Jak często robicie facetom loda?

Chodzi mi o dłuższe związki, a nie przelotne znajomości. Ja jestem w związku od 8 lat, seks coraz rzadziej, ostatnio raz w tygodniu. Oboje jesteśmy wiecznie, zmęczeni, zabiegani. O 22 dosłownie padamy na pysk i nie chce nam się nic. Nieraz mi napomina w źartach, że mogłabym się "nim zająć", bo on już zapomniał jak to jest, ale coś się we mnie kłóci, coś mi nie pasuje. Za każdym razem jak to robię to czuję się jak dziwka na pornosie,a przecież jestem matką. Czasem się przełamuję, ale drażni mnie, że on się sam o to upomina jakby to był mój obowiązek. Może raz na miesiąc mu funduję tą wątpliwą dla mnie przyjemność. On o seks się nie dopomina by był częściej niż raz na tydzień, nawet do tego nie dąży. Jedynie chce za każdym razem mieć dodatkowe "bonusy", a dla mnie to przesada.

A ja lubię mojego Grzybka cmokać i sobie nie żałuję.

Piec lat po ślubie przeważnie raz w tygodniu i też nie za długi , i minetka w zamian oczywiście.

do autorki , mam podobna sytuacje maz tez dopimina sie zebym robila mu loda , od kad zostalam matka mam opory zeby uprawiac taki sex ,

Kiedy wytryskuje ci w pochwie, to także czujesz się jak dziiwka? Jeżeli nie, to dziwne. Dziiwki w pornosach mają to bardzo często, więc twoje skojarzenie jest niezrozumiałe.

10:52: ty masz też opory, żeby zajrzeć do słownika. ODKĄD. Zapamiętaj. Twoje dzieci też będą głupie.

Praktycznie za każdym razem robię mojemu loda kiedy się kochamy, przeważnie na początku nawzajem sobie robimy dobrze ustami a później to różnie - albo do końca oralnie albo przechodzimy to klasycznej posuwanka. No, chyba, że spontaniczny seks gdzieś poza domem to wtedy rzadko biorę mu do buzi z prozaicznego powodu - nie zawsze wtedy jest tam świeży ;p

gość dziś tez to wkurwnia mnie ze czasem po calym dniu chce zebym mu robila loda , a nie jest tam swierzy

Kiedy tylko chce. lubię jak mówi "kochanie do laseczki"

Zdecydowanie za rzadko!!!

Do autorki- dlatego tyle jejst samotnych mam! Sam kopnalem w doope swoją ex bo juz nie mialem sie ochoty wiecej prosic o loda. Czy jest to obowoazkiem kobiety?-Oczywiscie ze nie,jednak nalezy przelamac swoje niechęci i spelnic zachcianke faceta bo inaczej moze sie to roznie z czasem skonczyc. Od 5lat mam nową kobiete i kiedy tylko mam na to ochote (a mam bardzo czesto) bez slowa schodzi do parteru i robi co nalezy.Takie mimozy jak autorka powinny natychmiast isc w odstawke bo to nic dobrego nie wrozy. Mam prawo byc zaspokojony przez swoją połowke w sposob w ktory ja chce (nie mowie tu o jakis ostrych odchylach) chce w jedną z trzech dziurek to mam to dostac albo wyjazd.

Kiedy tylko mam na to ochotę. Uwielbiam widok kiedy zwija się z rozkoszy,kiedy szarpie mnie za włosy. Bardzo mnie to kręci. Czasem robię to z zaskoczenia w ciągu dnia.

Mam wrażliwy węch, nie lubie smrodu i smaku moczu. Rzadko

To widać jak Twój facet dba o higienę ;-)

Ale minetkę lubisz i chciałabyś często ?

Dba bardzo, jest wygolony, wymyty, ale ja i tak czuję. Mam nadwrażliwy węch. I tyle

Albo jakąś blokadę po prostu..

Chyba nie. Seksimy się bardzo często, codziennie, czasem 2/3 razy dziennie w weekendy, po 20 latach małżeństwa. Ale ten lód. No czasami, co będę ściemniać.

14:20, Jesteś egoistą i idiotą w jednym.

gość dziś Mam wrażliwy węch, nie lubie smrodu i smaku moczu. Rzadko O fuuuuu, żyjesz z brudasem?

Doczytałaś? Jest pedantyczny wręcz. To ja mam problem. Zresztą z zapachami jedzenia i innymi różnymi tez.

Nie robią te, które nie potrafią. Nie wierzę, żeby nie cieszyło sprawianie przyjemności swojemu facetowi.

Może nie potrafię :D :D

Moj maz kiedys o tym lodzie sobie powiedzial,ale skonczyl jak mu powiedzialam od czego mam usta.Dla mnie to ponizenie kobiety.Mamy sie dobrze bez tego,a nasz seks jest super.Po brac sie za cos,czego nie lubimy....Mnie tez nie potrzebne sa minetki,bo zadowala mnie bez tego.

Kobiety z kim Wy żyjecie??!! Mój mąż po sikaniu myje penisa!! Za każdym razem! A przed seksem pucuje się i nigdy nic mu nie śmierdzi. Wracając do pytania. Lubię całować jego penisa, robię to gdy ja lub mąż ma na to ochotę.

Seks oralny jest super.

A ja nie lubie i co? Mam się zmuszać? W inny sposób dostaje orgazmy na zawołanie. Czy się skarży? Mi nie

Nie musisz. Tylko orgazmów nie próbuj porównywać, bo to inna liga i niech się twój mąż cieszy tym, co ma.

Kiedy tylko mam ochotę. Bez tego seks jest niekompletny.

gość dziś po kazdym sikaniu wchodzi pod prysznic i myje siusiaka ? a co jezeli jestescie u kogos ? albo np na spacerze w gorach ? przed kazdym sexem sie myje wiec nie ma szans na spontaniczny numerek ?