Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maria matka Jezusa

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego w kościele kult Jezusa i Marii - relacje matka i syn - są tak uwydatnione??? . Dlaczego nie relacje mąż i żona; albo ojciec i córka??? Podkreśla śie tylko macieżyństwo, miłość matki do dziecka - syna !!!! Dlaczego nie np. ojcostwo ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to sekta. Im wczesniej zaskoczysz tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są trzy osoby boskie - Bóg ojciec , syn boży i duch święty -tak mówi katechizm. Wypaczeniem jest takie podkreślanie miłości macieżyńskiej , relacji matka - syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego jak pójdę kupić obraz do domu - katolicki - to tam tylko : matka boska karmiąca, matka boska z dzieciątkiem i inne w tym typie. Samo macierzyństwo nie jest drogą do świętości przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego, że są to jedyne osoby które nie miały żadnego grzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego ze to sekta. Sekta dla durnych nie majacych zdania. Kupujcie obrazy modlicie do nich. Czekajcie na orzewrotny los i skladajcie to co sie wydarzylo w wole boga :/ xxi wiek a ludzie durni jak w sredniowieczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę wolę już powiesić obraz jakiegoś męczennika albo papieża, - to przynajmniej coś oznacza ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tym czasem Jezus zrównał, a nawet wywyższył swoich uczniów, ponad swoją matkę: "I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić. A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi? I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." Mt 12:47-50 Swoją drogą ciekawe, jak z matki kilku synów zrobili "zawsze dziewicę"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty tutaj sie mylisz jezus dał na krzyzu jego matka została nasza matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka Najświętsza. Pochyliła się przed Ojcem niebieskim, a potem oparła na Jego Sercu swą głowę, otoczoną królewską koroną, i patrząc w oblicze Ojca rzekłaś Ojcze - wypełnij Twoją wolę nad moim królestwem. Ojciec niebieski zapytałś Któreż Twoje królestwo, Córko umiłowana? Jesteś Królową nieba i ziemi. Maryja położyła dłoń na mapie świata. Zauważyłam, że wskazała miasto Poznań i rzekłaś Polska jest moim królestwem. Syn mój Królem wszystkich narodów - z woli Twojej Jam ich Królową lecz naród polski jest Mi szczególnie drogi. Jam jego Królową. Niech będzie w nim uwielbiany i kochany Syn mój Jezus Chrystus Król2*. Widzenie znikło, tylko moja dusza, przedtem trapiona oschłością, odżyła nowym życiem nadprzyrodzonego szczęścia, pokoju i miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maryja czyni to, czego od Niej żąda Bóg. Ona w Nim żyje, od Niego czeka rozporządzeń, a skoro je pozna, poddaje się im natychmiast. Kiedy została Matką Bożą, miała w swej duszy głębię świadomości odebranej łaski i najwyższej godności. Mogła zatopić się w kontemplacji Boga żyjącego w Niej. A jednak Maryj a spieszy do św. Elżbiety, otrzymawszy natchnienie od Ducha Świętego, by oddać przysługę bliźniemu. Jak wielką cenę w obliczu Boga mają te drobne akty miłości bliźniego, te drobne akty posłuszeństwa natchnieniom Bożym. Przez wierność tym drobiazgom dochodzi się do rzeczy wielkich. Okruchami nasycić można niekiedy głód. Kto jest wiernie posłuszny, idzie drogą pewną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ofiarując moja krew ojcu przedwiecznemu ,ofiarujesz tym samym serce mej matki niepokalanej ,czym sprawisz Bogu nowa radość . z krwi jej niepokalanego serca zostało utworzone moje serce- pomyśl o godności matki Bożej. ojciec przedwieczny mówi o słowie :synem moim ty jesteś ,jam cie dziś zrodził Maryja mówi również o nim synem moim jesteś ,jam cie zrodziła.jak nikt na ziemi nie pojmie ,kim jest Bóg ,tak nikt nie zgłębi wielkości matki najświetrzej . ciesz się ze masz taka niezrównana matkę która cie kocha i błogosławi Maryja jest niebem trójcy przenajświętszej . kiedy odmawiasz ojcze nasz ,któryś jest w niebiosach możesz myśleć o potrójnym niebie .pierwszym niebem jest przede wszystkim Bóg sam,który jest w niebie tj.w samym sobie .drugim niebem , w którym żyje Bóg ,jak w żadnym stworzeniu ,jest Maryja. trzecim niebem ,o którym myśleć możesz przy odmawianiu ojcze nasz jest twoja dusza .jest ona niebem bo żyje w niej Bóg -cała trójca przenajświętsza powtarzaj z mi ufasz nawet wówczas ,gdy ci sie zdaje że jesteś odepchnięta od Boga .ufność sprawi ,że dam tobie prośby serca twego ufność zachwyca moje serce ,bo ona zawiera w sobie wiare w moja wszechmoc i dobroc bez granic taka ufność ,pełna dziecięcej wiary ,sprawia ze na jeden szept duszy kochającej działam cuda ,gdy zachodzi potrzeba ufność przebija niebiosa ,ufności wykrada niejako łaski Boze 1903-1940 oczywiscie ma imprimatur to z ksiazki uwierzyłam milosc leonia nastał trwa proces beatyfikacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podkresla sie macierzynstwa jako takiego, autorko, ale tylko jedyne macierzynstwo Maryi.Skoro jest Matka Syna Bozego, to przeciez nie moze byc stawiana na rowni z madkami z kafe.To wyjatkowa rola, a nie kult kazdego macierzynstwa, cos zle rozumiesz, pewnie w rodzinie ci babki namieszaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w protoewangeli i apokalipsie ona została zapowiedziana ze to ona pokona szatana taki żart Boga nawet dzisiaj dla zwykłego mezczyzny jest ujma na honorze gdy zostanie pobity przez kobietę a co dopiero szatan zostanie pokonany przez zwykła babe to tak jak by mrówka pokonała by słonia i dla tego nie moz tego zniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko ja , ale wiele osób uważa, że w kościele dziś ,ten cały kult maryjny jest wypaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
orędzie Maryi z dnia 2.02.1994 r. godz. 14.00 "Przyszła Matka Boża i duże grono Aniołów. Matka Boża ubrana była w niebieską suknię przepasaną różową szarfą. Matka Boża trzymała w rękach złoty Różaniec. - " Moje dzieci przyszłam dzisiaj do was aby was pozdrowić, ale jest mi bardzo bolesno na sercu. Ja, Matka Boża nie przemawiam do was słowami abrahamskimi lecz przemawiam przez swego sługę(widzącego), abyście mogli go zrozumieć. Smuci się Moje Serce, że tyle Moich dzieci upadło gdyż oni usłuchali głosu zwodziciela . Ale oni powrócą bo zrozumieją co uczynili i przyjdą do Mnie, swoją Matkę przeprosić. Ale bardzo ciężko Mi na sercu za moje ukochane córki , które nie przychodzą przed Moje Oblicze. Moje kochane dzieci, chcecie ujrzeć Mnie ale musicie się dużo modlić do Mnie Matki Bożej i do Mego Syna Jezusa Chrystusa. Czyńcie posty, pokutę i bądźcie wyrozumiałe jeden ku drugiemu. Wielu z was widziało łzy spływające z Mego Oblicza w poprzednich znakach. Moje dzieci , Ja nie tylko sama płaczę , płacze i Mój Syn i Ojciec. Dzieci naprawcie się, miłujcie się, nawracajcie się bo czas jest Krótki. Przyszłam wam powiedzieć dzisiaj, że jest bardzo źle i źle się dzieje na świecie. Nie było jeszcze tyle grzechów co jest teraz. Cały świat upada na dno przepaści ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podkreślanie relacji matka - syn - to kojarzą mi się z tzw. czarną Afryką albo hindusami , a nie z ludźmi wierzącymi w JEDNRGO BOGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Główne prawdy wiary: 1. Jest jeden Bóg. 2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. 3. Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. 4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. 5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna. 6. Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna. 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie Orędzie iz Medziugorje, 2. czerwiec 2018r. - Orędzie dla Mirjany Mirjana during an apparition „Drogie dzieci, wzywam was, abyście w prostocie serca przyjmowali moje słowa, które przekazuje wam jako Matka, byście szli droga pełnego światła, czystości, jedynej miłości mojego Syna, człowieka i Boga. Wtedy radość, światłość, nie do opisania ludzkimi słowami, przeniknie waszą duszę, ogarnie was pokój i miłość mojego Syna. Tego życzę wszystkim moim dzieciom. Dlatego wy, apostołowie mojej miłości, wy, którzy umiecie kochać i wybaczać, wy którzy nie osądzacie, wy, których ja inspiruję, bądźcie przykładem dla tych wszystkich, którzy nie idą drogą światłości i miłości lub też z niej zboczyli. Ukażcie im prawdę swoim życiem. Okażcie im miłość, gdyż miłość pokonuje wszelkie trudności, a przecież wszystkie moje dzieci są spragnione miłości. Wasza jedność w miłości jest darem dla mojego Syna i dla mnie. Jednakże, moje dzieci, zapamiętajcie, że kochać oznacza również pragnąć dobra bliźniego swego i pragnąć nawrócenia jego duszy. Patrząc na was zgromadzonych wokół mnie, moje serce jest smutne, gdyż widzę tak mało braterskiej miłości, miłości miłosiernej. Moje dzieci, Eucharystia, mój Syn żyjący pośród was, Jego Słowo, pomogą wam to pojąć, gdyż Jego Słowo jest Życiem. Jego Słowo sprawia, że dusza oddycha. Jego Słowo sprawia, że poznajemy miłość. Drogie dzieci, ponownie proszę was jako Matka, która pragnie dobra dla swoich dzieci, miłujcie swoich pasterzy, módlcie się za nich! ”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HISTORIA OBJAWIENIA SIĘ MATKI BOŻEJ W BRA Wieczorem 29 grudnia 1336 r. młodziutka mężatka, Egidia Mathis, która była w zaawansowanej ciąży, przechodziła obok figurki Matki Bożej na peryferiach Bra. Figura ta była umieszczony na wysokim palu, stojącym wśród gęstych zarośli. Właśnie tam czatowali na Egidię, z zamiarem jej zgwałcenia, dwaj najemni żołnierze. Kiedy przechodząca kobieta zorientowała się, jakie są ich intencje, przerażona rzuciła się w kierunku figurki, błagając Matkę Bożą o pomoc. Sytuacja była beznadziejna, gdyż Egidia sama nie była w stanie obronić się przed napastnikami. Nagle z figurki błysnęło tak oślepiające światło, że śmiertelnie wystraszeni i oślepieni żołnierze uciekli. W tym momencie Egidii objawiła się Matka Boża i – uśmiechając się z czułością – zaczęła ją uspokajać. Zaraz po tym objawieniu Egidia poczuła bóle porodowe i na miejscu bez żadnych komplikacji urodziła dziecko. Owinęła je w swój zimowy szal i pośpiesznie udała się do najbliższych domostw z prośbą o pomoc. Wieść o tym wydarzeniu rozniosła się w miasteczku lotem błyskawicy. Wkrótce w miejscu objawienia zebrali się na modlitwę prawie wszyscy mieszkańcy Bra. Możemy sobie wyobrazić ich wielkie zaskoczenie, gdy zobaczyli licznie rosnące tam drzewa okryte białymi, przepięknymi, wiosennymi kwiatami. Był to dla wszystkich oczywisty, cudowny znak potwierdzający prawdziwości słów Egidii Mathis o objawieniu się Matki Najświętszej. Obok tego miejsca, w którym objawiła się Matka Boża i cudownie zakwitły w grudniu drzewa, wybudowano sanktuarium La Madonna dei Fiori. NIEUSTANNE PONAWIANIE SIĘ CUDOWNEGO ZNAKU Od tamtego wydarzenia, które miało miejsce 29 grudnia 1336 r., minęło już 670 lat, a mimo to każdego roku ponawia się cudowny znak kwitnięcia drzew w miejscu objawienia się Matki Bożej. Ten fakt szczególnie zainteresował naukowców z Uniwersytetu Turyńskiego, którzy od 1700 roku poddają nieustannym badaniom i obserwacjom tę „anomalię” botaniczną. Uczeni stwierdzili, że drzewa rosnące w miejscu objawień to Prunus spinosa L. Normalnie kwitną one tylko raz w roku, w końcu marca lub na początku kwietnia, a później mają małe i cierpkie w smaku owoce. Badania naukowe wykazały, że gleba przy sanktuarium La Madonna dei Fiori, na której rosną drzewa Prunus spinosa L., niczym szczególnym się nie wyróżnia: jest taka, jaka najczęściej występuje w tamtym regionie. Nie stwierdzono tam również żadnych oddziaływań geofizycznych, elektromagnetycznych czy klimatycznych, które mogłyby spowodował kwitnięcie drzew w grudniu. Badacze ustalili za to, że drzewa Prunus spinosa L. znajdujące się przy sanktuarium w Bra są identyczne z tymi, które występują w innych miejscach regionu. Kwitną one wiosną i wydają owoce. Natomiast ich kwitnięcie w samym środku mroźnej zimy stanowi dla naukowców zagadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najświętsza Maria chce uformować swoich rycerzy : " ... Trzeba jednak, by pewnego dnia dowiedziano się, jak bardzo cię umiłowałam, ile wielkich rzeczy dokonałam w tobie. A wszystko tylko dlatego, że swą nicość całkowicie oddałeś Memu Sercu... Przyzwyczajaj się, że będą cię deptać, lekceważyć, że nie będą cię rozumieć ani doceniać. To musi cię niestety spotkać! Kiedy odczuwasz wewnętrzny bunt, który każe ci mówić do siebie: "Dlaczego? To niesprawiedliwe! Muszę upomnieć się o moje słuszne prawa!" - powiedz wtedy mu szybko: "Idź precz, szatanie! Czyż nie mam pić kielicha, który przygotował mi Ojciec?" (...) Sama przybędę z pomocą twej wielkiej słabości! Trwaj tylko w każdej chwili przy Moim Sercu - na modlitwie. Pozwól, bym mogła coraz bardziej działać w tobie! " 24.08.1973 Maryja : " ... Synu, córko twoje życie jest drogocenne, dlatego nie powinieneś go marnować ani przez chwilę. Ćwicz się więc w tym, by pozostawać we Mnie, w Moim Niepokalanym Sercu i by działać zawsze ze Mną: myśleć Moim umysłem, widzieć wszystko Moimi oczyma, dotykać Moimi rękoma i kochać Moim Sercem. Są chwile, kiedy sobie to wszystko szczególnie uświadamiasz. Dzieje się tak, gdy trwasz ze Mną na modlitwie. Czujesz się wtedy naprawdę dzieckiem przy Sercu Mamy. Twoja dusza przeżywa chwile Raju . Po modlitwie odczuwasz, że wszystko cię męczy i nudzi. To jest Mój kolejny dar dla ciebie . Jest tak, gdy stale żyjesz we Mnie. Gdy wszystko czynisz ze Mną, wtedy jesteś zawsze we Mnie, nawet gdy rozmawiasz, korzystasz z rozrywek, spacerujesz... Chcę, by takimi byli wszyscy należący do Ruchu Maryjnego. Powinni być Moimi synami , córkami! Powtarzam ci: Moimi rycerzami i rycerkami . Odkąd poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu, nie mogą już należeć tylko do siebie. Ich życie, dusze, umysły, serca, dobro, a nawet popełnione przez nich zło i posiadane wady - wszystko jest Moje, wszystko należy do Mnie. Moje Niepokalane Serce jest płomieniem najczystszego ognia. Wszystko spala, wszystko pochłania i wszystko przemienia. i Ponieważ ci synowie , córki należą do Mnie, dlatego muszą się przyzwyczajać do powierzania się Mojemu kierownictwu - z prostotą i oddaniem. Cieszę się, kiedy mogę ich prowadzić jak Mama do wielkiej świętości. Chcę, by odznaczali się gorliwością. Pragnę, by bardzo kochali Mojego Syna Jezusa. Chcę, aby zawsze pozostawali wierni Ewangelii. Powinni być ulegli w Moich rękach - dla współdziałania z wielkim planem Miłosierdzia. Za ich pośrednictwem uratuję niezliczoną ilość dusz. l Będą Moją radością, najpiękniejszą pociechą Mojego Niepokalanego i Bolesnego Serca, które znowu chce stać się ratunkiem dla Kościoła i ludzkości... ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×