Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu ludzi tak dziwi, że dzieci po przedszkolu lub szkole jedzą obiad w domu?

Polecane posty

Gość gość
Moje dzieci też jadły obiad w domu po przedszkolu. Były głodne, szybko rosły. Syna ma teraz 15 lat o 182 cm wzrostu. Już jako przedszkolak był wysoki. Zawsze szczupły terqz też. Miałam mu jeść nie dać, bo niby jadł w przedszkolu obiad? A dlaczego, skoro mówił, że jest głodny. Nie wszystkie dzieci żyją powietrzem i mało jedzą. Rozumiem, że są i takie. Sama mam koleżankę,z rocznika wlasnie mojego syna, której córka nie chce jeść wiele, ale teraz gdy ma lat 15 widać dlaczego. Jest wzrostu mojej córki 5 lat młodszej. Dzieci szybko rosna, potrzebuja jedzenia, jedne więcej inne mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A zapiekanki,przeróżne sałatki, rybę,naleśniki,tosty,placki,paszteciki,leczo, szaszłyki? Nie robicie dziociom? Jest tego mnóstwo na kolację,nie trzeba gotować obiadów. Moje dziecko je w przedszkolu i obiad i podwieczorek,po powrocie zje czasem serek,czasem sałatkę,czasem naleśnika. Na kolację robię mu np szaszłyki,zapiekanki różne, paszteciki z mięsem,pieczarkami,tortille,jajka na różne sposoby. Wy tylko kanapki jecie? Płatki? Ciągle zupa,kotlet i kanapka? To ja sie nie dziwie,że gotujecie obiady jak marnie w domu jecie. Ja obiadów nie gotuję,jemy w pracy. Ale wieczorem na kolację lazanie chętnie zrobię. O co ta burza,jedno wolą 2obiady,a inni wolą coś innego sobie zrobić - na ciepło,na zimno. Jeśli ktoś już nie gotuję obiadu,to znaczy,że je same kanapki albo płatki. x szaszłyki, zapiekanki, tortille, lazania dziecku na kolacje...? Ty robisz normalne obiady tylko go jecie nie o tej porze co powinno się jeść obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 5 letni syn obiad w przedszkolu ma o 11.30. W domu również je obiad. Dla mnie leczo, zapiekanki, naleśniki to obiady ... Wolę dać mu zupę, coś gotowanego, niż miałby się czymś suchym zapchać do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wszystko zależy od przyzwyczajeń i tego, gdzie się mieszka. W Hiszpani, Włoszech, Francji... nikogo nie zdziwi jedzenia na kolację tego, co ty nazywasz "obiadem". Bo oni nie jedzą drugiego obiadu o 16 czy 17 właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś głupia cipa, nie rozumiesz ze w pracy tez sie je? ty nic nie zresz od 8 do 16 ? no kurwa uwierze debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyżej, to niech tapani nie pisze że nie trzeba gotować obiadu, bo sama go gotuje obiad tylko go jedzą później. O to właśnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie nie dać dziecku nic konkretnego do jedzenia i uznać ostatni ciepły posiłek o 12:30 za wystarczający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szaszłyki z cukinią to typowo obiadowe danie,nie ma co. Tortilla warzywna też :) Ho ho. Wy chyba nie rozumiecie pojęcia obiadu. Takie kolację robię,i co? Ty dajesz kanapkę codziennie,a ja codziennie coś innego,placki z jabłkiem,sałatka,szaszłyk,ryba z grilla z chlebem czosnkowym,naleśnik,zapiekankę warzywna,idealna zresztą do winka,paszteciki w każdej kombinacji i na słodko i z mięsem,czasem pizzę zrobię. Dla Ciebie to obiad? Dla mnie obiadem jest,jak już pisałam,mięso,surówka,dodatek ziemniaki,kasza,ryż,makaron,zupa. Czyli jak jem w pracy polędwiczki,a w domu robię sobie szaszłyki z cukinią na kolację to jem drugi? To co wy jecie oprócz obiadu w ciągu dnia? Parówki?kanapki,serki i soki? Skoro się tak czepiacie tego szaszlyka i zapiekani. Jak już pisałam zapiekanki robię różne i takie na bułce z szynką,serem ale takie w blaszce też i serio to się na obiad nie nadaje,bo jest lekkie i z warzyw. Nie robię żadnych z klopsikami,mięsem,makaronem,żeby to było odpowiednie na obiad. Może się nie zrozumialysmy i stąd to zamieszanie ale poważnie to ma być jako przekąska,coś wartościowego. No może czasem się coś trafi jak leczo,tu już się zgodzę,że na obiad w sam raz,ale co do reszty nie. To tak jakby powiedzieć ,że sałatka Cezara czy gyros jest obiadem,bo jest tam mięso przecież .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale jak dla mnie jednak jest różnica między ugotowaniem czegoś szybkiego na 19 czy na 20, a piekleniem sie w kuchni zaraz po pracy. Po pracy to ja sobie chcę chwilę odpocząć, a nie zaczynać następną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze przyznac ze dzisiaj rozmowa na pelnej kulturze. Jak nie kafeterianki. Az milo sie czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.43 Kochana, ty robisz obiadokolacje. Takie dania, jak wymienisz jak najbardziej są obiadowe również. Obiad nie musi być ciężkimi daniami, że mięso, ziemniaki i surówka. Są też lżejsze dania obiadowe, jak naleśniki, czy właśnie zapiekanki warzywne. Naleśniki można zjeść na obiad, oraz jako ciepłą kolacje. Jest mnóstwo dań, które mogą być na obiad, lub jako ciepła kolacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeszcze raz podkreślam, że to wszystko to kwestia tylko kulturowa, ewentualnie kwestia nazewnictwa. Inne nacje jedzą "dwa obiady", jeden w południe, drugi wieczorem, i nikt w tym problemu nie widzi. I ja też nie wiem, jaka jest różnica między stosem kanapek na kolację a porcją lazanii czy omletem z warzywami i chlebe. Dawka kcal taka sama, skład węglowodanowo białkowo tłuszczowy podobne, tylko inna potrawa. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Szaszłyki z cukinią to typowo obiadowe danie,nie ma co. Tortilla warzywna też usmiech.gif Ho ho. Wy chyba nie rozumiecie pojęcia obiadu. Takie kolację robię,i co? Ty dajesz kanapkę codziennie,a ja codziennie coś innego,placki z jabłkiem,sałatka,szaszłyk,ryba z grilla z chlebem czosnkowym,naleśnik,zapiekankę warzywna,idealna zresztą do winka,paszteciki w każdej kombinacji i na słodko i z mięsem,czasem pizzę zrobię. Dla Ciebie to obiad? Dla mnie obiadem jest,jak już pisałam,mięso,surówka,dodatek ziemniaki,kasza,ryż,makaron,zupa. Czyli jak jem w pracy polędwiczki,a w domu robię sobie szaszłyki z cukinią na kolację to jem drugi? To co wy jecie oprócz obiadu w ciągu dnia? Parówki?kanapki,serki i soki? Skoro się tak czepiacie tego szaszlyka i zapiekani. Jak już pisałam zapiekanki robię różne i takie na bułce z szynką,serem ale takie w blaszce też i serio to się na obiad nie nadaje,bo jest lekkie i z warzyw. Nie robię żadnych z klopsikami,mięsem,makaronem,żeby to było odpowiednie na obiad. Może się nie zrozumialysmy i stąd to zamieszanie ale poważnie to ma być jako przekąska,coś wartościowego. No może czasem się coś trafi jak leczo,tu już się zgodzę,że na obiad w sam raz,ale co do reszty nie. To tak jakby powiedzieć ,że sałatka Cezara czy gyros jest obiadem,bo jest tam mięso przecież . x że też ci się chciało tyle pisać... nie dziw się bo nikt nie jest duchem świętym żeby domyślić się że zapiekanki robisz warzywne, albo lazania. Lazania to dla większości makaron, mięso mielone i sos. Typowe danie obiadowe. O co się tak rzucasz kobieto. To że ty tak gotujesz nie znaczy że ktoś jada tylko chleb z pasztetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.57 Chyba bym umarła, jakbym codziennie jadła na obiad mięso, ziemniaki i surówke. Skoro to dla ciebie tylko takie dania obiadowe. Rozumiem, że sałatka gyros nie jest daniem obiadowy, bo jest na zimno, ale reszta wymieniona na ciepło jak najbardziej zalicza się do dań obiadowych.Nie wszyscy jedzą tylko na obiad jedno danie jak mięso, ziemniaki i surówka. Ja często robię zupe i do tego drugie danie właśnie naleśniki, zapiekanki, coś lżejszego. Samo mięso, ziemniaki i surówka,jako obiad, znudziłoby mi się po dwóch dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Super, że się rozumiemy, bo u mnie zestaw mięso, ziemniaki surówka bywa na obiad może ze 2 razy w miesiącu. I nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi wyczytałaś, że to właśnie jadamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwoki od obiadu już na łowy wyszły. Stare koorfy tylko żreć potrafią ;D żreć i żreć i pasą te gówniaki jak na ubój ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj gość dziś Super, że się rozumiemy, bo u mnie zestaw mięso, ziemniaki surówka bywa na obiad może ze 2 razy w miesiącu. I nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi wyczytałaś, że to właśnie jadamy? x Gdzie wyczytałam? A no tutaj, sama pisałaś że dla ciebie obiad to ziemniaki, kasza, ryż, mięso i surówka. Nie wybielaj się teraz/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No "gdzieś" wyczytałaś, bo ci się osoby odpowiadające mocno pomerdały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu mojej córki śniadanie jest o 8.00, o 10.00 przynoszą owoce. O 12.00 jest pierwsze danie, o 14.00 drugie danie. O 15.00 jest podwieczorek. Po podwieczorku wystawiane są owoce i leżą już do końca dnia. Nie gotuję w domu, bo uważam, że nie ma to sensu i mi się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bylam dzieckiem tez mialam 2obiady - w szkole i po powrocie do domu. Z tymze moja cala rodzina zmagala sie z nadwaga, ogolnie nie mielismy zdrowych nawykow zywieniowych. W swojej rodzinie nie serwuje drugiego obiadu po szkole i pracy ale staramy sie z mezem, zeby zawsze bylo cos cieplego, ale mniejsze ilosci i lzejsze (np zupa, quiche, danie jednogarnkowe, salatka z grilowanym serem itd). Nie mowie, ze tak musi byc, ale nam taki sposob zywienia odpowiada. Wszyscy zdrowi, szczupli i oszczedzamy czas w kuchni na inne zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Serio dzieci co godzinę czy 2 coś jedzą??? I potem się dziwić, że są przyzwyczajone do ruszania buzią non stop i podjadania... Kopnęłabym takie przedszkole w 4 litery wyżej niż księżyc! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn nie je po przedszkolu bo nie chce. Mają obiad o 13, więc przychodzi do domu najedzony (mąż go odbiera po 14).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.21 Wiesz, nie ma przymusu jedzenia tylko dlatego, że jedzenie stoi. Owoce są wystawiane na stoliki, tak samo jak woda jest cały czas dostępna. Dzieci jedzą/piją jeśli chcą. Kompot, herbata i mleko są cały czas w kuchni. Jeśli dziecko chce, to pani przynosi. Moja córka nie lubi jeść śniadań i kiedy inne dzieci jedzą to ona się bawi obok na dywanie. Nikt jej w gardło na siłę nie wpycha. W domu je dopiero około 18-19.00 kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie co 3dziecko w Polsce jest otyle. Brawo mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bodajze Maklowicz powiedzial ze Polska to taki dziwny kraj , gdzie ludzie jedza masakrycznie duo kanapek , sniadaie-kanapki, miedzy posilkami kanapki, na kolacje kanapki Ja tutaj obronie ta pania co pisala ze na kolacje leczo czy jakis szaszlyk bo wy nie kumacie ze kolacja moze byc bezkanapkowa i na cieplo , mieszkam 21 lat poza Polska i faktycznie zauwazylam ze polska to kanapkowy kraj :) jestesmy takim przasnym , wiejskim narodem opychajacym sie chlebem , ziemniakami i miesiwem ( co widac po reakcji na szaszlyk , kiedy to zapewne w waszych glowkach pojawila sie wizja miesiwa na patyku i kopy ziemniorow ) Normalnie ludzie jedza lunch okolo 13 i potem wieczorny posilek i bardzo rzadko jest to chleb i herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Obecnie co 3dziecko w Polsce jest otyle. Brawo mamuśki. x Otyłość to choroba. Tę statystykę to skąd wzięłaś (?), bo z żadnych oficjalnych źródeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na kolację jem na ogół coś lekkiego typu warzywa na parze, zupa krem z marchewki itp. Ale nie jest to ani taka ilość ani taka kaloryczność jak na obiad. Bo jest to np kubek zupy a nie talerz. Ale jak ludzie dają dziecku w domu drugi obiad a potem jeszcze kolacja to przecież rozpychaja im żołądki i w przyszłości gwarantują problemy, nawet jeśli jeszcze ich nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10:12 Poprawiam swój błąd-co 3 dziecko ma nadwagę. Co i tak nie poprawia sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Poprawiam swój błąd-co 3 dziecko ma nadwagę. x Też nie. "Zgodnie z  wynikami badania Health Behaviour in School‑aged Children (HBSC)6 przeprowadzonego w  roku szkolnym 2013/2014, odsetek młodzieży 11–15-letniej z  nadwagą i  otyłością wynosił w Polsce 14,8% (odpowiednio 12,4% oraz 2,4%)."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy 2018 a Ty przytaczasz badania sprzed 5 lat. Trochę się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×