał wymarzonej zabawki na urodziny - o czym mu nie mówimy, gdyż mamy obawy, że tym bardziej skoncentrowałby by swą agresje na córci. Po prostu jak pojawiło się drugie dziecko mamy coraz mniej wolnego czasu i środków by spożytkować jakoś w wymyślny sposób dzień. Mąż już nie wytrzymał jak rzekomo w ferworze zabawy syn nadepnął córci na rękę i jeszcze nogą przycisnął gdy mała zaczęła histerycznie płakać z bólu. Myślicie, że psycholog pomoże? Czy w grę wchodzi tylko prywatna wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie mądry to z automatu zajmie się młodszą siostrą. A tutaj to pojechalas na calego...To ze sie nie zajmuje siostra nie znaczy ze jest glupi.Takim malcem trzeba sue porzadnie zajmowac a nie wymagac zeby on odwalal robote za swoich starych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej wam przydałby się nie psycholog a psychiatra, kolejni toksyczni rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog dla ciebie nie dla dziecka. Idz i powiedz ze chcialas by 4letni syn z automatu zajmowal sie mlodsza siostrą..moze cie wyleczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 20:16 Przez "zajmowanie się" rozumiałam, że jak mała śpi w łóżeczku i się obudzi z płaczem to przyszedł do mnie w kuchni i poinformował, że córka już nie śpi. Słowem by czuł się odpowiedzialny jak na starszego brata przystało i podnosiło to jego samoocenę. A on potrafi wówczas oblać małą wodą, bo płaczem zagłusza mu bajke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś mały psychol wam rośnie. Też jest podobny dystans wiekowy między mną a młodszą siostrą, zdarzały się kolki, pamiętam nieprzespane noce, bo siostra chorowała i przez myśl mi nie przeszły wspomniane tortury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwalifikuje ie się do niebieskiej karty. Wstrętne gowniara rozwala chłopakowi cały świat a wy mu jeszcze dokładać. Powinien jej paluch polamac. I wam też. A temat zgłaszam na policję. Bicie dziecka jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu jej nie moze oblewac zimną wodą i szczypać?Sami go uczycie, ze mozna sie znecac nad slabszym kiedy cos idzie nie po waszej mysli.Przeszkodzenie w ogladaniu bajek to powod jak kazdy inby.Uwazaj zeby cie psycholog nie zglosil do odebrania dzieci.Zamiast siedziec tu na kafe poukladaj klocki z malym bo pewnie jeszcze nie spi a nie wyciagasz z dópy teorie ze dzieciak sie kwalifikuje do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To akurat któraś mundra jej podpowiedziała, że psycholog pomoże a ta ślepo słucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o widzisz... zobacz na 20.20 jej na pewno tata nie lał i nie byla jak twoj syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomysł co będzie jak kiedyś będziecie musieli zostawić dziewczynkę pod jego opieka. CIEKAWE JAKIE ATRAKCJE DLA NIEJ WYMYŚLI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie ofiarą molestowania przez brata pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dziecka. To są tylko efekty waszego podejścia do niego. Psycholog dla rodziców nie dziecka. Nie ma miejsca na przemoc fizyczną , wyręczanie się starszym dzieckiem. Chciałaś 2 dzieci to się nimi zajmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałaś rady wiec to co przychodzi mi do glowy: - spędzajcie więcej czasu tylko z synem bez córki. Np. Maz i syn na rowerze, Ty i syn czytając bajkę lub na placu zabaw. Tak byście mogli mieć wspólne przeżycia - spędzajcie z synem sam na sam czas przed snem - chwalcie syna za wszystko co robi dobrze, zrób próbę i nie karc go za nic przez kilka dni + chwal za dobre zachowanie. Zobacz czy to skutkuje - uwaxsh na słowa, np. Mow do niego syneczku jeśli mówisz córeczko.badz cierpliwa i łagodna. - nie obarczaj syna opieka nad mała, jak podrośnie to samo się ułoży. A na razie zadbaj o to by czuł się kochany i pewny swojego miejsca w rodzinie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie razem posprzątać tych zabawek? Syn wciąż jest dzieckiem. Moja to już nastolatka, a potrzebuje uczucia i czasu tylko dla niej. Staram się zawsze wygospodarować czas wyłącznie dla niej. Teraz spędzamy czas tylko we dwie na majówce. Córka (również 8 miesięcy) została z tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskryminujesz syna. O małej piszesz córcia, córeczka a o bracie syn a nie synuś. Więc już tu to widać. Więcej czasu tylko dla syna. To wy macie drugie dziecko a nie on, więc syn nie ma żadnych obowiązków. Pomysł z opieka jest chory. Uczycie go agresji więc będzie agresywny. Skąd ma brać przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterolatka nie dowartościujesz zrzucając na niego odpowiedzialność za twoje drugie dziecko. Dla niego to raczej konkurencja na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to yeb/any psychol. Sama chętnie sprałabym mu ten tępy ryj. Bo co? córeczka tatusia, to synka można bić? S/ku/rwi/el piertolony. Twój synek to tylko dziecko, a wy już z automatu traktujecie go gorzej, bo starszy i chłopiec. Wychowacie rozwydrzoną, małą francę, a synek co wycierpi przy takich zyebach genetycznich jak wy, to jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze powinniście na chwilę schować gdzieś córeczkę i synkowi powiedzieć , ze masz co chiales juz z nami twojej siostrzyczki nie ma bo ja szczypales i polewales zimna woda i najlepiej jakbys chwilke zaplakala i po takim chwilowym szoku mysle synek juz wiecej nie bedzie nadeptywal na stupke maqlej córeczki a no i potem oczywiscie przyniesc coreczke spowrotem jak synek zastanowi sie troszeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:36 w psychiatryku dali ci neta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio widziałam blogerke i az zrobiłam kwaśna mine jak sie mijalysmy i ona to zauwazyla i sie zasmucila potem na jej blogu nie widzialam jej postow kilka dni dziwna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś aleś wymysliła... jeszcze wiekszy się psychol zrobi niż jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie czas ,który spędzacie tylko z nim? On potrzebuje uwagi,zainteresowania... no i niewyspanie robi też swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko straszne twoim zdaniem jest ze 4 latek dokucza siostrze a juz nie jest straszne że dorosły mezczyzna bije małe dziecko? Zastanów się czy kochasz w ogóle syna bo z tego c***iszesz to chyba nis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×