Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maja2205

jak przetrwać rozstanie po wielu latach

Polecane posty

Mam 32 lata i właśnie kończy sie mój związek. Bardzo sie boję, boje się tego uczucia tęsknoty braku i pustki, boje sie ze będę już zawsze tęsknić za człowiekiem który stał się częścią mnie. Miłość jest durna, nie kończy sie kiedy tego chcemy i kiedy powinniśmy przestać kochać. Powiedzcie mi jak sobie z tym poradzić kiedy nie chce się żyć bez tej osoby, kiedy y wszytko traci sens a życie smak i staje sie pusta egzystencja, rzeczy które wcześniej cieszyły juz nie cieszą, czynności które wczesnej były ważne teraz wykonuje sie od niechcenia. Nie jestem już niedoświadczona nastolatka, wydaje mi sie ze umiem stwierdzić ze to ta jedyna osoba, wiem że nie zawsze układa sie tak jak chcemy ale chciałabym zagłuszyć te wszystkie uczucia i przestać to czuć żeby życie stało sie bardziej znośne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to musisz się zastanowić dlaczego Twój związek się skończył . Nic nie dzieje się bez powodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój związek nie był idealny, rozstawaliśmy się już po kłótniach które pojawiały się znikąd, ale tym razem nie widzę już szans na powrót. Nie wiem co sie stanie za chwilę ale wiem że nei potrafiłabym już uwierzyć w żadne wypowiadane słowa. Słuchałam ciagle ze jestem kochana, ze jesteśmy dla siebie, ze nic nas juz nei złamie, że wrecz jestesmy na siebie skazani. Słuchałam że założymy rodzinę, weźmiemy ślub, tymczasem po 6 latach nic sie nie stało, a kiedy trzeba było podjac decyje co do wspólnego zamieszkania usłyszałam ze on niczego nei potrzebuje, ze dobrze mu tak jak jest, ze niechce slubu, niczego ale chce dziecka. Nie rozumiem tego wszytkiego, czuje sie oszukana i wykorzystana ale to nie znaczy że przestałam kochać. Mysle ze pogodziłam sie z rozstaniem, tylko w jaki sposób sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu trzymaj się twardo tego co tutaj napisałaś ! Trzymaj się faktów ,że to dobra decyzja . Mnie zostawił facet pół roku temu ...w przed dzień naszej przeprowadzki stwierdził ,że coś czuję do byłej żony...Zostawił mnie w ciąży ,potem poroniłam i przeżyłam to wszystko ...Bo to da się przetrwać ,pierwsze pół roku jest najgorsze a potem z górki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje utraty dziecka, jesteś bardzo silną kobietą... A ja ...nie wiem czuje ze ucieka mi grunt spod nóg i wpadam w depresje. Nie dość że tesknie to czuje sie jak ostatni nieudacznik, nie potrafiłam zatrzymać go przy sobie, on tak naprawdę mnie nei kochał, nie potrafił? TO moja wina? Czuje sei okaleczona do końca życia, już ne będę potrafiła zaufać, a smotne zycie, no cóż nie jest zbyt szczesliwe, i to tej przyszłości tez sie boję, samotności i że beda mnie ciagle dreczyc te same myśli, o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój samotne życie nie koniecznie Cię czeka . Masz szklaną kulę i wiesz o tym ? Widzisz ja straciłam dziecko a facet którego bardzo kochałam zostawił i nie uważam że życie się skończyło ! Będzie ciężko ,ale trudno...przetrwasz i będziesz inna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'19 chyba masz wciąż w glowie tego faceta,bo od jakiegoś czasu piszesz o tym na różnych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wbrew wszystkiemu co sie mówi, zapomnienie nie jest łatwe, chyba nawet niemożliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
placzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt często piszę , ale to przy wątkach tego typu . Każdy zawód miłosny da się przeżyc i ja jesem na to dowodem . Ba małżenstwa sie rozpadaja po 30 latach i ludzie układają życie na nowo. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niem mam siły płakać, czasami tylko potrafię przepłakać cały dzień. To prawda ludzie mówią ze da sie to przepracować, ale czy naprawdę sa szczesliwi? Ty jestes, zapomniałaś? W jakim wieku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym o sobie czytala. 90 procent conajmniej. Uwierz mi da sie zyc, ja juz dwa miesiące daje rade, a poniewaz w związku od dawna bylam samotna to nie mam potrzeby odpocząć tylko bardzo chcialabym kogos miec do kochania. Jak pomysle ze mialabym do niego wrocic to wiem ze to niemozliwe mimo ze czasami czuje sie tak samotna ze ryczec mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzystować sie da, ale jabym chciłprzestac to czuć wszytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu kowalski
po co wy głupie płaczecie za debilami którzy was NIE CHCĄ? Zapomnieć i poszukać kogoś kto z wzajemnością was chce. Czy to tak trudno zrozumieć? Dlaczego same sobie to robicie? Kobiety są jednak trudne do zrozumienia, szczególnie gdy trzymają się kurczowo rękami i nogami toksycznych związków. Po co to robicie? Może któraś z was to wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja2205 wczoraj Twój problem jest taki że WYBRAŁ cie facet który nie jest dla ciebie odpowiedni, ma inne plany życiowe niż ty. Ale tak to jest gdy kobieta jest wybierana zamiast wybierać, bo wtedy zdana jest na faceta który do niej podbije zamiast wybrać takiego który jej odpowiada, dostosowuje się zamiast dopasować do siebie faceta którego wybierze. Dlatego kobiety powinny podrywać facetów a nie odwrotnie, bo wtedy by wybierały co im odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedmówco, masz pewnie sporo racji z tym ze nie wyobrazam sobie podrywac faceta. Ja nie zostalam wybrana, naprawde bardzo tego chcialam ale z czasem on przestal sie starac (ja niestety tez) i sporo czasu mi zajęło ostateczne zakonczenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, tez nie czuje sie "wybrana", sama chciałam sie z nim zwiazac, problem chyba w tym ze ja pokochałam bardziej? Jesli chodzi o podryw, to fakt zadna ze nei podrywaczka, może mam nieskie poczucie wlasnej wartosci? chyba tak, zadna ze mnie pieknosc, czy laska :) ale dbam o siebie i jako tako wygladam, jemu chyab tez sie podobało skoro tyle lat ze mna był. To chyab nei tak kwestia, po prostu faceci maja problem z odpowiedzialnoscia.. byc mzoe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z odpowiedzialnoscią, z okazywaniem uczuc, z wyrazaniem emocji, czesto tez z alkoholem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy guru
faceci muszą pić bo to jedyny sposób aby przeżyć gdy zobaczą swoją kobiete ( lub każdą inną ) bez makijażu i okaże się że ona naprawde jest jak frankenstein, cała zrobiona a pod spodem tylko mocno zakopleksiona istota, udająca kogoś kim nie jest bo tak ją programuje TV i inne media

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra przegrana
gość wczoraj różnica taka że on za pare tygodni/miesięcy już będzie miał nową laske a o tobie zapomni, a ty będziesz latami, jak nie do końca życia, zdruzgotana i wypalona emocjonalnie, kompletnie zrezygnowana, stwierdzisz że wszyscy faceci są be i nie ma już "prawdziwych" facetów, prawdopodobnie kupisz kota i zostaniesz starą panną, a on z inną ( z którą wpadnie ) założy rodzine i będzie żył długo i w miare szczęśliwie. Gdzie był twój błąd? Ano tam że ta druga dała się zapłodnić a ty nie, wtedy go uziemiła i zaczeła od niego wymagać a od ciebie odleciał z NUDÓW być może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiecy knuru masz sporo racji ale faceci niczym się nie różnią. Media wszystkich i facetów przerabiają na mydło. W środku tylko mały facecik. Kiedyś pokazywali jak aresztowali rano twardego mafiozę. Leżał na podłodze skuty tylko w majtkach, a tyłek tak mu się trząsł ze strachu, że aż śmiech ogarniał. Taki gaciowy twardziel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak Ci mowilam , przetrwalam to ... chodze na radnki juz nawet , daje sobie szanse kogos poznac. Wszystko mija :) + - pol roku i Tobie przejdzie . Zajmij sie czyms pozytecznym i przeczekaj. Porada prosta i stara jak swiat , ale skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony nie jestem
tylko teraz już nie wejdziesz w związek z obawy że znowu nie wypali, taki smutny paradoks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy guru
gość dziś Kobiecy knuru masz sporo racji ale faceci niczym się nie różnią. Media wszystkich i facetów .... > Ja media omijam z daleka, TV nie oglądam i gazet nie czytam ani reklam, więc mnie w mydło nie przerabiają, ale jestem nielicznym wyjątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×