Czy spotkaliście kiedyś przypadkiem jakąś sławną osobę?

Ale tylko przypadkiem: nie że jakaś impreza z jej udziałem, albo że specjalnie chcieliście przychaczyć. Bo ja już miałam 3 takie sytuacje. Raz w parku widziałam Tomka Stockingera. Innym razem na ulicy minęłam się z Arturem Szpilką. A całkiem niedawno, jak robiłam zakupy, to w tym samym sklepie była też Krysia Pawłowicz. Fajnie, nie?

Widziałam jakiegoś faceta, co wyglądał bardzo podobnie jak Janusz K. Mikke, było to już dawno temu i nie jestem pewna czy to był on.

https://zapodaj.net/c025f4622528a.jpg.html x Raz, ale nie wiem kto to był :D Szedł ten typ przede mną i nagrywali go, mnie niestety tez :)

Tak widziałem tego aktora z serialu samo życie dwa razy, grał też w filmach i kogoś jeszcze ale nie pamiętam. Moj brat widzial waldusia, matka koterskiego. Jesteśmy z Warszawy

ze 3 lata temu widzialam jak naćpany/pijany Panasewicz z Lady Pank robiła awanturę w sklepie z ciuchami w galerii mokotów ostatnio w promenadzie spotkałam Foremniak. niedaleko mojego miejsca pracy mieszka Mariusz Czerkawski i kasia Skrzynecka wiec tez zdarza mi sie ich widywać

Kilkunastu, a moze kilkudziesięciu sławnych piłkarzy i trenera. Mieszkam w mieście gdzie jest klub piłkarski przodujący w lidze i pucharach, więc siłą rzeczy co chwila wpada się na kogoś.

widzę często; pracuję w jednej ze stacji telewizyjnych. W ogóle nie rozumiem tego podniecania się nimi; normalni ludzie, przecież nie podniecasz się poznaniem pani Bożenki czy innego Mariusza w warzywniaku

Ja się podniecam, jak widzę fajnego faceta, np. Michała Szpaka.