Kompletnie nie bałam się porodu, a teraz PANIKA!! To normalne? Może to zwiastun

Pierwszy poród 8h i masakra.... Mimo to całą ciąże pochodziłam na luzie do porodu. Zero stresu, co będzie to będzie i super. Teraz jestem w 37tc, coraz więcej skurczy i innych objawów i dziś już normalnie zaczęłam panikowac. Na myśl o bólu boję się bardzo :( może to właśnie zwiastun porodu? Może to już tuż, tuż??

Na pewno juz niedlugo

Będzie dobrze, przywitasz maleńastwo :)

Tylko spokojnie. Mój pierwszy trwał kilkanaście godzin i mimo znieczulenia (od któregoś momentu) był bardzo trudny. Drugi poród też na oksytocynie, ale luuuuz i nawet bez znieczulenia, bo nikt nie zdążył :D

Najczęściej kolejne porody są łatwiejsze. Ja rodziłam 3 razy. I zawsze na sam koniec trochę się stresowałam, szukałam informacji jaki jest kolejny poród. Moja rada skupić się na czym innym, odwracać uwagę. Porodu nie da się uniknąć. Musisz urodzić i już. Najczęściej jak już wiedziałam że to już, nachodził mnie spokój i opanowanie. Powodzenia

Zwiastun? No k********. zaraz rodzisz a ty zwoastunow sie doszukujesz? Debilka.

Ja też w obu przypadkach pojechałam spokojna i opanowana. O ile pierwszy zaskoczył swoją intensywnością tak w drugim byłam przyszykowana na bol i wiedziałam jak sobie z nim radzić. Wspolpracowalam i urodzilam w moment bez nacinania i zadnej ingerencji medycznej- ich, znieczulenia. 100% poród naturalny

rodziłam dwa razy, pierwszy to kompletna niewiadoma,jechalam na porodówke pewna siebie, ze co ja nie dam rady dam! drugi poród cała ciąza to strach przed drugim porodem,był 100 razy bardziej bolesny niż pierwszy, plakalm krzyczałam, straszne rzeczy!! a oczytalam się na internecie ze kolejne porody to pikus, rzucałam się na łożku jak wariatka z bólu, każdy skurcz wywoływał u mnie łzy w oczach. pierwszy poród w porównani do drugiego to była latwizna. oba naturalne, bez znieczulenia, tylko przy drugim dostałam szybko oksytocynę, bo było późno a lekarzom spac się chciało:)