W pełni zaspokajany mężczyzna nie zdradzi i nie odejdzie.

Tak mowia o sobie mezczyzni tlumaczac sie, dlaczego zdradzaja i oczywiscie zawsze winia kobiety za swoja zdrade. Moje pytanie - dlaczego nie dziala i nie moze to dzialac w obie strony? 1. Dlaczego jak kobieta zdradzi to facect zawsze wini nia i obrzuca blotem bedac slepym na te same przyczyny tylko ze jej zdrady? 2. Dlaczego faceci nie probuja zaspokajac w pelni kobiety, zeby nie zdradzila i nie odeszla a sami tego wymagaja? 3. Faceci traktuja kobiety na zasadzie wlasnego interesu, ma byc i dawac facetowi korzysci, czyli zaspokajac faceta w pelni, by to nie on odszedl do innej, ale dlaczego nie mysla tymi samymi kategoriami, by kobieta byla szczesliwa i by ja tez w pelni usatysfakcjonowac, zeby nie znalazla sobie innego? 4. Dlaczego jak kobieta zdradzi to faceci mowia ze jest kur/wa i szm/ata a jak sami zdradza to mowia ze sama sobie winna?

Wynika to z różnicy płci i tradycyjnego jej postrzegania. Facet postrzegany jest jako ktoś dla kogo sex jest ważny, aż tak ważny że jest w stanie zdradzić z tego powodu. Kobieta postrzegana jest jako istota uczuciowa. Dla niej ważne są uczucia i jeśli odejdzie bo "już cię nie kocham, bo Ty mnie nie kochasz " to jest to zrozumiałe i wtedy nie jeden mężczyzna zastanowilby się nad swoim postępowaniem. Natomiast jeśli kobieta uprawia sex w faceceie pojawia się zagwostka. " całe życie p*****lka że sex nie jest ważny tylko uczucia ą tu się p******i po katach" . Czujesz że Cię oklamywala.

Czym się różni punkt 1 od 4? Skąd w ogóle takie generalizowanie?

Moj chcial non stop sexu,dawalam na odczepnego,i tak uciekl bo stwierdzil ze to ja chce tylko sexu ,mimo ze nie mial mi nic do zaproponowania oprocz tego.

Dawałaś na odczepnego to co się dziwisz? Myślisz że dla mężczyzny to jakaś nobilitacja jak baba rozkraczy się na odp*****l a tak to traktuje go jak skrzyżowanie tobą z ATM?

Wszyscy wiedzą, że działa to w obie strony. (Tylko mężczyźni mają problem z przyznawaniem się do tego) Nie pisz, że mężczyznom nie zależy na tym, żeby być atrakcyjnym dla kobiety, to nieprawda. Skąd jest tylu z kompleksami? Często głupimi? A przeklinają i wyzywają tylko anonimowo i na jakichś forach dzieciaki albo tacy, którym tylko to zostało i kobietę to sobie mogą oglądać jedynie w internecie, w gazecie lub w telewizji, bo mają za niskie emerytury i renty nawet na prostytutkę.W rzeczywistości mężczyźni bardzo przeżywają zdradę i prędzej będą wygrażać kochankowi i skomleć żeby dziewczyna/żona nie odchodziła z innym niż unosić się dumą. W miłości ludzie nie myślą, jak są postrzegani przez drugą stronę, są gotowi się poniżać, żeby zatrzymać osobę, którą kochają. Oczywiście nie wszyscy, ale chyba większość tak. Ja nie zauważyłam, żeby mężczyźni byli tak pewni siebie, że nie muszą się starać, by kogoś nie stracić. Jest tyle rozwodów, tyle kobiet potrafi zarobić na godne życie, że oni chyba już nie mają złudzeń, bo nie mają prawa mieć. :)

1. Dlaczego jak kobieta zdradzi to facect zawsze wini nia i obrzuca blotem bedac slepym na te same przyczyny tylko ze jej zdrady? x Wasze przyczyny zdrad są zupełnie inne niż Mężczyzn. Nie znam żadnego szczęsliwego, zaspokojonego mężczyzny który zdradza :D No i Męczyna po zdradzie to świnia i menda i to jego wina zawsze! Jak zdradzi kobieta to też wina Mężczyzny ale dlaczego zdradziła to dowie się po fakcie bo nie zdążył zauważyć symptomów i też jest to jego wina ;) 2. Dlaczego faceci nie probuja zaspokajac w pelni kobiety, zeby nie zdradzila i nie odeszla a sami tego wymagaja? x Jeżeli takich sobie wybieracie to wasz problem. Przykładowo mega przystojni mężczyźni którzy mogą mieć kobiet na pęczki traktują je najczęściej jak worki na spe/rme i są często egoistyczni w łóżku bo jak nie ty to inna :D Ci przeciętni zdradzają rzadko i bardziej się starają ale was nie interesuje byle kto bo nawet kaszalot w dzisiejszych czasach ma się za co najmniej mocne 8/10 bo na fb ma 200 laków pod zdjęciem. Jak już zwiążecie się z przeciętniakiem to za kare ze są przeciętni są traktowani jak podrzędny gatunek :D Wszystko jest z łaski z waszej strony a potem dziwicie się że przestaje się starać. Kolejnym krokiem jest odcięcie przeciętniaka od seksu żeby znów się starał zamiast samemu coś do związku wnosić. To najgorsze co możecie zrobić Mężczyźnie bo dla nas seks jest wyznacznikiem tego czy jesteśmy dla was atrakcyjni i czy nas kochacie/ pożądacie. To jest najczęstsza przyczyna zdrady ze strony Mężczyzny bo odrzucenie w łóżku jest dla niego równoznaczne z tym że jest bezwartościowy w oczach Kobiety. Znam takich gości 9/10 i 10/10 dla nich jesteście tylko kupą mięsa wokół dziury :D 3. Faceci traktuja kobiety na zasadzie wlasnego interesu, ma byc i dawac facetowi korzysci, czyli zaspokajac faceta w pelni, by to nie on odszedl do innej, ale dlaczego nie mysla tymi samymi kategoriami, by kobieta byla szczesliwa i by ja tez w pelni usatysfakcjonować, zeby nie znalazla sobie innego? x jw. 4. Dlaczego jak kobieta zdradzi to faceci mowia ze jest kur/wa i szm/ata a jak sami zdradza to mowia ze sama sobie winna? x jw Nie doświadczyłem takich herezji jak Ty. Moja Kobieta stara się w związku i w zamian dostaje to samo nikt nie próbuje nikogo wykorzystywać anie robić w bambuko. Wysil się trochę i poszukaj partnera poza blokową ławką, studencką meliną lub clubem. Cieszę się że wybór partnerki nie potraktowałem na zasadzie "Jest ładna biere w ciemno" :D warto się zastanowić kim jest dana osoba z która prawdopodobnie planujecie spędzić resztę życia. Fin

16.05- warto się zastanowić kim jest dana osoba z która prawdopodobnie planujecie spędzić resztę życia. XXXXXXX Bardzo mądre słowa. Dodałabym też od siebie, że warto obserwować i tę osobę i JEJ RODZINĘ- jakie relacje tam panują (wzajemny szacunek). Przeważnie taka osoba POWIELA TE RELACJE w swojej rodzinie. Niestety dużo nawyków wynosi się z rodzinnego domu.

G****o prawda ;-) Będzie potrzebował urozmaicenia i będzie miał okazję to zdradzi ;-) Szczególnie kobieciarz :-P

gość dziś Nie rozumiem, czemu absolutnie wszystkich po sobie oceniasz, nie jestes swiatowym wyznacznikiem normy, watpie ze dla kogokolwiek wyznacznikiem.