Kobiecie nigdy nie mozna ufac w sprawie antykoncepcji. Zgodzicie się?

W sensie, ze jesli kobieta chce miec dziecko a to ona stosuje antykoncepcje, to nie mozna jej ufac, ze celowo nie zajdzie w ciaze

Absolutnie prawda w 100%

Zgadzam sie dlatego spuszczam sie jej tylko do buzi:-P :-D

baby są bardzo podstępne i często celowo zachodzą w ciąże, lepiej nie spuszczać się bez gumy tylko wyciągać i gdzieś indziej, twarz, biust, tyłek, brzuch, albo kazać jej połykać

Czy wy dziewczyny to potwierdzacie?

Niestety ale potwierdzamy.

Czyli uzasadnione jest, zeby facet "popadal w paranoje" i wam za grosz nie ufal, chocby nie wiem co?

Trzeba być psycholka żeby tak zrobić.

Trzeba być psycholka żeby tak zrobić. xxx większość kobiet, o ile nie wszystkie, to psycholki gdy włączy im się wścieklizna macicy. Zmieniają się w zwierzęta i bardziej przypominają samice w ruji, niż człowieka rozumnego

Jak kobieta nie jest w 100% pewna czy facet z nią będzie zawsze stara się go złapać na dziecko. Niestety nasz system prawny na to pozwala, i kobiety zawsze wychodzą z korzyścią z samozapłodnienia.

Jako kobieta zgadzam się z tym, ale co ma zrobic dziewczyna, ktora chce miec rodzine,a facet wpedza ja w lata. Nie pozwala odejsc, a jdnoczesnie nie pozwala spelnic jej marzenia o rodzinie. Zostaje tylko kontrolowana wpadka. Wy mezczyzni tak nienawidzace kobiet za to, moge sie zalozyc ze jak by wasze matki nie pokierowaly ta "wpadkom" to was by nie bylo. Niechec do posiadania dziedzi jest genetyczna.

Hipotetyczna sytuacja, szukasz sobie panienkę w gumie, wyrzucasz do kosza a jej szpetna współlokatorka wyjmuje condoma i się zapładnia. Jesteś odpowiedzialny za dziecko i płacisz alimenty mimo że nawet z babą nie spałeś.

8:24 To słuchajcie co mówią do was mężczyźni, chce byśmy byli razem ale nie chce ślubu ani dziecka, to mówią na początku znajomości. Niestety wasze małe móżdżki nie przyjmują tego do wiadomości, w waszych łbach jest "on dla mnie zmieni zdanie" a potem robicie sobie na chama dzieciaka i jesteście zdradzane i porzucane.

gość dziś dziecko, co ty w ogóle p********z? toć to jakieś farmazony z chooya wyssane. Kto cię "wpędza w lata", co to za idiotyczne stwierdzenie? nie podoba się, nie kochasz faceta, a traktujesz jak buhaja rozpłodowego to odejdź. A kto ci "nie pozwala odejść"? Na łańcuchu jak krowę cię za sobą prowadza, w jasyr mu cię rodzice sprzedali? Chryste, co za kretynka. Wcale się nie dziwie, że nie ma chętnych na ożenek

8:24 Jak ci sie żyje ze świadomością że ojciec twojego własnego dziecka nie chciał nawet o nim słyszeć i że jest kłamstwem? Wasz debilizm mnie przeraża. Boję się takich ludzi.