Mam 28 lat i jestem sama. Czy już każdy facet ma za sobą wielką miłość i...

pozostaje dla mnie ślub i dziecko z rozsądku? Ostatnio każda relacja wykładała się na tym, że oni już chcieli ze mną poważne życie, a ja nie. Byli obrażeni i odchodzili. Tak jakby wiedzieli, że nikogo nie pokochają tak jak tamtą, więc wezmą miłą dziewczynę(bo jestem miła i spokojna), żeby nie być samemu, a do tego teraz już wypada zacząć żyć dojrzale. Miałam do tej pory kilka krótkich związków, ale żaden nie był wielką miłość. Dlatego marzą mi się szaleństwa z miłości, a oni tego nie chcą. Mówią, że to dziecinne lub patrzą na mnie jak na wariatkę. Oni mają niesamowite wspomnienia ze swoimi pierwszymi dziewczynami, a nam zostały rowery, wyjazd w czasie urlopu, tv, net itd... Płakać mi się chce. Przecież nie jesteśmy jeszcze tak starzy :(

Wielka miłość zdarza się 1 osobie na milion. Nie bądź naiwna i nie wierz że ci wszyscy ludzie przeżyli coś zajebistego czym żyją do dzisiaj.

odezwij sie na gg:49353848

18:10 oni żyją tym do dziś. Kiedyś opowiadali, więc wiem. Teraz jedynie kapcie, jakieś rozrywki i tyle. 18:11 nie będę się nigdzie odzywać. Jak masz co do powiedzenia to napisz...

Jestem od Ciebie starsza, a nie mam pojęcia czym są te szaleństwa z miłości. Przeżyłam wielką miłość, ale to nie było szalone, było zwyczajne i przez to takie piękne. No cóż, mniejsza z tym. Jesteś dziwną osobą, wydaje Ci się, że miłość to uczucie jak z harlequina, a tak nie jest. Spotykałaś poważnych, poukładanych facetów i odrzucałaś ich z głupiego powodu. wiele kobiet chciałoby poznać kogoś, kto chce się związać i wziąć ślub, zamiast być wiecznym chłopakiem.

a gdzie pracujesz, ile zarabiasz?

Bo wspomnienia to cos co im umila szara codziennośc pomiędzy tv a kapciami dlatego tak ja idealizuja. Gdyby było im tak pięknie to dziś by nie musielibyśmy wiązać się z rozsądku z taką tobą np. I co to w ogóle znaczy poważne życie? Wcześniej żyli niepoważnie? No to niech szukają idiotki z podobnym debilnym podejściem. Piszesz jakbyś miała 46 lat.

18:15 piszesz tak, bo to przeżyłaś. Ja nie. Dlatego nie rozumiesz o co mi chodzi.

18:17 Chcę coś z nimi robić, ale oni nie chcą. Co wieczór film w necie, albo każde na swoim laptopie. Raz od jednego faceta kolega opowiadał mi, że przyjechał do niej w środku nocy z bombonierką na dzień kobiet mimo tego, że na drugi dzień miał do pracy. To jest tak głupie, że tego "oczekuje", że śmiać mi się chce, a jednocześnie tak tragiczne. Teraz nic im się nie chce. Po prostu spotykam się z danym facetem i tyle. Tak jakby koledzy nie mogli się spotkać to pojawiam się ja. Taka sama temperatura uczuć.

Pozwalasz na to to masz co masz. Przecież nikt nie każe ci się z noni spotykać. Jeśli miałabym do wyboru umawianie się z facetem którego jedyna rzeczą na jaką go stać w stosunku do mnie jest siedzenie na laptopie to wolałabym być sama jak kółek.

"chcieli (...) poważne życie" pokaz mi choć jednego w tym wieku :o

Czyli mezczyzni sa dojrzali, odpowiedzialni ichca rodzine a ty kobieta chcesz tylko przygodnego seksu i narzekasz na mezczyzn. Fajne masz problemy.

To przeciez prowo. takie baby sie nie zdarzają. wszystkie chcą ślubu, dzieci i żeby chłop na nie tyrał przez całe zycie a chłopy są głupie że się na to godzą. Mówie wam o ile nie dziwię się babom to dziwię się chłopom, że chca jednej dzioory, gdy mogą mieć co chwila inną i bez problemów

Oni są ze mną z rozsądku!!! Czego wy nie rozumiecie z mojego postu. To, że ktoś ma inne myślenie to nie znaczy, że to jest prowo. Ograniczeni ludzie :/

Czy można być z kimś bez jego zgody na to? Oto odpowiedź...

Bo my faceci jesteśmy w stanie zakochać się tylko w dziewicy, a ty jesteś już zużytą kurwą