Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie w rodzinie,wsrod znajomych takiego mezczyzne ktory nie pozwala zonie p

Polecane posty

Gość gość
Nie nie mam. U nas wszystkie kobiety pracuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kati
Mam 50 lat i nie pracuję.Odchowałam dzieci (są już na swoim) Mąż zapewnił mi życie na wysokim poziomie wiec nie było potrzeby iść do pracy z braku pieniędzy.Oczywiście moze bym poszła ale musiałaby być to praca którą bym lubiła a takiej nie znalazłam.Teraz z perspektywy czasu ani trochę nie żałuję,mam dla siebie czas na swoje pasje i jestem wypoczęta i szczęśliwa.Patrzę na te swoje koleżanki które praca bardzo stresuje (pracują w bankach,urzędach i firmach)zagonione,wystraszone i już po latach schorowane a ja zadbana,wypoczęta tryskam humorem i energią.Oczywiście to wielka zasługa mojego męża bo okazał się wspaniałym mężczyzną który z miłosci do kobiety ustawi jej zycie na poziomie i potraktuje jak księżniczkę.Pewnie nie jedna osoba w to nie uwierzy ale są jednak mężczyźni którzy potrafią zadbać o kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kati
Mam 50 lat i nie pracuję.Odchowałam dzieci (są już na swoim) Mąż zapewnił mi życie na wysokim poziomie wiec nie było potrzeby iść do pracy z braku pieniędzy.Oczywiście moze bym poszła ale musiałaby być to praca którą bym lubiła a takiej nie znalazłam.Teraz z perspektywy czasu ani trochę nie żałuję,mam dla siebie czas na swoje pasje i jestem wypoczęta i szczęśliwa.Patrzę na te swoje koleżanki które praca bardzo stresuje (pracują w bankach,urzędach i firmach)zagonione,wystraszone i już po latach schorowane a ja zadbana,wypoczęta tryskam humorem i energią.Oczywiście to wielka zasługa mojego męża bo okazał się wspaniałym mężczyzną który z miłosci do kobiety ustawi jej zycie na poziomie i potraktuje jak księżniczkę.Pewnie nie jedna osoba w to nie uwierzy ale są jednak mężczyźni którzy potrafią zadbać o kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kati
Mam 50 lat i nie pracuję.Odchowałam dzieci (są już na swoim) Mąż zapewnił mi życie na wysokim poziomie wiec nie było potrzeby iść do pracy z braku pieniędzy.Oczywiście moze bym poszła ale musiałaby być to praca którą bym lubiła a takiej nie znalazłam.Teraz z perspektywy czasu ani trochę nie żałuję,mam dla siebie czas na swoje pasje i jestem wypoczęta i szczęśliwa.Patrzę na te swoje koleżanki które praca bardzo stresuje (pracują w bankach,urzędach i firmach)zagonione,wystraszone i już po latach schorowane a ja zadbana,wypoczęta tryskam humorem i energią.Oczywiście to wielka zasługa mojego męża bo okazał się wspaniałym mężczyzną który z miłosci do kobiety ustawi jej zycie na poziomie i potraktuje jak księżniczkę.Pewnie nie jedna osoba w to nie uwierzy ale są jednak mężczyźni którzy potrafią zadbać o kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłem napisać bo mi się jeden wpis spodobał. z 16:05 Ja akurat z pierwsza pracująca żona miałem układ że chodziłem i roochalem co chciałem, chociażby to że mialem okazje. Ona w pracy, nadgodziny to nawet z nudów miałem romanse. Teraz mam nie pracująca żonę i tak ja kocham ze poza nią żadnej innej nie widzę. I trwam w tym zakochanie już prawie 5 lat. I to ja wnioskiem o rozwód z pierwsza pracująca żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam b mało ludzi, ale raz szukałam pracy jako hipoterapeuta, i musiałabym dosc daleko dojechac, znalazłam ogłoszenie, dzwonię, pan sie pyta, czy mam dzieci, ja ze tak, a on, acha, i ze w takim razie to nei ma sensu, bo mi mąz nie pozwoli... Wiec chyba takie zjawisko istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna niewiele ma do "pozwalania" na coś kobiecie. Kobieta nie jest jego własnością ani niewolnikiem. Jest wolnym człowiekiem i ma prawo wyboru. A on musi to uszanować. W innym wypadku nie zasługuje na tę kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo to obchodzi czy pan i władca "pozwoli"? :D Może ewentualnie coś zasugerować, zapytać lub poprosić i tyle. A zakazać nie ma prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś -no nie ma niby prawa, ale mam wrazenie, ze rzeczywistosc kafe a realna nijak sie maja do siebie, bo wiekszosc rzeczy co tu czytam to jakiej bajdy/pobozne zyczenia. w konstytucji jest tak samo zapis o równosci miedzy kobieta a mężczyzna, a i tak baby zarabiaja ze 30 % gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwierzę, że pracodawcy stoją w kolejce, żeby zatrudnić mamuśki. Z takiej nie ma większego pożytku w pracy, ani w domu. Zabiegana i wiecznie zmęczona. Jakby tak wszystkie pracowały jak tu ktoś się upiera to by tyle matek z dziećmi nie tkwiło od rana na placu zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czytałam jakas pracę na temat sytuacji kobiet w Polsce, sprzed kilku lat, i wg niej wychodziło ze bezrobocie wsród kobiet sięga 50 %. tyle, ze to było tak policzone, na zasadzie ile kobiet nie pracuje w wieku produkcyjnym, niezaleznie czy jest zarejestrowana w urzedach czy nie, i czy moga pracowac czy np. wychowuje dzieci. ' Znaczna czesc kobiet w Polsce to oczywiscie ze jest niewolnicami, bo tu chodzi o uzaleznienie ekonomiczne. Jak mieszka u faceta i mieszkanie jest jego, do tego nie pracuje, i nawet nie ma wsłasnych pieniedzy, to jak to nazwac? Jest to na takich samych zasadach, jak dzieci pełnoletnie co przebywaja w mieszkaniu rodziców, którzy tez im nie pozwalaja czesto nawet na niewracanie na noc, w mysl zasady, ze dopóki jestes g..... pod moim dachem, dopóty sie masz stosowac do zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widze odwrotnie. Teraz wiekszosc facetow karze pracowac. Bo sami nie potrafia zarobic na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10/10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie znam nikogo takiego ale pod koniec lat 90 mieliśmy sąsiadkę której mąż - marynarz zarabiał kupę kasy i przy nas jej powiedział że po co ona ma iśc do pracy, jak się jej juz w domu nudzi to może zrobić jej kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Kati Jesteś strasznie egoistyczna :( Nie wyobrażam sobie tak przedmiotowo trakować własnego męża (jak bankomat ) fujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:28 gdzie napisała, że traktuje męża jak bankomat? Widocznie są oboje zadowoleni i szczęśliwi. Kto dał Ci prawo oceniać? Jesteś żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes żałosna, darmozjad i len, co wnosisz do spoleczenstwa? nic, tylko cipe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.36 Z twoim słownictwem, to i tak wnosisz najmniej do spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje, wiec jestem wecej warta od ciebie krowo ty sie tulko doruchania nadajesz jak dmuchana lala tylko tyle jestes warta mniej niz pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się nadajesz do tyrania i bardzo dobrze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamknij ryja dziwko i do roboty, tzn dupe wypnij, Pan i Władca wraca czas na ciebie, idź zarobic na waciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Patrzę na te swoje koleżanki które praca bardzo stresuje (pracują w bankach,urzędach i firmach)zagonione,wystraszone i już po latach schorowane a ja zadbana,wypoczęta tryskam humorem i energią." Przypuszczam że te koleżanki to są koleżankami na odległość, bo gdyby były jakieś spotkania to już dawno temu by ci nie dały żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 ona musi dupe wypinać, a ty i pracować i dupe wypinać czyli murzyn podwójny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona na tym zarabia, ja to robię z przyjemności ciemnoto, nikt mi nie kaze. Dziwka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być dnem żeby cale życie siedzieć w domu na łasce innych ? Ciekawe czy chciałyście takich zon dla waszych synów :) Juz widzę jak każda jest zadowalana jak jej syn/córka bedzie mialo partnera na którego cale zycie bedzie musiało tyrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnem to jesteś Ty powyżej. Dlaczego mówisz innym jak mają żyć? Są mężczyźni, których stać aby żony nie pracowały. Co więcej, taki tradycyjny model odpowiada obu stronom. Ale Ty wszystko wiesz lepiej prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zrobił się o tym co zawsze na kafe, czyli wojna i czepianie się niepracujących z wyboru kobiet i vice versa, a pytanie było o mężczyzn, którzy nie pozwalają. Taki był mój dziadek, żona miała siedzieć w kuchni, do pracy nie chodzić, najlepiej nie mieć znajomych, szału dostawał jak szła do koleżanki, zazdrośnik i tyran. Teraz też są tacy, chociaż ja nie kojarzę, ale nie wiem co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Dziadek też był niby kulturalny pan doktor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z checia posiedzialabym w domu. Wracam o 17 i jeszcze kupa roboty w domu i lekcje i ogrodek i cale podworko. Ciezko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×