Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka robi wesele na 10 osób! :D

Polecane posty

Gość gość

Czy nie uważacie że to idiotyzm? To nawet nie jest wesele ale zwykły obiad z kolacją z muzyką na żywo i to jazzową :D Zaprosiła ludzi ci dadzą kilka stówek w kopercie za to żeby zjeść obiad, na miejscu gości bym się obraziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że to świetny pomysł. Wreszcie ktoś kto nie jest lemingiem, który musi mieć huczne wesele, przepych i jak najwięcej zapityvh ryjow. Chętnie bym poszedł na takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię na 20 bo na tyle nas stać. Nie oczekuje wielce prezentów od gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesle się pamięta całe życie i nie uważam aby w przepychu i chucznym weselu było coś złego, potem się to wspomina całe życie i rodzina też ma co wspominać a nie siedzenie nad obiadem. w pracy wszystkie uważamy tak samo, że to głupota tak skąpić na gosci, jak ktoś tego nie rozumie to po co się wogole żenić i wyprawiać wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty to tak przeżywasz, to dopiero idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mielismy na 30 osob, zaproszonych bylo 50, po co na sile, slub najwazniejszy a nie jarmarczna zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 osób to strasznie mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 osób to strasznie mało x no w sumie ma ich tam być z 16 osób ale to i tak mało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryja z Nazaretu2
ona przynajmniej ROBI wesele i jest szczesliwa... a ty jestes starą panną.:P chce robic i zrobi...nie bedzie harowac za granica 2 lata na to zeby 200 gosci moglo sie nazrec.Popieram ją. A w USA po zaslubinach para jedzie na podroz poslubną cadilakiem z przyczepionymi puszkami ,a weselnicy sami sie bawią... wystarczy ze ona sie cieszy i jej mąz...nie musza sie dzielic swoim szczesciem tempy lemingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Dobry pomysł, widocznie nie lubia tradycyjnych wesel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, po sie zenic czy posylac dziecko do komunii czy je chrzcic jak nie ma imprezy i prezentow.nawet Bozego Narodzenia sie nie powinno obchodzic jesli nie ma kasy na wypasione prezenty ani Wielkanocy jesli kroliczek zejdzie ponizej tysiaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ty bedziesz miala na 100 osob,a za rok przy rozwodzie swiadkow na 150.Gratuluje glupoty.serio to nie chce sie wierzyc,ze napisala to dorosla osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona przynajmniej ROBI wesele i jest szczesliwa... a ty jestes starą panną.jezyk.gif chce robic i zrobi...nie bedzie harowac za granica 2 lata na to zeby 200 gosci moglo sie nazrec.Popieram ją. A w USA po zaslubinach para jedzie na podroz poslubną cadilakiem z przyczepionymi puszkami ,a weselnicy sami sie bawią... wystarczy ze ona sie cieszy i jej mąz...nie musza sie dzielic swoim szczesciem tempy lemingu. x akurat mam męża a nasze wesele było na 180 osób , nie skąpiliśmy na gości, to prawda odkładaliśmy 2 lata ale za to ludzie będą mieli co wspominać bardzo długo i nie było wstydu.Wesele do 20 osób to kpina z gośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam że jak robić wesele to konkretne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ktoś ma nieliczną rodzinę to ma przypadkowych ludzi z ulicy zapraszać na wesele? Albo brać kredyt na wesele kiedy go nie stać? Bez sensu od razu pakować się w długi. Teraz nie zawsze rodzice chcą finansować wesele, więc ludziom szkoda kasy. Na wsi zabiją sobie świnie, kury uhodują na rosół i potem szaleją 3 dni albo jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie mnie bawią baby, które myślą, że ktokolwiek wspomina ich wesele :D muszę was rozczarować, ale większość gości ma je kompletnie w doopie a przychodzi tylko się nażreć i nachlać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wspominam niczyich wesel, tym bardziej latami, a ludzie wspominają chyba głównie burdy i przypały :) no a nasze wesele, to na 20 osób, fakt, to będzie taki obiad. Powiadomione osoby nie maja pnic przeciw temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd bierzecie 180 osób na wesele? Cała wieś się bawi, czy zapraszacie jak leci, przypadkowo poznanych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się najlepiej bawiłam właśnie na małych i niekonwencjonalnych weselach, a takie wielkie tradycyjne na 150 osób wspominam, ale negatywnie przez pryzmat kiepskiego zespołu grającego biesiadną kiepską muzykę i nieśmiertelnego rosołu i schabowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś jest jedynakiem, wybranek/wybranka też jedynak, nie mają znajomych, to wyjdzie 10- oni 2, plus rodzice-razem 6 plus świadkowie z partnerami razem 10 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szczerze mówiąc to z wesel najbardziej się pamięta jak ktoś się schlał do upodlenia i tego typu akcje, przeważnie jest nudno i jakieś dziadowskie weselne grajki hałasują, że nawet ciężko rozmawiać z kimś ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dobrze wspominam wesela. Na tak małym 10 osób nie byłam,ale najmniejsze ok. 50 osób, największe z 300 ludzi ... Na każdym dobrze się bawiłam, może dlatego, że nie chodzę na wesela osób których nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goście idą na wesele bo nie wypada odmówić :D tak na prawdę to szkoda kasy na jedną noc lub dwie wydać jako prezent dla pary młodej, jedynie to, że można się ochlać i zjeść jedzenie, tacy goście w tym ja jakbym chciała się bawić to bym zapłaciła 200 zł w restauracji i miałabym żarcie i tańce a nie wybulić 800 stów za jadło, tańce itp, para młoda też dobrze się nie bawi tylko muszą trzymać umiar w piciu i być w razie czego przygotowanym jakby coś się stało. Bardzo fajnie, że wyprawia wesele na 10-16 osób :) ja też nie chce dużo gości, chce skromne i małe wesele jednodniowe! Na takich lepiej się człowiek bawi wśród najbliższych a nie zapraszać gości z którymi się nie ma kontaktu, ale zaproszę, żeby się pochwalić, że będzie taaaakiiieeee wielkie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noi super!ktos zaprasza widocznie tych z którymi utrzymuje rzeczywisty kontakt a nie jakies pociotki i pseudo znajomych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam wesele na 40, zaplanowane w 5 miesięcy...moim zdaniem było za dużo ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi jak uważa,ma do tego prawo.My mieliśmy 120 osób na weselu,ponieważ mamy dużo rodzeństwa i ogólnie bardzo duża rodzine,było tez dużo naszych przyjaciół znajomych o których tez bawiliśmy się na weselu,wesele było 2-dniowe i wszyscy super bawiliśmy się,ale było nas na to stać i tak poprostu chcieliśmy zrobić,fajnie się to wszystko wspomina.A jeśli ktoś chce miec 10 lub 20 osób to dlaczego nie?? Jest to sprawa państwa młodych i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ich nikt nie zaprzaszał, to zrobili małe, nikomu nic do tego. jak robisz wesele, to od pary trzeba wybulić 400zł. może za tę forsę kupią działkę pod dom, albo pojadą na miesiąc miodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna dziewczyna, mój znajomy zrobił to samo, zarobki podstawa 12 netto + nawet 20 premii, dom postawiony, zaprosili kilkanaście osób na ślub cywilny. Nie każdy potrzebuje wesela ja np tego też nie lubię to takie żałosne i wsiowe nie nadaje się dla mnie byłby to tylko stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam, że teraz już ludzie odchodzą od wesel na sto fajerek. Mój brat robił przyjęcie weselne w tym zajeździe http://www.zajazdnakepie.pl/ i zaprosił tylko najbliższa rodzinę czyli, rodziców swoje rodzeństwo i dziadków. Nie chodziło im o koperty jak to najczęściej bywa …a takie przyjęcie i to jeszcze w tak ładnym miejscu bardzo się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×