Powrót po rozstaniu

Ale o co w tym [provo tak naprawdę pytasz,bo co chwilę zmieniasz problem.Raz piwko,raz klótnie,raz ośmiolatka,raz...co jeszcze?

Bo ja mam mnóstwo problemów i to nie prowo tylko takie mam życie od kilku lat.

Możesz moiec jeszcze więcej tych problemów,jesli nic nie zaczniesz zmieniać w swoim życiu.

Dlatego założyłam ten temat by dostać pomoc i rade od mądrych ludzi

Naprawde szukasz pomocy na kafe? podtrzymuję ,że to provo.

A co jest dla Ciebie ważniejsze? Córka, jej szczęście czy ten facet?

W zdrowym związku wszystko jest ważne i równoważne. Tu niemożliwe,bo to denne prowo przecież.

A mi się chcę kochać i nie mam z kim ;))

Ale desperatka z Ciebie ;/

Córka i jej szczęście. Ona jest szczęśliwa gdy spędzamy czas w trójkę jedyne co to spanie jest problemem.

Laska ogarnij się. 3 lata i zero jakiejkolwiek deklaracji ze strony twojej i faceta. Córka ma 8 lat. I fajnie jak od czasu do czasu sp i w jednym łóżku z mamą ale bez przesady. Masz teraz faceta i wypadałoby też się nim zająć. Kiedy uprawuacuw seks? Jak córka jest u taty?

prowooooooooooooo

Jesteś dla niego zapchajdziura, może tez ma inne profity z racji tego związku wiec się Ciebie trzyma, na 90% pisze z jakąś laska wiec wyciszyl telefon, pewnie w czasie tego miesiąca gdy nie liście przerwę po używał sobie, po...l, wrócił a i tak to Ty chodzisz na ustępstwa, zeby sie nie klocic, on ma Twoje zdanie gdzieś, obce mu sa kompromisy, po co ma się starać skoro i tak z nim zostaniesz. Tu nie widać żadnej miłości z jego strony! A Ty jesteś desperatka. Taa oszukuj się tak dalej ze jakimś magicznym sposobem możesz zmienić misia, a misio predzej czy pozniej kopnie Cie w d....e. Nie masz honoru.

Nie musze mieć honoru w miłości. Jak mnie kopnie w dupe to przynajmniej zacznę żyć. A on mnie trzyma w pseudo związku i ja sama nie potrafię odejść. Wiem ze bym płakała z bólu długo gdyby mi napisał odchodzę i to koniec ale przynajmniej wiedzialabym na czym stoję. A tak on dzwoni spotkamy się telefon wyciszony ja się czepiam i oczywiście wina jest moja bo jestem nienormalna.

a to ty nie umiesz sama odejść tylko czekasz az to facet zrobi?