Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do ludzi tolerancyjnych. Czy kochanek mógł się za to obrazić?

Polecane posty

Umoralniam, bo mam jakieś wartości. Bo jestem człowiekiem, bo zależy mi na innych ludziach nawet jeśli ich na oczy nie widziałem. Tak trudno to pojąć? xxx Pomyśl autorko czy przypadkiem prócz krzywdzenia innych, nie krzywdzisz też siebie samej? Czy nie byłoby fajnie być z kimś z kim nie musiałabyś się ciągle ukrywać? Jest wiosna, rozejrzyj się dookoła! Czy nie fajnie byłoby mieć kogoś z kim, jak normalny człowiek,mogłabyś wyjść do parku, spotkać się z rodziną, spędzić wspólnie święta, wyjechać razem na wakacje? Czy nie tęsknisz do normalnego życia? Czy nie fajnie byłoby być z kimś otwarcie w pełnym związku? Co ci daje żyć już 3 lata w tak patologicznym układzie, czy czyni cię to naprawdę szczęśliwą? To też kwestia myślenia o sobie samej! Czy jest to choć namiastką szczęścia? Wątpię! Ty, twój mąż, kochanek i jego żona, wy wszyscy zasługujecie na szczęście. Mimo zła jakie mąż wyrządził tobie, a ty jemu, nie odbierajcie go sobie. Każdy z was ma prawo do szczęścia, a czasem by je osiągnąć trzeba się godnie rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wedlug mnie postawila ultimatum ,ale on jest dupkiem , ze nie dal Ci znac. Tego pokroju faceci tak po prostu maja. Po prostu stawia swoje dobro na 1 msc i ma gdzies ze sie zamartiwasz , sam widzi ze jegoi malzenstwo ma sie ku koncowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NARODOWY -piszesz tak , po po tylku od zycia nie dostalas...Ja bym nigdy nie zyczyla szczescia komus kto zdradza zone. Po co ? Patrz na siebie , dbaj o siebie a niech inni robia na co maja ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na tyle szczęścia, że mój przyjaciel nie jest żonaty. Na twoim miejscu nie odpisywałabym po trzech godzinach, albo od razu, albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:50- i zwykle tak robilam do tej pory, wczoraj tylko tak lekkomyslnie zrobilam :( Teraz nie wiem czy jego zona to przeczytala czy nie. Jesli nie odezwie sie dzisiaj ani jutro to juz sama nie wiem co powinnam zrobic, czy do niego pisac jak bedzie w pracy zeby wyjasnic sprawe, czy lepiej przeczekac az sam sie odezwie. Moze tez byc tak, ze jest na mnie zly o to bo on lubie strzelac takie ciche fochy, z d rugiej strony raczej jak nie mogl pisac wieczorem to odpisywał na nastepny dzien zaraz, a od rana cisza. Teraz caly dzien bede o tym myslec czy przeczytala czy nie, przez wlasna glupote i nierozsadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego do siebie nie dzwonicie? Bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj już do niego nie pisz, najwyżej jutro gdy będzie w pracy. Żona mogła mu zarekwirować telefon. Ewentualnie napisz smsa mylnego np coś w rodzaju: ,, Witam. W nawiązaniu do naszej rozmowy czy jest Pan nadal zainteresowany polisą na życie? " i czekaj co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje , ze nie masz nad czym myslec..Przepraszam , ale ktos kto zyje na 2 fronty 3 lata to osoba o moralnosci pod znakiem zapytania. Skoro moze oszukiwac jedna kobiete , moze do drugiej przestac sie odzywac o tak bez powodu z dni ana dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, ja mam taką "wadę", że nie potrafię patrzyć tylko na siebie. Tak zostałem wychowany i tyle. Obrywałem już nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NARODOWY kazdy zyje jak chce. Od nas zalezy jakimi ludzmi sie otaczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:01- czasem dzwonimy np. zaraz po pracy, ale nie zawsze jest na to czas . Wieczorami to tylko pisanie wchodzi w gre. Mysle, ze mu na mnie zalezy, ale zony nie rzuci bo jest mu tak wygodnie, ma juz poukladane zycie i dzieci, wspolny majatek z nia. Sam powiedzial, ze jest juz " za stary" na takie zmieny, bo jest starszy ode mnie, ja mam 30 lat, a on 45, ze kiedys bylby odwazniejszy. Ale z druguej strony tez powiedzial, ze lepiej uwazac bo chyba bym nie chciala zeby jego zona do mnie wydzwaniala. Wiec skoro on ja lepiej zna i podejrzewa, ze moglaby dzwonic, tzn. ze byc moze by tak bylo. Albo sam by mi powiedzial zebym wiecej nie dzwonila bo zona cos przeczytala. Ale ciezko mi tez przewidziec jego reakcje, mogl tez zamilknac po prostu do czasu kiedy sprawa ucichnie. Nie chcialabym zeby sie to skonczylo bo bez niego czulabym sie okropnie samotna. Pomimo, ze to nie ma przyszlosci. Dzieki niemu czuje sie szczesliwa, chociaz to szczescie nie na zawsze- z drugiej strony do konca nie wiadomo bo niektore romanse trwaja calymi latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem , ze z takiego typu ludzmi tak jest i wiem tez jak trudno w to uwierzyc, ale.... on naprawde to mogl zerwac i z Toba kontakt bez przyczyny..bo tak , bo zona cos sie dowiedziala, bo mu sie romans odwidzial.. Tutaj " zalezy mu " patrzac z naszej strony jest az niemozliwie..Zalezy ? A sie nie rozwiedzie ? No bo mu nie zalezy , nie tak jakbys chciala..Ja z butami w cudze zycie nie wchodze,ale...jesli romans to romans i nie zajmuj sie tym po co czy dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Gorzej, gdy ktoś żyje jak chce kosztem krzywdy innych ludzi. Tak jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tez czuje, ze brakowaloby mu mnie gdyby postanowil to zakonczyc przez zone, tylko nie wiadomo na ile on sie jej boi i o te zmiany w tym jego ustabilizowanym zyciu. On po prostu mi powiedzial kiedys wprost, ze on ma zycie ulozone, ze juz jest za stary zeby cos zmieniac i tyle. Ja to zaakceptowalam bo nawet nie mam takiego wielkiego parcia na kolejny slub, chce byc szczesliwa i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to rozumie, chcialam napisac tyle ze....skoro ni ejest fair wobec zony -kobiety z ktora dzieli zycie codzienne to nie oczekuj , ze wobec Ciebie bedzie inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jakie to szczęście? Szczęście masz wtedy, gdy jesteś z kimś otwarcie. Bez ukrywania, bez bycia kochanką, a pełnoprawną partnerką. Gdy możesz z tym kimś dzielić życie, gdy jest on tylko twój, a nie na chwilę podczas schadzek w ukryciu. Odbierasz sobie prawdziwe szczęście. Może kiedyś to pojmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:14- no mógl... mam nadzieje, ze ten najczarniejszy scenariusz sie nie spelni :( Tym bardziej ze ten moj kochanek to ideal faceta dla mnie. Tylko tak sie zlozylo, ze ja mam meza, on swoja rodzine. A on jest doscy rozsadnym czlowiekiem, nawet w pracy stara sie byc zawsze lojalny itd. wiec pewnie i wobec swojej rodziny stara sie taki byc. Tą swoją zone pewnie szanuje, nie wiem jak dokladnie miedzy nimi jest, ale skoro ona kladzie sie spac wczesniej, a on ze mna pisze wieczorami to sama niewiem... W kazdym razie nawet jesli to sie wyda, to moze zateskni jak to ucichnie. Ostatnio codziennie pisal, ze nie moze sie doczekac naszego cudownego spotkania itd. ,że teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A on jest doscy rozsadnym czlowiekiem, nawet w pracy stara sie byc zawsze lojalny itd. wiec pewnie i wobec swojej rodziny stara sie taki byc. Tą swoją zone pewnie szanuje" Ej ej....trzymaj sie faktow ..Nie jest lojanly bo zdrada nie jest moralna, nie szanuje !! Bo kocha sie z inna kobieta za jej plecami a uwierz to boli fest. I dlatego badz madra i przyjmij to do wiadomosci ! Ciesz sie , ze ty bylas kochanka a nie ta zdradzana zona. Dla Ciebie to epizod i juz. Zmiec sposob myslenia o tym fakcie bo bedziesz cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20- ja wiem co to jest prawdziwy zwiazek bo zanim moje malzenstwo sie walilo to taki mialam i przed nim tak samo. Tez mnie meczy takie ukrywanie sie, pisanie o okreslonych porach i dzwonienie, ale daje mi to jakies chwile szczescia, chociaz na chwile, no i go kocham chociaz wiem, ze to nie jest rozsadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz w tych "prawdziwych zwiazkach" chyba jeszcze nigdy mi nie zalezalo na nikim tak jak na nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nic musze czekac do jutra czy sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie szkoda , ze ko gochasz..bo on traktuje jako seks i odskocznie a Ty sie zakochalas. Mozesz wierzyc w chwile szczecia , zycie chwila ,ale jak to skonczysz teraz i pogodzis sie z faktem ze to zwykly romans bedzie Ci latwiej. Rodzice szczepia swoje dzieci poniewaz wierza w dlugodystansowe dzialanie szczepionki..dzis boli ,ale uchronia je na cale zycie . Tez na to popatrz dlugodystansowo...dzis boli ,ale dlugodystansowo bede miala szczesliwe zycie. Przepraszam ,ale musze to napisac --> gdyby chociaz troche Cie szanowal nie dopuscil by do momentu ze teraz siedzisz tu na forum piszesz i zamartwiazs. To d**ek i zasluguje tylko na seks bez zobowiazan i uczuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bierzesz pod uwagę, że to już koniec? Bo jeśli tak jest to już ci współczuję tego przez co będziesz przechodzić. Ja swój wieloletni romans mam już prawie za sobą , ale wiele miesięcy walczyłam o to, aby w końcu uwolnić się od tej chorej sytuacji. Nie jest to łatwe, gdy w grę wchodzą uczucia, emocjonalne przywiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że autorka nie chce tego dostrzec, że jest dla kochanka zdradzającego żonę tylko wygodną odskocznią. Seks zabawą na telefon. Mówić, pisać to można wiele, co nie oznacza, że te słowa są szczere. Gdyby cię kochał dawno rozstałby się z żoną. Gadanie, że jest za stary na zmiany w życiu to fajna wymówka. Jak się kogoś kocha to jest się gotowym na zmiany - to oczywiste. Mam nadzieję, że kiedyś pojmiesz, że w tym układzie niewiele znaczysz ty, niewiele znaczy jego żona i że cały ten układ jest chory. Kończę, czas się do pracy szykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo uwazam , ze to mezczyzna o watpliwej moralnosci . Ja tez swoje przeszlam z kims takim , mimo ze kochanka nie bylam ....ale sie nia stalam bo Pan nie byl jednak po rozwodzie i wrocil do zony ( mimo , ze ze mna juz mieszkal i staralismy sie o dziecko).. Mowil , ze z zona juz dawno nie mieszka a rozowod to bolesne doswiadczenie dtageo tak odwleka. Stalo sie to w styczniu i bardzo bolalo i boli nadal ,ale ....po tym doswiadczeniu wiem jedno , ze tego nawet mezczyzna nazwac nie mozna. I tak pomysl o nim ...in sie tylko nadaje jako Twoje przescieradlo i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli myslicie, ze to juz koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas byc na koniec od kiedy zaczeliscie sie spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę , błagam dorosły facet obrażony bo odpisałaś po 3 godzinach? No nie wiem, raczej nie było klimatu w domu, żeby odpowiedzieć albo coś tam się wydarzyło, nie panikuj na zapas. Poczekaj spokojnie, nie odzywaj się no chyba że to się jakoś wyjątkowo przeciągnie do kilku dni np zwłaszcza jeśli kontaktujecie się codziennie. On nie blokuje komórki czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, ze nic się wlasnie nie wydarzylo bo to mogloby oznaczac koniec... Chociaz gdyby sprawa sie ulezala to moze znow by sie odezwal, ale mam jakies zle przeczucia. Chociaz moze i panukuje na zapas, kontaktujemy sie raczej codziennie, choc bywaja dniowe przerwy, ale raczej na smsy odpisuje, a ja tam napisalam pytanie do niego, wiec w sumie to troszke dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie nie blokuje podobno komorki, co moim zdaniem jest glupie, ale jak tam sobie uwaza. powiedzial ,ze wtedy byloby to wlasnie podejrzane gdyby blokowal... I ze zona juz czasem mu zagladala do telefonu, wiec musimy uwazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×