W moim wieku nie ma juz fajnych dziewczyn

Mam 27lat i szczerze powiedziawszy to nie mam już czym wybierać a nie mam jakiś wielkich wymagań w tej kwestii kobiet. Nie musi mieć ładnej buźki, nie musi być szczupła(nawet wolę krąglejsze). Wystarczy że będzie miała w miarę kobiece proporcje i to tyle jeśli chodzi na wstępie, albo aż tyle bo w moim otoczeniu pozostały albo chude szczypiory albo grube babochlopy bez wciecia w talii z twarzy tez nie za ładne. Przy bliższym ppznano też niektóre pozostawiają wiele do życzenia. Są roszczeniowe, wulgarne, szukają księcia z bajki same oferując plaski tyłek i próżnię miedzy uszami. Może z dwiema mógł bym konie kraść i gdyby tylko któraś z nich mnie pociągała fizycznie chyba już dawno bym sie z nią ożenił.

Mam to samo. A nawet gorzej, bo juz 30 za pasem. Na sympatii itp podobnych portalach może na 1/10 można oko zawiesić. Te z którym się spotkałem są drętwe, bez ikry i nudne. Wśród młodszych jest większy wybór dlatego zacząłem umawiać sie ze studentkami. Zupełne inna bajka Są zafascynowane, same proponują kolejne spotkania. Niestety sam musiałem zerwać niektóre znajomości bo dziewczyny były zbyt mało dojrzałe. Teraz jednak poznałem taką z której myślenie jest bardzo podobne do mojego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tobie tez proponuje portale.

To czemu tak długo zwlekaliscie z ożenkiem?