dowiedziałam się przypadkiem, że mąż korzystał w przeszłości z usług prostytutek

Wyszło to przypadkiem na grillu. Jego znajomy tam był, wypił trochę i wymsknęło mu się, że razem z moim mężem jako jeszcze młode szczyle chodzili do dzi'wek z roksa.pl. Jak byście zareagowały na takie coś? Jestem wściekła, w szoku, a mąż twierdzi, że to był błąd młodości i że przecież wtedy się nie znaliśmy jeszcze.

Ważne, że jakiegoś syfa nie złapał. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Nie myśl o tym. Po co się zadręczać.

dziś Najgłupsze porzekadło w języku polskim. To co było świadczy o człowieku. Nic tak nie daje świadectwa o drugiej osobie jak jego czyny, oraz to do czego był w stanie się posunąć.

dupsko

jak korzystał to może dalej zachodzi do jakiejś eli utrzymuje kontakty z nią wolno mu :P

To musi być brzydki skoro placil za seks

Poto są dzifki zeby se poskokać,lepsze to niz gwalcenie dziewuchy ktora niechce;-)

Jak się wtedy nie znaliście to nie masz podstaw do tego aby mieć do niego pretensje. Ważna jest teraźniejszość a nie przeszłość.

Idąc tym tokiem myślenia to jak by nie wiedziała, że w przeszłości np zgwałcił jakąś kobietę, to co? W końcu nie wiedziała o tym wcześniej i liczy się teraźniejszość nie przeszłość.

Przeszłość jest bardzo ważna radze ci złożyć pozew o rozwód.

Liczy się przeszłość a nie teraźniejszość

3/10.