Ciężki okres

Czy skoro nic mnie nie łaczy z dziewczyną, żadne uczucie jedynie etap "poznawania się " to czy można zakończyć taką relację?! czuję sie pogubiony , nie wiem dlaczego ale trudno jest mi sie ustabilizować, w uczuciach, błądzę, raz za razem . Nie wiem czy byłem ślepy czy nie , ale poumawiałem się z dziewczynami kilkoma wdepłem w g****o i nie wiem co teraz zrobić, wykręcić się?! W sumie wiem że dla niektórych to nic, ale dla mnie czuję że działanie na kilka frontów mnie niszczy. W nocy tak myślałem i aż siebie nienawidzę, człowiek niby poszukuje póki nie trafi na tą właściwą osobę, ale ja nie mogę myśleć że w jakiś tam sposób zraniłem jednak te osoby. .

zakoduj sobie że zawsze jak działasz na kilka frontów to na tym tracisz a z tamtymi dziewczynami zerwij kontakt szybciej niż je zranisz, bo wmawianie komuś uczuć nie jest dobrą rzeczą.

Zawsze koncentruj się na jednej osobie a na kimś nowym skupiaj się dopiero, gdy z tą osobą nie wyjdzie. Wtedy zranisz mniej osób i sam mniej ucierpisz uczuciowo.

to co teraz mam poczać dwie osoby niby się zgodzily i przyjęły ale biję się ze tzrecia z która spotkałem się 2 razy będzie zraniona

jeśli z jedna spotkałem sie dwa razu to wpsółczuje ale w sumie kazdy ma takie okresy, kiedy szuka, poszukuje, miłości nie znajdziesz na zawołanie , miłości rodzi się poprzez szukanie, kiedy już wreszczcie wiesz że to to , to przystajesz. WIdocznie i ta dziewczyna z która spotkałem się dwa razy , to nie było to. Daruj sobie myślenie co by było gdyby , nic by nie było. nie ilośc dziewczyn sie liczy, tylko uczucie, nie bój się kochać, ale też nie bój się szukać, bo szukać trzeba, aby dojść do zrozumienia.