Moja koleżanka przyznaje ze na wesela daje puste koperty i idzie jeść za darmo

U nas w rodzinie daje się 1000 zł od pary. Tak jest przyjęte. Mniej nie wypada.

To super. Rozumiem, że jakbyś nie miała 1000 zł tylko akurat 700 to zostajesz w domu tak? Bo NIE WYPADA iść? Rozumiem też że babcia z dziadkiem mając łącznie 3000 zł emerytury mają też dać 1000 bo jak nie to wypad z baru. A że na leki i rachunki wtedy nie starczy to trudno, nie będą przecież siedzieć na "krzywy ryj" prawda?

Ja uważam , że każdy daje , na ile go stać. A nie zastaw się a pokaż się. Ci co tego nie rozumieją nigdy biedy nie doświadczyli.I nie wyskakuje mi tu o nierobach, bo sytuacje w życiu są różne. Dziś masz fortunę jutro możesz nie mieć.

Jeśli ktoś zaprasza i liczy na rewanż to jego problem. Nie ma jak na krzywy ryj się nachapac w życiu :D

Mnie się wydaje, że przeciętna zawartość koperty jest zależna od regionu Polski. We wschodniej Polsce daje się 300 zł za parę przeważnie.

Ja nikogo nie obgadałam, wyszło na zero, a jakby wyszło na minus to nic. Ale wkurzyłam się jak koleżanka obgadała mnie do innych i w twarz mi też kiedyś powiedziała, że liczyła na więcej jak dałam 500zł za jedną osobę (jednodniowe wesele, 10 lat temu), a potem ona przyszła do mnie na 2dniowe z mężem i dzieckiem 7letnim i dała 200zł. Nie wkurzyłam się o 200zł tylko o hipokryzję, bo ja przeżywałam kiedyś to że mnie tak obsmarowała, a jej wisiało.

PROWO. I ile ona ma tych wesel, 5 rocznie? Prowo, prowo.

10:02 prowo i to marne, juz wierze ze ci koleżanka tak powiedziała, idz sie yepnij w czerep idiotko.

Siostra robiła urodziny w lokalu. Dałam wraz z mężem 400 zł A mój syn prezent za 150 zł. Za kilka tygodni wspomniała że za mało zebrała. Teraz ma komunię córki. Dajemy kasę, radnych prezentów sobie nie życzy. I na prawdę nie wiem ile powinna dac para z dzieckiem.

juz przestancie wymyslac te historyjki ze ktos malo jeczal ze malo zebral, zawsze w maju da takie posty, zeby z zapraszajacych zrobic idiotow i nawolac do tego aby malo dawac

Chcesz zapraszać gości to przygotuj, że będziesz musiała zapłacić za ich żarcie, na tym polega gościna, a to czy gość przyniesie prezent czy go nie przyniesie to już tylko dobra wola gościa, jeśli przyniesie miło jeśli nie to trudno. Wszystkim się już w głowach popier...liło, zapraszają gości i niby nikt nie musi za siebie płacić, ale musi dać w kopercie przynajmniej tyle, żeby się zwróciło za obiad. Komedia! Nie stać cię na zaproszenie gości to zrób wesele dla 8 osób i nie rób cyrku.

Nastepny idiota z tym samym tekstem co zawsze, no wow, odkryles Ameryke.. Serio? No nie pomyslalabym ze skoro zapraszam to stawiam. Ja pisze jako gosc DEKLU, ze wstyd by mi bylo isc do kogos cala rodzina i pocisnac 200zl w prezencie, za to tobie pewnie nie.

a przyniesienie prezentu to nie dobra wola w kultura osobista, chyba ze preferujesz chodzenie do kogos z pustymi rekami

Ja rozumiem wszystko i biedę i bogactwo. Każdy idzie z prezentem czy kasa- jego wybór, ale q.!!!nie znoszę takich beznadziejnych ludzi, którzy chodzą i daja pista kopertę lub jakas śmieszna kwotę 20,50 zł. Ludzie wy nie macie szacunku nie tylko do Młodej Pary, ale i do siebie samych- DNO! Ponadto młodzi maja listy gości w komputerze i przy otwieraniu kopert podobno niektórzy przy danych ludziach zapisują ile dali. Do tej od pustych kopert - mam nadzieję, że twoi goście obdarują cię tym samym co dajesz od siebie :D

Jak ktos nie ma pieniędzy to zostaje w domu i tyle.