Z mężem dzieje się coś dziwnego

Jak widać nie każdy facet jest w stanie znieść wszystko psychicznie. Mój też nie jest mocny, zauważyłam to dosyć szybko. Dlatego nie zdecydolam się jeszcze na drugie dziecko. Poszłam jak synek miał prawie 2 latka do pracy, mimo ze maz jest programista i super zarabia. Kupiliśmy mieszkanie zamiast domu. Taki facet potrzebuje w życiu partnerki która żyje z nim na równi a nie żeby był za wszystko odpowiedzialny.

Wspólne konto i co? Będziesz mu wydzielać pieniądze, albo ich pozbawiać? To też jest przemoc, tyle że ekonomiczna i na to też można niebieską kartę założyć!

Jak bym czytala opis mojego meza! Za wyjatkiem alkoholu. Nie pije bo nie lubi. A dzieci? Jest spoko gdy sa grzeczne. Gorzej jesli nie, to wtedy go wkurza. Mam dorastajaca pannice i 15 miesiecznego syna. Moj odreagowuje prace wlasnie. Czesto pizga do mbie, ze w pracy mu zyc nie daja a jeszcze wraca do domu i albo corka pyskuje albo maly placze ( zabki). A nie moze zmienic, bo w blizszej i dalszej okolicy tyle nie zarobi...

To trzeba iść do roboty samemu a mąż niech zmieni pracę na lżejsza? Jak to jest możliwe że kobieta siedzi sobie w domu a facet tyra w stresującej robocie ??? Dziecku jeśli jest zdrowe i kochane przez was, noc się w żłobku lub z babcią czy opiekunką nie stanie. Najważniejsze jest zdrowie wasze Bo jak mąż całkiem podupadbie to będzie bardzo nieciekawie....

To ja od tego, który rzuca się, że za długo robią nam obiad w knajpie. W korku na jezdni koorvi pod nosem, jest ordynarny. On też jest informatykiem. Może informatycy to jakiś typ neurotyka? Ojciec mojego byłego też był informatolem i też nerwus straszny.

Jak mam zostawić niemowlaka na piersi i iść do pracy? Dla niektórych wszystko się wydaje takie łatwe. Oceniac nie znając sytuacji. Jedno dziecko ma 6 miesięcy, drugie niecałe 2 lata. Zaraz się jeszcze okaże,że przeze mnie jest nerwowy i pije.

Przeciez ja nie jestem bezrobotna! Jeszcze mam urlop wypoczynkowy. U nas zlobek jeden byle jaki. Maz o zlobku.nie chce slyszec. Babcie daleko z czego jedna ma 2 wnukow pod opieka od cirki a druga jest schorowana. Moj to akurat jest przerazony wizja opieki nad dzieckiem malym. Bo chcialam wrocic do pracy wystarczylaby opuekunka na 3 godz dziennie. O ile jednak wczesniej nie bylo u mnie problemu z praca w innych godz niz maz, to teraz stwierdzili, ze to nie koncert zyczen. Od kolezanki z pracy wiem, ze skoro radzili sobie tyle czasu beze mbie, to wola zaoszczedzic moja pensje. Zaraz zaczynamwychowawczy bo umowe bede miec do konca roku i w tym czasie bede szukac czegos nowego. A to i tak nie sprawi ze moj maz zmieni prace, on soe przyzwyczail do pensji i nie zrezygnuje. Gdziekolwiekby nie poszedl to i tak sa wszedzie nadgodziny musowe. Juz teraz tez czesto chodzi po 12 i na rozne zmiany. Tyle ze roznice robi i umowa i stawka- teraz ma na czas nieokreslony i 700 zl wiecej podstawy niz w innych miejscach.

gość dziś Wspólne konto i co? Będziesz mu wydzielać pieniądze, albo ich pozbawiać? To też jest przemoc, tyle że ekonomiczna i na to też można niebieską kartę założyć! gość dziś Wspólne konto i co? Będziesz mu wydzielać pieniądze, albo ich pozbawiać? To też jest przemoc, tyle że ekonomiczna i na to też można niebieską kartę założyć! xxx Nie można. Projekt z ramienia Nowoczesnej jest dopiero w powijakach. I nie wydzileać, a sumiennie kontrolować wydatki. Podejrzane transakcje i wypłaty gotówki konsultować - na co i kiedy poszło?

Za bardzo cackacie się z tymi dziadami, przemocowcami. Tak, przemoc psychiczna gdy pan i władca ma wiecznie skrzywiony ryj, podnosi głos, jest werbalnie agresywny, przeklina, wprowadza w domu nerwową atmosferę to też jest przemoc. Niech zgadnę, najpewniej taki model rodziny, gdzie żona wraz z dziećmi chodzi na paluszkach byle "głowy rodziny" nie urazić wyniesiony został z domu i przemocowiec za pewnik przyjął, że tak jak mamusia chodziła wokół tatusia żeby broń boże nie narobić prowokującego wiatru koło fotela tak i on będzie mieć? Musicie ich ustawić. Jeśli Wy robicie z siebie męczennice zdolne wiele znieść to pomyślcie szerzej, na uwadze mając przede wszystkim dzieci. Jakie obrazki w dzieciństwie im serwujecie? Wiecznie rozczarowanego ojca frustrata drącego jape? Jeśli się nie opanuje to przeciez w końcu policja zacznie przyjeżdżać, skąd sąsiedzi mają rozróżnić czy akurat szanowny pan leje żone po alkoholu czy ma jak zawsze zły dzień? A jak sąsiedzi wykażą się znieczulicą najpewniej pedagog szkolny w kooperacji z psychologiem wychwycą problem. Interweniujcie póki będzie za późno.

To jest kwestia podejścia do męża. Mój mnie bardzo kocha i ja jego a u was jest związek z rozsądku i dlatego nie ma prawa bytu być normalnie. Tak samo mam jak czytam wcześniej opis. Mąż przy badaniu krocza i porodach bo je należę do niego on do mnie. Bardzo dużo mi pomagał w domu i pomaga prał , kąpał dzieci gdy byłam w połogu a nie chlał z kolegami bo ja w odróżnieniu od was nie odcinałam od siebie.

15:40 Ja akurat nie mam pojęcia skąd mój mąż wziął takie antywzorce bo nie miał ojca ani żadnej patologii w domu. Dziadek i babcia się kochali i szanowali a z nimi mieszkał on i matka i jego brat. Myślę że u mojego męża winę ponosi matka która mu wpoila że jest Bogiem. Szczerze mówiąc wcześniej nie było tego widac aż tak. Dopiero jak założył rodzinę to wyszło że go rozwala kazdy płacz synka, Piotruś Pan nie może znieść ze nie da się już na wycieczkę jechać bez planowania. Rozwala go fakt że żona jest 2 lata w domu z dzieckiem choć sam to promował.

On nie chce słyszeć o żłobku, ale jednocześnie widzę że mniej mnie szanuje bo jestem na wychowawczym. Jakieś żarciki że mnie, wytykanie moich potkniec typu zapomniałaś schować wedline ale ty jesteś niechluja, gapa.

Moim zdaniem faceci siła rzeczy traktują gorzej żony które siedzą w domu z dziecmi. Jakoś podswiadomie tak to jest. W jego rozumowaniu to ON na to wszystko zarabia. Prace w domu traktują jako kobiety obowiązek. A tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia ile nerwów zjadają dzieci na codzień a jeszcze przy tym trzeba ogarnąć dom,wyprać,ugotować...

To mu nie pierz, nie gotuj, niech się sam obsłuży.

Też mi trudność, ja sobie sam piorę, gotuję, sprzątam, Dzieciom bardziej smakują moje obiady niż Żony.

14:18 To po co godzilas się na 2 dziecko tak szybko??? Jak się ma takiego męża to albo rozwód od razu albo trzeba wszystko na spokojnie tak żeby nikt nie był przeciezony. Jedno odchować I iść do pracy żeby to nie tylko mąż musiał tyrac na was. Sama jesteś sobie winna jak kierujesz się macica zamiast mózgiem

No tak bo biedny mis TYRA na rodzine, zmuszony do tego. Pod grozba czego? W zdecydowanej czesci przypadkow zalozyli te rodziny z wlasnej nieprzymuszonej woli Co obserwuje z otoczenia? Dziadom kolo 35rz odpierdala. Jest im zle i ciezko biedakom. Nie ma znaczenia czy zona pracuje czy akurat ma malutkie dziecko pod opieka. Mlodosc im ucieka przez palce i tyle. Chcieliby nic nie robic, nie pomagac, za to miec spokoj, swoje pasje, kupe kasy i posluch w pracy. Ot cala filozofia.

20.28. Zawsze chciałam mieć dwoje i mam. To nie wina dzieci,ze taki jest.

Nerwicy się nie dziedziczy !!!

11:27 to skoro postawiłas na dzieci to masz kalwarie...

Może ma jakąś depresję, nerwicę lub coś podobnego, a to co robi, czy mówi to tylko próba odreagowania. Jeżeli jesteś z Warszawy może spróbujecie tutaj: poradnia psychomedic . Mają tam duży wybór psychologów i lekarzy, zarówno psychiatrów jak i neurologów. Na wizytę można umówić się telefonicznie 22 253 88 88. Myślę, że warto tam spróbować.

zboczeńcowi od obecności męża przy badaniach i porodach mówimy W-Y-P-I-E-R-T-A-L-A-J! nigdy nie pójdę na badanie z mężem :D

Dnia 19.08.2018 o 17:43, Gość ~Honorata napisał:

Może ma jakąś depresję, nerwicę lub coś podobnego, a to co robi, czy mówi to tylko próba odreagowania. Jeżeli jesteś z Warszawy może spróbujecie tutaj: poradnia psychomedic . Mają tam duży wybór psychologów i lekarzy, zarówno psychiatrów jak i neurologów. Na wizytę można umówić się telefonicznie 22 253 88 88. Myślę, że warto tam spróbować.

W tej klinice znają się na rzeczy i zawsze stawiają dobro klienta na pierwszym miejscu. Można się do nich rejestrować więc to spora wygoda i oszczędność czasu. Dużym plusem jest również fakt, że oferują wizyty nie tylko w tygodniu ale także w weekendy – jak dla mnie super sprawa.

10 minut temu, Gość ulka66 napisał:

W tej klinice znają się na rzeczy i zawsze stawiają dobro klienta na pierwszym miejscu. Można się do nich rejestrować więc to spora wygoda i oszczędność czasu. Dużym plusem jest również fakt, że oferują wizyty nie tylko w tygodniu ale także w weekendy – jak dla mnie super sprawa.

A jak ktos nie ma kasy? Gdzie szukac pomocy w tamach NFZ?

Wybuchowosc, niecierpliwosc i agresja wystepuja tez przy nadczynnosci tarczycy jako jeden z objawow

8 minut temu, emigrantka napisał:

Wybuchowosc, niecierpliwosc i agresja wystepuja tez przy nadczynnosci tarczycy jako jeden z objawow

Oraz przy obecności pasożytów. Badania dowiodły że osoby które mają depresję czy nerwicę mają w sobie pasożyty.

Naprawdę nie przyszło wam do głowy że wasi mężowie po prostu przestali was kochać???

Nie kochają was, rzygać im się chce na wasz widok i mają związków z wami już serdecznie dosyć!

Problem w tym że nie mają dokąd odejść (domy, mieszkania z wami do spółki na kredyt) małe dzieci, wasze nędzne pensje, perspektywa szarpania się z wami po sądach - co im zostało innego niż wyżywać się na przedmiocie swojej nienawiści???

Bo dzisiejsi faceci sa slabi. Taka prawda. Nie potrafia zarobic na dom. Ani w tym domu nic zrobic. Kobiety sa bardziej meskie a faceci zniewiesciali.