Popiszę na wesoło...

A Ty widzę jesteś taka szalona wesoła dziewczyna.

emi80 czy Ty tu jeazcze jestes ?

Bo się wina napiłam :-P

A ja zauważyłem, że najlepszy śmiech, to z cudzej tragedii. Wtedy śmieją się najgłośniej. :O Za dużo nie chcę opowiadać, ale mój wróg, jak podwinęła mi się noga, to Żmijowi nigdy tego nie zapomnę. :) Ale spokojnie, nadal leżymy po przeciwnym froncie. W błocie i w okopach i bez sensu, ale ktoś musi kogoś przepisać.;)

To trzeba wybrać jakąś ofiarę, żeby się pośmiać. Może sama wpadnie :-P

Oj po winie to dopiero ochota przychodzi. A Ty sama teraz?

Podać adres?

Podaj.

Za siedmioma lasami, za siedmioma górami...

Oj to w h... daleko. Podaj mailowy bedzie szybciej.

Ale do mnie komunikacja nie dociera :-D

No to nie pobawimy się razem jak łączności z Tobą nie ma. Sprawdź dobrze.

Chyba łącznik potrzebny ;-)

Proponuje jako łacznik email . Napiszesz do mnie? Czy proponujesz inny łącznik?

Może być gołąb pocztowy. Ale chyba już odpływam po tym winie...

Nie odpływaj tylko korzystaj z cudów właściwości wina. A ma wyjatkowe właściwości. Jesteś tetaz sama? Czy nie? Z kim dostarczalaś to wino do organixmu? Sama?

Teraz sama

Zaspokoiwszy swe żądze wyszedł...:-D

Tylko swe? A Twoje?

Rozumiem że spisz już po tym winie, i nie mam co czekać tu na Ciebie.

Czy może się mylę?