Problem z psami na podworku

Jasne, nie musi mieć podwórka. Same zamknijcie się w domu i wychodzcie dwa razy dziennie na parę minut, zeby się wysrać. Cudowne życie pieskom zapewniacie. Gratuluję.

11;49 A ja kestem taką " wariatką" ze skwerka, wstaje o 5 rano, żeby pies sobie godzine pobiegal. Pracuję w szkole, konczę o 12,po pracy odbieram dziecko i idziemy z psem na spacer. O 17 wraca mąż i wyobraź sobie, że znów idę na spacer! Autorko, nie mieszkasz we Wro? Bo u mnie pod domem jest taki opisany przez ciebie park; jest skwerek z zabawkami etc. O tej 17 pies znów na dworze, są psiarze; psy bawią sie ze sobą, ganiają i tak znow z godzine - półtora. Wieczorem, ok 22, mąż idzie z psem jeszcze na 15 minut, by się zalatwil. Resztę dnia pies przesypia, bawi się z kotem, bawi się z córką. Nie rozumiem czemu miałoby mu być lepiej w domu z ogródkiem. Jeszcze nigdy nie widziałam, by takie psy biegaly wesolo po tym ogródku- raczej leżą znudzone pod bramą...

I jeszcze dodam autorko, że też mam te " psie(!) zabawki", mam ich od groma i podczas kazdych zakupow w zoologu kupuję psu a to piłkę, a to maskotkę.

Jakiś niedorozwój jednak upiera się, że psy MUSZA mieć podworko. Ja również mam psa zamiast podwórka i pies ma u nas naprawdę klawe życie i duzooo spacerków, wycieczek......

Taaa... i pewnie jeszcze dużo ubranek i co tydzień nowa fryzurka od psiego fryzjera ;-)

Nie wierzysz, bo u was na wsi, to pieski na łańcuchu tylko,no a ludzie szczekają d****i jak ty, idź na pole łeb wywietrz, bo nic do ciebie nie dociera.

Wsciekliznę masz? Pożycz sobie kaganiec od psa, bo z taką agresją, z jaką ty się wypowiadasz nie powinnaś wychodzić na ulicę.

Smieszy mnie gdy ktos pisze ze pies w bloku ma zle. Pies z bloku chodzi na spacery, socjalizuje sie, a psy z domow ciagle na podworku, bo przeciez po co.go gdzies zabierac.

Ja mam 4 dzieci i 5 psów :)