Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek16283

Citropepsin dla 9 miesięcznego dziecka

Polecane posty

Gość marek16283

Dziewczyny proszę was o pomoc i radę. Już kilkanaście razy do was pisałam i liczę teraz i na poradę. Otóż moja córcia ma 9 miesięcy odkąd skończyła 3 tygodnie pije mi mleko tylko przez sen. Ogólnie ma słabe przyrosty wagi podaje jej specjalistyczne mleko infatrini dzięki czemu w miarę ładnie przybiera (urodziła się 2400 i wazy teraz 7800) od 4 za radą pediatry zaczęłam rozszerzać dietę i teraz mam masakre. Moje dziecko od 4 miesiąca nie chce pokarmów stałych. Na siłę wepchne góra 6 łyżeczek i koniec. Próbowałam dac do ręki i nic, ja wiem że pewnie będziecie pisać że spokojnie trzeba czasu ale ja już jestem na skraju załamania nerwowego. Teraz skończyło mi się infatrini to musiałam podawać NAN przez tydzień i co przybrała mi przez miesiąc 200g z tym że przez 3tg było infatrini. Co byłoby gdybym dawała samo NAN nie mam już sił. Lezalysmy w 3 szpitalach i klinice i nic. Ostatnio pisałam ze znajomą i ona miała podobny problem więc poszła do pediatry i zapisała jej syrop robiony e aptece i córcia zaczęła jej super jeść, wspomnę też że jej córka ma tak samo jak moja 9 miesięcy. Aha i jak znajoma też podawała dziecku i również zadziałał . Ona mieszka koło Poznania. Gdy się o tym dowiedziałam popedzilam do swojej pediatry a ona mi powiedziała że takie syropy po roku. Powiedziałam jej że znajoma podała 9 miesięcznej córce i nic się nie stało a ona że mi nie da recepty. Powiem szczerze że się załamalam i nie mam już sił. Co wieczór płacze bo nasz dzień leci praktycznie na samym mleku na spiocha (próbowałam fax normalnie i ona wypycha butlę nawet po 8h niejedzenia i tak jest z łyżeczka jak dam po 6h zje góra 8 i koniec).... Mam prośbę jak myślicie czy jak załatwię u innego pediatry receptę to podawać jej ten syrop? Gdzieś też przeczytałam na forum że dziewczynka zmarła po podaniu takiego syropu (wrzody w żołądku pekly).... Naprawdę wam powiem że ja już jestem cieniem siebie i chyba przechodzę depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn był taki niejadek. Kupowałam mu owoce w takich wyciskanych tubkach ( że słoika łyżeczka różnie jadł ) i wlewalam do takiej pustej tubki taka wielka strzykawka rozrobiona kaszę sinlac z owocami . Potrafił zjeść 2 porcje a łyżeczka nie ruszył. Spróbuj też dac mleko przez słomkę z kubka albo w ogóle z kubka. Może twoja córka ma jakąś nadwrażliwość w jamie ustnej i tych smoków nie toleruje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd. Wyrzucilam też ten pierwszy fotelik do karmienia bo myślałam że może mu się źle kojarzy i kupiłam taki zwykły ikeowski. Mam wrażenie że jakby mu się coś w głowie wtedy odblokowalo jak usiadł przy tym stoliku i dopadł po raz pierwszy mandarynki i kiwi. Od tego czasu je wszystko w kawałkach. Jabłko musi być w całości , obrane. Po startym na tarce miał odruch wymiotny. Do tej pory nie lubi gładkich konsystencji np jogurtów. Sam sobie wybrał BLW i zaczął wreszcie jeść . Miał ok 10miesiecy. Wcześniej próbowałam dawać kawałki ale nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko po co sztucznie wzmagać apetyt? Infatrini masz zalecone przez lekarza? Pamiętasz, że to mleko trochę bardziej obciąża nerki? Ona pije coś jeszcze oprócz tego mleka? Badania w szpitalu coś wykazały? Endokrynologiczne też były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×