Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magnolia1880

Mąż tyran

Polecane posty

To będzie temat jakich pewnie wiele na portalu. Jestem 10 lat po ślubie i obecne relacje z moim mężem nie wyglądają kolorowo. Ktoś z Was może pomyśleć "nic nowego". Czuję, że coraz bardziej oddalamy się od siebie. Ja potrzebuję czułości w związku i niestety coraz mniej jej dostaję. Mąż stał się dla mnie oschły, bardziej nerwowy. Już myślałam, że najgorsze za sobą, kiedy to podczas kłótni dostałam tak mocno, że przewróciłam się i uderzyłam głową o podłogę. Już nie wspomnę o wykręcaniu rąk i biciu gdzie popadnie. Nic nie pomagało, więc postanowiłam poinformować o tym teściową. Był spokój. Wczoraj dzieci szalały, wkurzył się i kazał młodszemu synowi "wypieprzać" i dostał kopa w pupę. Kiedy próbowałam przywołać go do porządku, usłyszałam "stul pysk". Już nie mam siły. Mąż nic mi w domu nie pomaga, wszystkie prace są na mojej głowie, ale i tak często słyszę, że jestem próżniak i leń. "Mój luby" po pracy jedzie do drugiej pracy i wraca późno. Czasami pomagałam mu w pracy dodatkowej, ale w końcu się zbuntowałam. Jak on mi nie pomaga, to ja jemu też nie będę. Jest dobry, ale tylko dla własnych korzyści. Jak się sprzeciwie, to jest wielce obrażony. Szkoda mi tylko dzieci, które muszą na to wszystko patrzeć. Co mam robić? Pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
przed slubem byl do rany przyloz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie się, musi zapitalać do dwóch prac to i frustracja sie w nim ujawniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do tego teściowa? Na policje a nie do tesciowej. Poza tym maz ci nie pomaga? A jakim cudem mozna pomagac we wlasnym domu w ktorym sie ze wszystkiego korzysta? We wlasnym domu i przy wlasnych dzieciach to sie wykonuje swoja czesc obowiazkow, wiec ON NIE WYWIAZUJE SIE ZE SWOICH OBOWIĄZKÓW, a nie, ze nie pomaga. Pomóc to mozna koledze, sasiadce, bratu, komus, z kim sie nie mieszka i po obrobieniu swojego domostwa jedzie sie do tego kogos i mu sie np zrobi zakupy, posprzata, ugotuje obiad, to jest pomoc, a we wlasnym domu to sa zwykle obowiazki. Najpierw naucz sie tego, a potem tego, ze za bicie i znecanie sie psychiczne to prokurator sie klania a nie tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia albo prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat? Ile macie dzieci? Ile dzieci maja lat? Czy pracujesz zarobkowo? Jesli nie pracujesz, to dlaczego? Dlaczego zgodzilas sie na uklad, ze ty w domu, on tylko w pracy, i to podwójnej, a ty wszystko w domu i przy dzieciach robisz? Nie wiesz, ze obydwoje możecie byc sfrustrowani, bo co za duzo to nie zdrowo? Jego moze dobijac robota na poltora lub etaty,a ciebie samotne ogarnianie domu, dzieci i jeszcze full obsluga jasnie pana meza? Gdybyscie obydwoje pracowali i obydwoje po pracy zajmowali sie domem i dziecmi to byloby jakies urozmaicenie i duzo mniejsze zmeczenie materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruddaa
Jprdl. Miałam na początku nadzieję że się obudziłaś ale straciłam ją przy końcu. Serio? Bije Ciebie i dzieci a Ty zamiast zawinąć manatki i zgłosić znęcanie na Policję straszysz to jego mamuśką? No weź ;/ zbieraj dowody i niech odpowie za to co robi. Chyba że jesteś męczennicą która uwielbia być poniżania. Ale pomysł o dzieciach. Nie widzą co się dzieje w domu i nie daj Boże będą powielać wasze schematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma rady ! To frustrat ,moze nie wymagaj czulosci tylko mu ja daj,mezczyzni tez potrzebuja czulosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robi na dwie roboty, ty mu pyskujesz, wymagasz, że będzie też robił w domu i szeptał czułości? :o Faktycznie jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze facet z********a nie oznacza że ma bic żonę i dzieci ! W autorko skoro on zarabia to Ty powinnaś zająć się obowiązkami domowymi. A nie jeszcze chłop ma Tobie "pomagac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro go doprowadza do szału jazgotem to czemu ma jej nie bić? Topik nieopadal kobiety uważają, że jeśli mężczyzna powie coś nieprzyjemnego kobiecie to można go policzkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
to "n" sie wcisnelo niepotrzebnie - MAZ TYRA. i tyle, ciepla w domu nie ma, wiec wraca... i zdziwienie ze optymizmem i radoscia nie tryska. kto by tryskal. obojgu wam zle, ale zadne nie chce drugiego zrozumiec, czas na wspolna terapie. i bez zadnych "moze", czas najwyzszy i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank ma inna , w chacie go nie ma a jakwraca to robi gnój . Jesteś zdradzana i wg niego winna ze jest ugotowany bo dzieci i takie tam. Bierz rozwód z jego winy , zbieraj dowody a jak znowu podniesie rękę to chwyć cokolwiek nawet patelnie i tak mu jebnij zeby gwiazdy zobaczył w biały dzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
18:22 a wytlumacz mi w takim razie, jak mozna znalezc czas na zdrade tyrajac po 12 godzin (jak nie wiecej) dziennie + czas na dojazdy? hajs tez sie zgadza, nie oceniaj wszystkich po swoim bylym, wobec ktorego pewnie bylas taka harpia, jak na to wskazuja twoje tezy i zlosliwe generalizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×