Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie w rodzinie,wsrod znajomych takiego mezczyzne ktory nie pozwala zonie p

Polecane posty

Gość gość

Pracowac? Myslalam ze juz nie ma takich facetow. Moj tata nie pozwalal pracowac mojej mamie,mimo to pracowala.. Ale to bylo 30l temu. Wprowadzilam sie do nowego domu. Sasiadami jest 40letnie malzenstwo. Ona nie pracuje bo jej maz nie pozwala. Bylam w szoku no ale coz nic nie odezwalam sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką bliską koleżankę ale on jest ciągle w rozjazdach więc ona zajmuje się domem i synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do pozwalają czy też nie. Pewnie sąsiadka tak głupi o gada. Bo gdyby chciał a to by pracował w a domem zajelaby się gosposia jeśli byłoby ich na nią stać. Takie sranie w banie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No on mówi jej ze musi zajmować się dziećmi.. 19 l i 7 klasa... Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jest jej tak wygodnie. Taka prawda a Mów i tak zeb y otoczenie nie myślało ze jest leniem ;) widocznie lubi być Panią domu. I ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o pozwala ie myślę. Tylko o umowę w małżeństwie, kto przypilnuje dzieci. Mi można powiedzieć mąż nie pozwalał pracować. Ale to nie było na zasadzie nie wolno ci i już. Nie pracowałam, bo zajmowałam się dziećmi i domem. Tak było nam wygodniej. Mąż tak wolał, ja tak wolałam. W zeszłym roku po 15 latach w domu ,postanowiłam poszukać pracy. W miesiąc znalazłam dwie. Wybierałam co lepsze dla mnie. Właśnie teraz znalazłam nowa prace, jestem na etapie wypowiedzenia pierwszej, od 1 czerwca zaczynam nowa prace. Najczęściej siedzą mamy w domu z małymi dziećmi, gdy nie mają z nimi co zrobić, bo nie ma możliwości by y babcie pilnował. Nas było stać, siedziałam w domu, nie chciałam obcym ludziom oddawać dzieci. I tak, jak poszły dzieci do przedszkola czy szkoły, też zostałam jeszcze w domu, bo mogłam. Bo chciałam ja i chciał tego mój mąż. To są wybory wspólne małżeństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam. Mąż prawie ciągle w rozjazdach. Ona zajmuje się domem i dziećmi, choć to już nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam,ale z nim walczę i sie nie daje. Był czas, że pracowałam z facetami,a jego szlag trafiał. Teraz jeszcze trochę i wracam do pracy po macierzynskim i nie ma nic do gadania. I tak zrobię jak będę chciala. Moja mama też tak miała i gdyby słuchała ojca i siedziała w domu to nie miałaby wcale lat pracy. On też wolał żeby zajmowała się domem i dziećmi tak jak teraz mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez znam takie jrdnej maz powiedzial ze ma nie pracowac ... zyja normalnie szalu nie ma dzieci jedno juz dorosle a dfugie juz prawie .Czasami gdzies na lewo dorobi.Ale kurcze ja bym tak nie umiala pewnie czasami fajnie miec wolny czas ja bym szalu dostala.MAsa kobiet pracuje ma dzieci dom ogarniety da sie .Bardzo lubie ta osobe ale mysle ze ludzie robia sie wolniejsi .Jak slysze nie mam czasu cie odwiedzic caly czas mam cos do roboty..... nie imiem tego pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wytrzymałabym w domu muszę chodzić do pracy, bo inaczej bym sfiksowała..... nikt nie ma prawa drugiego człowieka więzić w domu kosztem swojego lepszego samopoczucia, nie rozumiem czemu ludzie w związkach wywieraja presje na druga osobe co ma robić i kiedy, każdy jest wolnym człowiekiem i może sie spełniać jak zapragnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie chce bym pracowała. On pracuje dużo i długo. Razem chcemy żebym wychowala dzieci. Jak tylko mówię że znowu chce iść do pracy to mówi "no pewnie i dzieci będą wychować żłobki, przedszkole". Jego mama pracowała odkąd zakończył 3 miesięcy i chyba brakowało mu. Przyjechała do domy dzieci nakarmione, wykapane I gotowe do spania. Wygodne życia dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jego matka pracowała bo musiała . Zrozumcie głupie baby ze kiedys kobiety MUSIAŁY wracać do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy naiwne!! te chłopy wszystkie co mówia babie zostań w domu bo dzieci... to tak na prawde zamykaja was w lochu on robi co chce w pracy spotyka sie ze znajomymi może nawet babe obraca na boku, bo dokładnie wie że wy co? siedzicie w domu jak te kwoki i od nich nawet nie mogłybyście odejść bo jesteście uzależnione finansowo--wiec robia co chcą....... a wy o tym nawet nie wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:12 "razem chcemy" więc facet Cię nie zmusza żebyś zajmował a się domem i dziećmi. A o to chodziło autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moja kobieta na moje życzenie realizuje najważniejszą swoja pracę - wychowuje nasze dzieci. Nie jest ograniczana, nie jest trzymana w ''lochu'', posiada swoje pasje (które opłacam) i realizuje się na różne sposoby nie związane z pracą zawodową. Pomówienia na podstawie domniemania, jakoby każdy facet zdradzał i wykorzystywał swoją partnerkę proszę sobie wsadzić z powrotem do kieszeni. Współczuję złych doświadczeń i/bądź ograniczonej percepcji i pesymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj też potwierdzam że kobiety są głupie że godzą się zostać z dziećmi w domu. Skoro chcecie mieć dopilnowane dzieci to czemu wy się poświęcacie? Co zrobicie jak za 15lat mąż was zostawi dla innej? W wieku 40-50lat będziecie szukać pracy? Nie wiecie co będzie za 10lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty oplacasz? Oboje opłacacie, jak można tak powiedzieć, jakby to były twoje pieniądze. To są wspólne pieniądze, jej też, więc ty jej niczego nie oplacasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tylko ja zarabiam, zatem ja opłacam. Pieniądze nie są 'wspólne', tylko sprawiedliwie moje. To ja zarządzam budżetem domowym i ja ostatecznie decyduję o należytych wydatkach. Sęk w tym, że potrafię to robić z rozsądkiem, dlatego wszystko jest, jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. Lepiej być niezależną. Ja rozwiodlam się z mężem ale nie zgodzilam się na alimenty. Opieka naprzemienna. Faceci najlepiej zostawiliby kobiety w domu i gdzieś mieli wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 37. Zacznij płacić żonie za pranie sprzątanie gotowanie tak jak płaci się w Twoim mieście takim paniom i zobaczymy ile ci zostanie z wypłaty. Twoja żona zarabia siedząc w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, a ja narzekam na mojego męża! Dobrze, z e nie mam takiego "zarzadzajacego" jak pan wyżej. Proponuje zacząć zarządzać tylko i wyłącznie własną du/pa. Szkoda mi tej pana żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W świetle prawa pieniądze nie są twoje tylko wspólne. Zony też. Chyba że masz intercyze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uniemozliwianie swobodnego dostępu żony do pieniędzy w przypadku braku intercyzy jest już zabronione i karalne. Według kk to przemoc ekonomiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i widzicie drogie panie miałam racje! on zarabia, jej praca 24h nie jest wg tego pana zarobkowa ona TYLKO ogarnia chate i dzieci, a on jest wielmożnie opłaca "coś tam" i sprawiedliwie zarządza budrzetem domowym--czyli kobiecina pewnie dostaje kieszonkowe hahahha...... jak od tatusia w przeszłości wyliczone 100 zł na miesiąc do realizacji, WSPÓŁCZUJE! KOBIETY RUSZCIE SIE DO PRACY ZAWODOWEJ dla własnego dobra.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie potrzebuję swojej kobiecie płacić za prace domowe, ponieważ obowiązki te należą do zatrudnionej służby ;) Nie jestem ze swoja partnerką w formalnym związku, poza tym nasz układ pozostaje dobrowolny, przy pełnej zgodzie ze strony mojej kobiety. Naprawdę, współczuję komentującym tutaj złych doświadczeń z facetami. Może kiedy popracujecie nad sobą i pogodzicie się ze swoją naturą, zyskacie dostęp do wartościowych mężczyzn, na których można polegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Lubisz dopuszczać się nadinterpretacji, fantazjować i manipulować, prawda, pieniaczko? :) Taka typowa mało rozgarnięta chłopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha służba :) twojej kobiety :) a co to rzecz jakaś wielmożny panie.... Baranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zazdrość jest brzydką cechą, chłopko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x debil skretyniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×