Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to juz koniec romansu?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie kieruję do ludzi tolerancyjnch bo zdaje sobi sprawe co niektorzy mysla o romansach. Mam romans od dluzszego czasu (3,5 roku). Niestety ostatnio nie wiadomo, czy sie nie wydal. Nie zawsze piszemy do siebie codziennie, jednak ostatnio cos mnie zaniepokoilo. Po naszym ostatnim spotkaniu on byl bardzo poztywnie do mnie nastawiony, nawet przepraszal piszac w piatek, ze nie odzywal sie ostatni dzien ( zazwczaj nie przeprasza), ze mysli o mnie i ma nadzieje, ze niedlugo sie spotkamy. Ale tego smsa odczytatalm dopiero wieczorem, wiec balam sie mu wtedy odpisywac bo byl w domu. Napisalam nastepnego dnia smsa o tresci , ze dopiero teraz mu odpisuje bo przeczytalam jego smsa dopiero wieczorem, ale tez zycze mu milego weekendu i jak bedzie mogl pisac to zeby sie odezwal albo zadzwonil. I nie odezwal sie ani przez weekend, ani co dziwne wczoraj kiedy juz byl w pracy. Myslicie, ze jesli jego zona to przeczytala to sms byl na tyle podejrzany, ze to juz koniec? Staralam sie zeby byl neutralny...ale traz wiem ,ze glupio zrobilam piszac go. Wiem, jak niektorzy oceniaja romanse i dlatego pytanie kieruje do osob ktora taka sytuacje rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często spotykacie się na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego boje się, ze jego zona przeczytala smsa ode mnie chociaz byl neutralny i czy skasowal poprzednie bo to by bylo najgorsze ( tam juz jednoznacznie wynikalo, ze mamy romans)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie bujdy to dzieciom w ramach bajek opowiadajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,5 roku jak tak długo utrzymaliście romans w tajemnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:47- tak bo bylismy ostrozni i nie spotykamy sie bardzo czesto czasem raz na tydzien, czasem raz na dwa tygodnie, albo nawet wiecej. piszemy do sibie i dzwonimy jak on, albo ona byla w pracy, albo jak spala. Sytuacje ulatwia to, ze po pracy on ma treningi i rozne wyjazdy do innych miast, wiec zawsze moze cos wymyslec. Byly 2 taki sytuacje, kiedy jego zona cos podejrzewala, ale zawsze sie z tego jakos wylgal. Ale tym razem boje sie, ze nieostroznie napisalam tego smsa i ona go odczytala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta juz nieraz sie o to balam bo czasem sie gubie w tym kiedy moge do niego sie odezwac, a kiedy nie i to jest dosc męczące. W kazdym razie myslalam, ze napisalam do nego neutralnie, ale moze jednak nie? Ostatnio przyznam, ze ukladalo sie nam na tyle dobrze, ze jakos wyluzowalam i juz nie bylam tak bardzo ostrozna jak wczesniej, a teraz sie martwie :O Jesli dzisiaj sie nie odezwie tzn., ze ona prawdopodobnie odczytala tego smsa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że by się odezwał chociaż by po to żeby powiedzieć, że wszystko się wydało. Poczekaj może się odezwie i daj znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem tego pewna, chociaz na logikę powinien w sumie tak zrobic, chocby po to zebym do niego nie pisala. Raz nie odzywal sie kilka dni i potem powiedzial, ze wlasnie dlatego, ze to zona mu odczytala smsa byl na "obserwowanym", a drugim razem kiedy byla ta wpadka, ze zasnal u mnie i zona mu zrobilaafere,ze nie pojawil sie na noc to napisal mi, ze jego zona zaczyna cos podejrzewac. No nic zobaczymy do jutra, a razieczego spobuje do niego zadzwonic zaraz po jego pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, z wtedy jak sie nie odzywal bo byl na "obserwowanym" byl akurat na urlopie i siedzial w domu, a teraz pracuje, wiec z pracy moze pisac... Dzisiaj nie wiem czy sie odzywal bo rozladowal mi sie tel., a nie zabralam ladowarki do pracy, ale jutro sie okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoplikowany temat, troch i to przynosi cierpienia, duzo tez szczescia... I nie chodzi tu nawet o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*trochę mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniam,ale poprostu widze,ze sucz z ciebie W glebi duszy kombinujesz I chcesz zeby zona sie dowiedziala..Piszesz niby dwuznaczne smsy,wyczekujesz..Nie znamy sytuacji,moze I nie kocha zony I takie tam,ale to wszystko zludne I niepewne A I ty nie zaznasz nigdy pelnego szczescia:-( Po co wiec to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:32- mylisz sie, gdyby żona się dowiedziala to bylby pewnie koniec, bo niestety watpie zeby zostawil rodzine dla mnie. Chcalabym tego, ale nie sądzę zeby tak bylo, wiec to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ja nie wiaze z nim wiekszej przyszlosci bo wiem, ze jej nie będzie, ale jakby ciesze sie chwilą, chociaz wiem, ze pewnie i tak bede musiala zwiazac sie na stale z kims innym. Po prostu daje mi to szczescie, ale mysle, ze nie ma to przyszlosci i tyle. Wiele razy zreszta balam sie zeby zona si nie dowiedziala bo gdyby sie to wydalo, on moglby ze mna zerwac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jemu na Tobie zależy, nie zerwie kontaktu jak się wyda. Zejdziecie do głebszego podziemia. Jeśli nie, odejdzie, urwie kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie miedzy nami bywalo, raz czulam, ze mu bardzo zalezy, raz mniej. Sam powiedzial, ze nieraz mial na koncu jezyka, ze mnie kocha ( co zreszta mi powiedzial), ale to bylo zbt wilkie zobowiazanie i musial to w sobie stlumic. On jest typem czlowieka dosc honorowego, np. w pracy chce zawsze wypelnic wszystkie zobowiazania nawet jesli mu ona nie odpowiada czy chce ja zmienic. Powiedzial ,ze kiedys bylby odwazniejszy, ale teraz rodziny nie zostawi. Ja go nawet na to nie namawiałam, pogodzilam sie z tym, ze do zalozenia rodziny bede sobie musiala kiedys poszukac kogos innego, a narazie cieszylam sie chwila. co do tego czy mu na mnie zalezy, to ostatnio czuje, ze tak, ze zaczelo mu bardziej zalezec niz zwykle, stal sie o wiele bardziej czuly itd. Wczuwam kiedy jest bardziej w to zaanagzowany, a kiedy mniej ( bo takie okresy tez bywaly)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ten mój ostatni sms to jeszcze pal sześć, z nigo by się jakoś myślę , że wyłgał bo nie bylo tam nic jednoznacznego np. " cześć kochanie" czy "tesknie". Ale jeszcze dzien wczesniej pisalismy dosc czule wiadomosci i jesli ona je przecztala to juz byloby jasne, ze ja zdradza. Nie wiem, zobaczyy do jutra, dzisiaj celowo nie patrze nawet w wiadomosci bo nie chce sie denerwowac, a mam do zrobienia prace w domu, ale jesli sie nie odezwie do jutra to juz cos jest nie tak, bo po ostatnim spotkaniu wydawal sie wrecz oczarowany i pisał do mnie czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w związku? oczywiście oprócz tego w roli tej trzeciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie jestem. Chociaz na poczatku bylam, ale tamten facet tez mnie zdradzal, wiec musialam to zakonczyc... Ale w koncu planuje sbie kogos poszukac bo rodzine tez bym chciala zalozyc. No chyba, ze moj kochanek postanowi jakims cudem w koncu odejsc od zony, ale watpie. Choc logicznie myslac, to on wcale nie jest dla mnie jakas super partia bo zawsze bylaby ta jego byla zona i dzieci, poza tym jest sporo starszy bo o 15 lat ( ja mam rowne 30). Ale jesli chodzi o cechy wygladu i charakteru to jest blisko mojego idealu i dlatego mi na nim zalezy. Ale nie zamierzam jakos walczyc o niego na sile, czy szantazować zeby rzucil zone bo to i tak nic nie da, a wrcz jeszcze gorzej go nastawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze przychodzi mi jedna mysl do glowy dlaczego moze si nie odzywac. Sam mowil, ze nieraz zaczal sie we mnie zakochiwac, ale sam bal sie swojego zaangazowania Ostatnio byl bardzo, bardzo czuly i moze postanowil przystopowac? Sama nie wiem. Zdarzalo mu sie milczec po kilka dni, ale teraz wydaje mi sie to dosc dziwne bo od ostatnigo spotkania odzywal sie czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie i jemu czas. nie myśl o tym w kółko. co ma być to będzie, a jak będzie to wtedy się zastanowisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz,ze tamten ciebie zdradzal,to odeszlas.Teraz zonaty spi tez z zona,a tobie juz to nie przeszkadza?Z ciebie jest po prostu szmacisko i niec wiecej nie dodam.Pamietaj,ze w koncu zostaniesz zona ukrytego geja,bo nie bedzie ciebie zdradzal z kobieta,a bedzie chodzil z kolega na ryby.Karma wroci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:35- szczerze to mowil, ze jego zona " pomimo zalet jakie ma juz go nie pociaga".... Zreszta ona idzie spac, a on zmaiast isc z nia to ze mna pisze, wiec watpie zeby razem sypiali. No i nie jest tez ona zbyt atrakcyjna tak calkiem obiektywnie oceniajac. Ale , ze ma z nia dzieci i ulozone zycie to watpie zeby ja zostawil, a nawt nie zamierzam tego prowokowac w zaden sposob czy stawiac mu ultimatum. Choiaz to przykre bo oczywiscie chcialabym miec go dla siebie na codzien, ale moze sam kiedy bedzie tego zalowal, kied ja zaczne sobie ukladac zycie z kims innym. Narazie nikogo nie szukalam po ostatnim zwiazku, a wrecz odmawialam randek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za pominiete litery, ale mam problem z klawiatura i jak szybko pisze, to niektore sie nie wyswietlaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończyło się love story i żonaty wraca do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55- mam nadzieje, ze jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktos napisal KARMA WROCI ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swiadomie jestes kochanka zonatego i dobrze teraz cierp ,masz co chciałaś ,po co w takie gowno wlazisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×