Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co mi facet?

Polecane posty

Gość gość
Bo jemu ze mną dobrze. Wkurzam go ale mnie kocha bo jestem dobra, Może az za dobra. Budzę w nim jakieś emocje i pociąg fizyczny. No ale nieważne. Ja po prostu nie wiem może ja nie czuje potrzeby mieć faceta. On mi ostatnio powiedział, że boje się związków ( z nim) może nie chce związku z nim bo jest niewłasciwy a może z żadnym . Dodał no tak ty wszystko sama praca, sama jesz, sama śpisz, sama coś robisz!!! Dobrze ci z tym "sama"?. Nie wiem .... Bo jak potrzebowałam kiedyś kogo kol wiek w moim życiu jak miałam masę problemów nie było ani żadnego faceta ani żadnej koleżanki, bo wszystkie miały mnie w d***e. I teraz mam uraz do ludzi. Nauczyłam się żyć sama dla siebie. Męczy mnie to, że ok jego odstawię i potem będę żyła na zasadzie faceci mnie nie obchodzą? Nie potrzebuje ich nie chce? Ja nie wiem może ja jestem jakaś zaburzona psychicznie, że mi się do ludzi nie chce wychodzić , poznawać kogoś nowego, że nie mam potrzeb przebywać z ludzmi , szukania znajomych, koleżanek jak stare nie mają czasu itd. Zmieniłam miasto by to wszystko miało sens i by to zmienić w sobie, a ja co siedzę w domu sama. Nawet nie płaczę z tej samotności. Ten stan mnie bardzo martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:14calkowicie podoba mi się Twoje podejście. Chciałabym żeby moja znajoma też traktowała w taki sposób facetów. Ale ona nawet nie chce ich na jeden raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiesz czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś znam osobe, ktora boi sie mezczyzn, dlatego ich unika, nie pokonuje swoich barier, nic z tym nie robi, wiec by zylo jej sie latwiej zapomniala ze je ma, ze ma obawy, zyje z dala od nich i od mezczyzn, a czy jest szczesliwa nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 skoro masz faceta i będąc z nim zatanawiass się nad sensem tego wszystkiego. To weź zerwij z nim, bo coś ewidentnie jest nie tak. Nie jesteś szczęśliwa to szukaj kogoś przy kim będziesz. Czasu zbyt wiele nie masz,bo później będzie tylko trudniej. Więc nie marnuj go na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po co jestes z facetem skoro twierdzisz ze nie jest ci potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie sama pierdnac nie potrafi. Dziwni ludzie. Sami sobie to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie ja też żyłam całe życie bez facetów , a on jakby chciał złamać ten mur. I myślał może ze przez sex się w nim zakocham czy no nie wiem będzie szczęsliwy z tego związek, ale nie będzie. Nie wiem co ze mną się dzieje. Tyle lat, a ja nie mam potrzeby szukania faceta by tego zmienić na innego. Po prostu zastanawiam się czy ja jestem normalna? Co ja mam rodzinie powiedzieć? Ze nie będę szukała faceta? Że nie bedzie dzieci wnuków itd? Znajomi to już mnie z kontaktów powyrzucali bo całe życie jestem sama albo mnie ktoś nie chciał albo ja nie zabiegałam i tak jest od laaatt...No to się tak przyzwyczaiłam do tego stanu, a jak ten czy inny coś ode mnie chce to ja nie wiem po co...mi jakieś związki skoro to ja zawsze słyszę , że jestem ta p******a wariatka i poda małpa. Nie każę się zadnemu ze mna spotykać , biegać za mną ani nic. To nie wiem po co mi głowę ktoś zawraca jak i tak nie traktuje mnie poważnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 dziwny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne jest twoje rozumowanie. Nie widzisz sensu bycia z facetem a faceta masz. Gdzie tu logika. Moje przemyslenia przynajmniej ida w parze. Nie chce faceta to go nie mam i nie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poprostu ona się boi samotności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 22:28 dziwny przypadek. x dlaczego? Dlaczego kazda kobieta, ktora nie rzuca sie na facetow i nie chce zadnego uwiazac sobie do nogi na wiecznosc nagle jest dziwna dla ludzi albo ma psychoze? Moze niektore sa same ze strachow, lekow itp, wiec cos z psychika maja. Ale chec zycia bez faceta nie jest samym w sobie problemem z glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to on chce być ze mną , a nie ja z nim. Inna sprawa czy ja nie chce byc z tym facetem czy z żadnym w ogole. Tak boje się z jednej strony związków i odrzucenia a z drugiej uciekam przed tematem on cały czas mi zarzuca , że nie dopuszczam go do siebie i zrobilam się tak "Samodzielna" bez faceta ze nie mam potrzeby go mieć, że aż mu mnie żal...:S ;( :O. albo mówi, że kiedyś po nim sobie kogoś znajdę, a jak ja to słyszę to tylko mówię daj spokoj. Ja nie będę nikogo szukać, a mnie też nikt nie będzie szukał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jak gowniaki niedojrzale. Chyba nie dorosłoście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 pisząc, że to jest dziwny przypadek miałam na myśli, że tego nie rozumiem. Nie rozumiem za bardzo zachowania tej osoby . Bo niby jest wszystko ok, żyje sobie sama, może jest szczęśliwa. Ale czy to nie jest jednak trochę chore że nie podejmuje walki by zmienić tą sytuację ? Przecież to nie jest coś niemożliwego.Fajnie, że znalazła drogę wyjscia i jej to pasuje. Ale coś jest nie tak jeżeli się ich boi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona nie powiedziala przeciez ze sie boi, kto to znowu wymyslil, jeju tu sa kolejne teorie dorabiane patrzac na wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie dochodzę a raczej uciekam od tego tematu w sobie i nawet nie myslę o szukaniu faceta. Inna sprawa, że trafiają mi się toksyczni faceci. Wiem, że teraz jak zmieniłam swoje życie wzbudzam jakieś tam zainteresowanie facetów niekoniecznie tych co by mi się podobali wizuanie albo Wiekowo... i może dlatego ja w ogole uciekam przed facetami. Wiem tez , że póżniej się bje kompromitacji przed facetami. Bo to jakiś uraz ze szkoł jak chłopaki się ze mnie śmiali jak byłam zakochana czy coś. W zasadzie zakochana nie byłam 16 lat juz. Mówię serio... i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Rodzina nie chce bym była sama , a ja uciekam a czas leci... @ ja już mam wrażenie, że na siłę chce sobie zmarnować życie nikogo nie poznawać, nie zakładać rodziny, nie ruszać się z domu. Ale jak pójdę na dyskotekę to od razu znajduje sie facet by ze mną tańczyć, wiem bo sprawdziłam. To i tak cud w ogole, że wyprowadziłam się z domu i podjęłam pracę w innym mieście i to nie fizyczną. Utrzymuje się sama jakoś sobie radzę. ALe jeśli o związki relacje z facetami to jest dla mnie dramat i jedna wielka ucieczka przed tym tematem. Jestem jakaś emocjonalnie rozjechana. Mam czasami myśli, że nie chce mi się żyć ani samej ani z kim kol wiek. Rodzicow nie odwiedzam bo nie chce im przykrości robić, z koleżankami nie mam kontaktów bo nie wiem może się obawiają, że im męża ukradnę. A z 2 str nie chce nikomu się narzucać. Nie wiem co się ze mną stało ani dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina czeka jak kogoś przyprowadzę w końcu na święta i tylko słyszę kiedy? Nie wiem , może wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt skomplikowane jest to co piszecie :) myślałam, że będzie trochę łatwiej. Ale chyba sobie daruje moje chęci zamieniania świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś z moich obserwacji - Nie akceptuje siebie i boi sie ze mezczyzni ja nie zaakceptuja z jej wadami, choc nigdy tego nie sprawdzila. Ma duzo kompleksow i suma sumarum boi sie odrzucenia, wysmiania, ponizenia, krytyki. Jest sama, ale mezczyzni tez sie nia za bardzo nie interesuja, bo sama stroni od nich i nie daje sie poznac. Zyje w swoim swiecie z dala od krytyki ludzi i krzywego patrzenia na nia. I mysle, ze tacy ludzie zyja wsrod nas, jest ich wiecej i nie wiemy o tym, bo udaja ze jest inaczej niz jest. Wiem, ze sa kobiety, ktore nie widza sie u boku mezczyzny a mimo to probuja z kims byc, choc pozniej czesto konczy sie to rozczarowaniem albo gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem sama. Długo. Już nie wierzę,że będę z kimś. Chyba nie jestem zdolna już się zakochać. Nikogo nie szukam. Nie wychodzę. Nikt mi się nie podoba. Ludzie zaczęli mnie denerwować.Uciekam od ich towarzystwa. Zamknęłam się w sobie. Chyba jest źle. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to zyj jak ci serce podpowiada, nie tak inni by tego chcieli. nie kazda musi miec faceta, to zadna koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:09 dobrze ją znasz, piszesz o sobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.16 przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:18 nie próbowałas jej jakoś pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak że chce być sama. Nie chcę ale tak się dzieje. Nie wiem może utrudniam dojście sobie i facetom do relacji między nami. A ten facet wspomniany wyżej to przypadek że on w moim życiu jest. On nie nadaje się na poważny związek bo ciągle muszę go asekurowac życiowo. Zbyt trudne to wszystko jest dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś rozmowami tylko. Nie moge za nia decydowac. Ode mnie tez sie odcina jak sie narzucam, zamyka sie na rozmowe, spotkanie, wymysla rozne wymowki i ucina kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś czemu nie poszukasz innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:31 rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelnieee
Nie uszczęśliwiaj ludzi na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×