jestem nielubiana w rodzinie bo moj ojciec zdradzal bil mame i sie rozstali

po moim urodzeniu od zawsze jestem przez rodzine mamy nielubiana,obgadywana, kazde moje potkniecie bylo ostro komentowane, natomiast pozostale dzieci z rodziny byly zupelnie inaczej traktowane, nawet na spotkaniach rodzinnych nikt sie do mnie nie odzywa, sama cos zaczynam, ale jestem zbywana, chodze tam, zeby mamie nie robic przykrosci, mama jest dobra dla mnie, rodziny ojca nie znam

krewni matki to głupie ćwoki w takim razie

Czyli przerzucają na ciebie odpowiedzialność za zachowanie ojca? Dobrze rozumiem? Jeśli cię ranią te spotkania to nie chodź tam, kurczę, mama chyba zrozumie.

Na miejscu twoim i mamy zerwalabym kontakt. Co za ciemnota. Pewnie ze wsi?