Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie jest wam głupio prosić teściową czy mamę o opiekę nad waszym dzieckiem ?

Polecane posty

Gość gość
To mi tylko mówi, że decyzja o dzieciach jest nieprzemyślana. "Bo tak, a ty jesteś pewnie zazdrosna ze pieniążki mam"... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w USA jak już ten temat poruszyłaś, to w ciąże zachodzi się koło 40, jak już mają kredyt na dom spłacony, tam raczej nikt nie martwi się co do garnka włożyć x 1. Nie zauważyłam, żeby te 40stki to była norma 2. Nie jest tak różowo jak widzisz na filmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już się zacznie, to niestety skończy się dopiero, jak dziecko pójdzie do szkoły. Wiem z autopsji... :( mam podobną sytuację. Od 3 lat z wnukiem, bo przedszkole takie drogie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Akurat babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 36 byla bardzo przemyslana, bo moja mama jeszcze przed ciaza garnela sie do opieki nad dzieckiem i mowila, ze chetnie sie zaopiekuje, jak bede musiala wrocic do pracy. Do babci, ktora meczy sie opieka nad wnukiem-rozumiem, ale u mnie jest inna sytuacja. Moja mama za checia zajmuje sie dzieckiem i nie chce slyszec o zlobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W odpowiedzi na pytanie z wątku. Mnie nie jest głupio pytać sie o opiekę, babcia zawsze może odmówić. Tak jak odmawia moja teściowa, za to moja mama chętnie się dzieckiem zaopiekuje jak jest taka potrzeba. Dizwię się babciom opiekującym się wnukami 'na siłę'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do babci opiekunki: jaką trzeba być niemotą, żeby siedzieć z przymusu z wnukiem i jakim fałszywcem, żeby obgadywać własne dziecko do obcych.. Dlatego właśnie moja teściowa "nie dostała" wnuczki do opieki. Żeby uratować wnuczke przed zlobkiem babcia już miała wszystko zaplanowane, odliczala miesiace, aż się trzesla z radości. Ale to wszystko na pokaz, jak większość bzdur które wygaduje. Myślę że gdzieś tam po cichu odetchnela z ulga, gdy zamiast niej wybraliśmy żłobek, choc widziałam też że troche ja to trochę zabolało. Na prawdę wolę płacić obcym kobietom w zlobku, niż bić pokłony cierpietnicy wzdychajacej do obcych jak bardzo pomaga dzieciom kosztem swojego zycia; której głupio odmówić, bo narobiła takiej radosnej ekstazy na siedzenie z wnuczeciem, że nie wie jak się z twarzą wycofać. Po drugie, widząc jak się zachowuje, co mówi i robi moja teściowa nie wyobrażam sobie, że wychowuje moje dziecko, że spędza z nim tyle godzin; sory ale "popsuła by" mi je. Ale żeby nie było, czasem dostaje małą na posiedzenie, a my jedziemy załatwiać swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też jesteś niemotą, że obgadujesz mamę Twojego męża przed obcymi babami w internecie :P Co za dwulicowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym innym jest obgadywać matkę męża, a czym innym własne dziecko które wcisnelo swojej matce dziecko pod opiekę i wszyscy udają że jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcie nie potwierdzają, że chętnie zostają bezpłatnymi nianiami, wprost przeciwnie, jest to gehenna, więc nie p********e, takich durnych babc nie ma, wmawiacie sobie, a karma wroci.Sknery z was i wredne małpy, oby los wam zesłał to dobre co innym narzucacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście uważam, że to nie jest głupie. Wręcz przeciwnie. Jeśli się oczywiście tego nie robi zbyt często, bo to matka ma się zajmować dzieckiem a nie teściowie. Dziecko powinno budować więzi z każdym członkiem rodziny a nie powinno się go odseparowywać. Jeśli Twoja teściowa chętnie przyjmuje swojego wnuka pod opiekę to jak najbardziej. Nie ma co się przejmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:50] Te babcie niech się walną w swoją głowę,bo czas mija a jak babcia będzie w podeszłym wieku to wnusie będą ja miały w głębokim poszanowaniu a synowej będą powiewać potrzeby teściowej,córcia z kolei przeliczy czy to warto i babka skończy w przytułku. Tak kończy się każa pomoc,dzieci wnuki to hieny w ludzkiej skórze. Nie piszcie że to nieprawda,bo takich przykładów znam calą masę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [17:09 Jesteś psa warta,tesciowa ma rację,bo jej i w jej wieku jest ubliżającym usługiwać gówniarstwu które tak czy siak zawsze będzie "wieszać na niej psy". Babcia z ekstazą i parciem na twojego wypierda,żebyś się przypadkiem nie zessrała,przeceniasz się,chciałaś wcisnąć ale się nie udało cwaniaro to teraz plujesz na nią.MAdra baba powinna ci jeszcze kopa zasadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WEJDŹ TERAZ NA http://www.igortreneronline.pl I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH! CENA PAKIETU DZIK W PROMOCJI TO TYLKO 99 ZŁ !!! zamiast 400 ZŁ !!! opłata jest jednorazowa! PŁACISZ TYLKO RAZ! płacisz za plany na całą przemianę! Z PLANÓW KTÓRE DOSTAJESZ MOŻESZ RÓWNIEŻ KORZYSTAĆ PÓŹNIEJ I CAŁY CZAS UZYSKIWAĆ CORAZ WSPANIALSZE REZULTATY! po zakupie gotowy pakiet jest wysłany na twój e-mail w ciągu maksymalnie 2 dni UWAGA!!! jeden dzień do końca promocji !!! zamów już teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat moja mama przesiedziała swoje z dziećmi mojego brata dzień w dzień po 7 godzin, bo ona właśnie z tych co to nie odmówią, ale ja z nią w tym czasie mieszkałam i codziennie widziałam i słuchałam jak to wygląda od drugiej strony. Brak cierpliwości, zmęczenie, pretensje itd. Przy moim dziecku już nie pomaga, jest starsza, nie chce, trochę mi przykro, tym bardziej, że ja nie robię kariery, a siedzę w domu z dzieckiem specjalnej troski, ale muszę sobie radzić i śmieszy mnie jak czytam jakie niektóre z was mają problemy i uważają, że można mieć w życiu wszystko. Można, często kosztem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było głupio, więc się nie prosiłam. A dziadkowie tez się nie wyrywali z pomocą. Wręcz przy każdej możliwej okazji podkreślali jak to dobrze ze się my (ich dzieci) usamodzielnilismy wprowadziliśmy i jak to oni już nic nie muszą. No i ok. Efekt jest taki, że jak dotąd córka w wieku 9 lat została z Babcią raz..na jedno popołudnie. Syn ma 16 lat wiec opieki babć nie potrzebuje. Jak się nietrudno domyslic dziś żadne do kontaktu z babciami się nie pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 45 No ale to juz jest problem twojej mamy, ze nie umiala odmowic. Pytanie jest, czy prosic czy nie. A co odpowie babci to juz jej problem - szczegolnie jesli nie umie odmowic. prosic zawsze mozna. Zreszta nawet w ksiazkach o macierzynstwie oraz w internecie radzi sie kobietom, zeby prosily o pomoc rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy stawiacie sprawę... Albo opieka nad dzieckiem albo brak szklanki wody na starość, a brak codziennej opieki babci nad wnukiem równa się brak dobrego kontaktu z wnukiem... No jprdl. Ja swoją babcię kochałam, ona kochała mnie, a nie robiła mi za niańkę. Moja mama nie miała jej stałej pomocy, a i o awaryjną pomoc było trudno. Co nie zmienia faktu, że na starość opiekowały się nią jej dzieci i wnuki i była dla nas wspaniałą osobą, której odejście bardzo przeżyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosić zawsze można, mnie głupio nie jest, tylko że z góry wiem co usłyszę i za którymś razem nawet z pytaniem nie wyskakuję, bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wy jesteście głupie, na starość to ja mam dom i dwa mieszkania w bloku i jak dzieci nie zechcą się mną opiekować to sprzedam to, zostawię sobie tylko pokój i kuchnię na stare lata i wynajmę opiekunkę, bo będę miała za co, tylko niech dzieci później nie mówią, że im nie dałam majątku i wcale nie muszę być parobkiem dla dzieci niańcząc wnuki po to aby się mną na starość zajęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa nie odmówią ale widzę jaka moja mama jest zmęczona jak siedzi z dziećmi cały tydzień. Ale nie odmówi bo uważa że nie może co dla mnie jest głupie. Nie można z dziadków robić niań dla dzieci, oni swoje wychowali, opracowali się lub pracują nadal i mają teraz czas dla siebie i na odpoczynek a nie na użeranie się dzień w dzień z dziećmi. Nie mówię że wcale nie ale chociaż co któryś dzień i na zasadzie że się dziecko przywozi i zabiera. Moja mama potrafi z buta drżeć w jedną i drugą stronę. Ja też jak zostanę babcia to nie mam zamiaru biegać codziennie za dzieciakami moich dzieci bo nie oszukujmy się dzisiaj dzieci, pewnie nie wszystkie ale są rozwydrzone a mi w wieku 50 czy 60 lat też się spokój należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 50-60 to jednak jeszcze sie pracuje wiec raczej nie bedziesz miec mozliwosci opieki nad wnukami w tym wieku, bo sama bedziesz w pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.21 Z moją mamą dokładnie było tak samo (dzieci brata), ale myślę, że wiele młodych matek widzi tylko to co chce widzieć czyli, że babcie takie chętne do pomocy i wyrywają się do opieki nad wnuczkami, bo wygodniej nie widzieć braku asertywności i zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam babci, co ze śpiewem na ustach pilnuje wnuki, zawsze to jest okupione zmęczeniem i poświęceniem, te co myślą, że to przywilej, niech się walną w pusty leb i same zapierdzielaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu jest zawsze coś kosztem czegoś albo dzięki komuś. Jak kobieta pitoli, że może mieć w życiu wszystko: dziecko, pracę, karierę, hobby i czas na dbanie o siebie i kolacyjki z mężem przy świecach to zawsze jest to dzięki pomocy innych, nie oszukujmy się. Nie jest głupio prosić o pomoc, czasami naprawdę nie ma wyjścia, głupio jest tej pomocy nadużywać albo uważać za oczywistą oczywistość i obowiązek babć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wręcz obowiązek babci,żeby czasem zajeła się wnukami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 00
Mam parkę.Jak córka miała 9 miesięcy to wróciłam do pracy.Opiekowala się nią moja mama,i wymienialiśmy się z mężem.Corka miała 2,5 roku jak syn się urodził i siedziałam z nim dwa lata.Babcia siedziała z nim rok. Dzieciaki mają teraz 9 i 6 lat.Babcia jest od awarii i 6 dni w miesiącu odbiera dzieci .Widzę że mama jest już zmęczona i staram się jak najmniej ja angażować. Dawałam mamie na bilet i trochę grosza.Zabieramy ja na wczasy co roku,nawet fundujemy nocleg. Ciężki ma charakter,powiedziałabym że ma swój świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 2018.05.23 - szmato lepiej nie klep tych bachorów bo wykończysz babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.02 Urwałaś się z księżyca? Współczuję twojej matce i teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×