Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1234456

Wdowiec mieszka z dorosłymi dziećmi wiec spotkamy się tylko u mnie

Polecane posty

Gość gość1234456

Witam. Mam zagwostke. Od 4 miesięcy spotykam się z człowiekiem, który jest wdowcem od 4 lat. Relacja jest dość intensywna, nie mam większych wątpliwości co do jego zaangażowania, poza jedna kwestia, która zwyczajnie zaczęła mnie drażnić. Mianowicie chodzi o to, ze spotykamy się tylko w moim mieszkaniu. Owszem, pare razy chciał mnie zaprosić na kawe w ciągu dnia, ale nic poza tym. Twierdzi, ze tam noclegi nie wchodzą w grę, bo nie i już, ale do mnie pcha się dość intensywnie na noc. Mieszka z córka i synem ( ponad 20-letnimi ). Ja jestem po przejściach w kwestii mieszkania / pomieszkiwania u mnie, mam złe doświadczenia i on o tym wie, niemniej to jedyne miejsce gdzie możemy spędzić jakiekolwiek intymne chwile. Nie bardzo wiec wiem jak ugryźć ten temat. Stac go na samodzielne życie, ale mówi, ze może za pare miesięcy i nawet dałabym temu wiarę gdyby nie fakt, ze poprzednia partnerka z która był 2 lata, nie była u niego ani razu (!) Podsumowując : 1. Widywanie tylko i wyłącznie u mnie jest nieco uciążliwe, mam złe doświadczenia, dodatkowo pracuje całe dnie i nie zawsze mieszkanie dam radę ogarnąć idealnie na błysk „pod gości” 2. To izolowanie mnie od jego miejsca zamieszkania to trochę odbieram tak, jakby nie do końca zamknął rozdział ze zmarła żona, lub tez nie chciał do swojego życia zbyt mocno nikogo zapraszać ( ja to świeża sprawa, ale to samo tyczylo poprzedniej dwuletniej partnerki ..) Ma ktoś pomysł co o tym sadzić i jak to ugryźć ? Jeśli przesadzam to również chętnie się dowiem, bo nie miałam wcześniej do czynienia z relacja wdowca z dorosłymi dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje, że to te dorosłe dzieci postawiły warunek, że nie chcą widzieć innej kobiety w domu ich matki. Trudno się dziwić. Zostaje tylko przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jego dzieci wiedzą o Tobie? Rzeczywiście może być tak,że ma pewną obawę przed ich reakcją, może tym ''co ludzie powiedzą'' . Może chciałby z kimś być ale nie oficjalnie.. Druga sprawa. Cztery lata to nie tak znowu dlugo i zdążył już zakończyć jeden związek, rozpoczął drugi? Szybkie ma tempo. Ciekawe dlaczego ozpadła się tamta relacja, czy czasem nie z powodu braku jego zaangażowania w relacje? Brać garściami ale od siebie nic. Uważaj na niego. Czczeka Cię szczera rozmowa z nim o Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za różnica, gdzie się roochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet daje ci do zrozumienia że nie masz co liczyć na związek i tyle! Kasa i uczucia dla dzieci a u Ciebie tylko opróżnianie jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie musisz seks przy kimś za ścianą uprawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12234455
Kwestia nie leży w tym gdzie się kochamy, a w tym, ze coś tu jednak nie gra i pytanie co albo czy. Spędzać czas razem wieczorem można również na głupim oglądaniu filmu czy zjedzeniu wspólnej kolacji. A przesiadywanie jedynie u mnie, ciagle, jak już wspomiałam to nieco uciążliwe, jeżeli z tylu głowy mam fakt, ze on nie jest bezdomnym. Fakt, ze dość szybko przeskoczył z żałoby w związek, ale tego póki co nie chce oceniać. Poprzednia relacja rozpadła się ponoć z powodu jej napierania na dziecko, z którym on się nie zgadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli odpowiada Ci ciupcianie bez zobowiązań to idź w to...sorry ale on nie traktuje Cię poważnie. Ma dwójkę dorosłych dzieci i one będą wiecznie z nim mieszkać i pilnować kogo tatuś sprowadza na chatę? Nie mają nauki,, pracy, swojego życia? Jakbyś była ważna to by Cię im przedstawił a tak pytam raz jeszcze, czy one w ogoóle wiedzą, że Ty istniejsz? Jasne, że zwiał od kobiety która naciskała go na dziecko bo on już tego nie potrzebuje, już to przeżył, ślub, dzieci, długoletnią partnerkę. Ty Jesteś tym czego mu potrzeba. ;-)Sory za ironię ale piszesz, że sama Jesteś po przejściach a naiwna jak nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×