Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Duża wpadka na samym początku pracy?

Polecane posty

Gość gość

Od początku miesiąca rozpoczęłam nową pracę jestem sekretarką wspólniczki. Firmę prowadzi małżeństwo. Dzisiaj przyszłam z podpisanymi dokumentami,jeszcze chwilę byłam przed gabinetem szefowej. Była cisza więc weszłam bez pytania (głupia ja!!!). Zastałam właścicieli w dwuznacznej sytuacji. Szefowa siedziała na biurku,a między jej nogami stał jej mąż oparty o biurko, całowali się, szef dotykał nogi szefowej. Stanelam jak wryta zamiast po cichu wyjść. Od razu oderwali się od siebie jak tylko zobaczyli mnie. Nie powiedzieli nic, uśmiechneli się. I wyszlam. Tylko zauważyłam spore wybrzuszenie w spodniach szefa. Co ja najlepszego zrobiłam? Ja nie wiem ! Zawaliłam okres próby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawiku bajkopisarzu wwypiierdalajj w kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedługo Cię zaproszą do wyrka , nie martw się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde zależy mi na tej pracy, jestem mamą po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz po umowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego obawiam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się małżeńskie gierki m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bardzo spanikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, nic się nie stało, nic zlego nie zrobiłaś, za to oni postawili Cię w trudnej i niekomfortowej sytuacji. Mogli zamknac drzwi albo poinformowac zeby im nie przeszkadzac. Nie poszlas tam ich podgladac tylko zaniesc domumenty, to chyba normalne u sekretarki. Nie wracaj do tematu, na pewno to wydarzenie niczego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wychodziłam nie było jej. Więc logicznie pomyślałam jest cisza = nie ma jej dalej. Nie kochali się, tylko całowali. Właścicielka była bardzo zmieszana. Jej mąż odsunal się nic nie mówiąc tylko uśmiechnął się pod nosem. Boję sie jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę facetowi stanął podczas zwykłego calowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuje mnie co mu tam ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Serio? To masz faceta impotenta albo jestes brzydka. Mojemu mężowi staje jak tylko zacznę się łasić, całowanie to już gotowość level hard:) poprzedni faceci reagowali podobnie i nie mowie tu o nastolatkach którzy konczą robotę po 5 minutach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no szefostwo są ludźmi po 30 mający dwójkę dzieci jedno w żłobku drugie w przedszkolu. Już zdażyło mi się odebrać je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie interesuje mnie co mu tam ten. " Jednak zauważyłaś spore wybrzuszenie w spodniach szefa Pisz dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mogłam nie zauważyć? Jadę do pracy k strasznie boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak atmosfera w pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahha trzeba być głupia żeby nie pukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pracy... wstyd mi było co ich widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, naprawdę nic się nie stało. Weź się w garść i pracuj jak wcześniej. Weszlas do gabinetu szefa a nie do ich sypialni, niezręcznie, ale tak wyszło i tyle. Nie myśl już o tym, było minęło. Skup się na pracy a nie rozmyślaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłam zamykać szefowa prosiła mnie żebym to robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna bajeczka dla niekumatych, niech łykają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo czuć na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×