Kochanek zaczal mnie irytowac. Napiszcie czy przesadzam czy nie

Nie pisze ostatnio ani nie mowi o niczym innym jak o seksie, przy tym czesto w dosc wulgarny sposob. O ile do pewnego moemntu mi to nie przeszkadzalo to juz zaczyna bo ja chce czasem troche subtelniej z nim poflirtowac, a on wszystko wali prosto z mostu, pisze od razu co bedzie ze mna robil itd. Niby czasem pisze tez czulsze slowa, ale czesto jest bardzo bezposredni, Poza tym dzisiaj zaczal pisac teskty w stylu jak tam moja fruzurka intymna, czy jest czy bedzie tylko w jego wyobrazni, ze mam byc ubrana tak i tak i tego typu wymagania :O zaczelo mnie to lekko wkurzac az mi przechodzi ochota na seks. Przesadzam?

Aha i oczywiscie musi byc anal jako punkt obowiazkowy programu, a ja nie lubie go az tak czesto co do niego nie dociera. Wkurza mnie to troche,ze ma wymagania tego typu, ze musze miec bielizne taka i taka, albo musze miec fryzurke intymna taka i taka i wszystko w seksie musi byc zaplanowane, jakby to nie moglo wyjsc sponanicznie...

Ale wymysliles hohho. Normalnie erudyta z Ciebie, zeby taka wiarygodna prowokacje wymyslec to trzeba miec leb nie od parady. Wspanialy jestes, zaraz setki ludzi beda tu sie rozpisywac na lewo i prawo o jak cudownie...... 0/10

15:35- a dlaczego uwazasz, ze to prowokacja ? :D

Mam Ci tlumaczyc po czym odrozniam ''Pana Tadeusza'' od wypracowania 8-latka? Zenada

No to widocznie zle odrozniasz bo pytam serio, ale ok