Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się przełamać z roznoszeniem CV

Polecane posty

Gość gość

Wysyłanie CV na dostępne oferty okazuje się mało skuteczne. Doradca zawodowy powiedział, że lepiej jest chodzić osobiście do firm i zostawiać swoje CV nawet jak nie ma ofert pracy. Mam jednak opór co do dzwonienia i umawiania się na takie spotkania. Co powiedzieć, z kim chcieć się umówić (skoro na stronie danej firmy jest mało informacji i nie wiadomo kto mógłby zajmować się kadrami). Jak określać cel spotkania? (w końcu jeśli nie ma ofert pracy to jeśli powiem: "w sprawie pracy" to od razu powiedzą, że nie mam po co przychodzić/nie mają czasu). Mam już ustaloną listę adresów pod które chciałabym się przejść, ale mam ogromny problem żeby się przełamać i umówić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to, co gadają doradcy zawodowi, to bzdury nie z tej ziemi. Plus brak kultury. W większości firm, kiedy jakiś nachalny typ przynosi cv, to się go zapewnia o pamięci na przyszłość, po czym wyrzuca dane do kosza. Śmieci się nie przechowuje, a jeśli się zdarza, to i tak najczęściej giną 'w akcji'. Osobiście prowadzę firmę i były sytuacje, kiedy zgłaszali się potencjalni kandydaci... nie było potrzeby, więc nie zyskali nic. Rekrutacje przeprowadzam na bieżąco, bo wygodniej, zresztą też wszyscy mają równe szanse. Wyjątek, jeśli zgłosiłby się pracownik z doświadczeniem już i konkretnymi wynikami, choć też musiałby się wpisywać w plany i założenia biznesowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×