Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćznowproblem

Jak wyjsc z tego friendzone..

Polecane posty

Gość gośćznowproblem

Przyjaznimy sie od roku. Oboje jestesmy wolni, po 30 bez zobowiązań. Facet bardzo mi pomaga jesli potrzebuje, angażuje w to nawet swoich znajomych. Piszemy do siebie smsy codziennie dzielac sie swoim życiem, czesto sie widujemy. Nie jest idealem ale to naprawde wporzadku człowiek. Sam tez uwaza mnie za wartościową, wyjątkową kobietę ale tylko kolezanke/przyjaciółkę. Wszystko super ale czy to normalne zeby w tym wieku sie tak przyjaznic? On twierdzi ze przez to ze na poczatku chcialam być tylko kolezanka (co zaakceptowal) nie potrafi sie przestawic, nie chce mnie skrzywdzic itp bla bla. Zaznacze ze jestem dosc atrakcyjna ( wg innych), szczupla, zadbana, mam poukladane życie mimo iz jestem sama juz ponad rok. On moim zdaniem angazuje sie w ta znajomosc batdziej niz zwykly kolega ale tez nie na tyle bysmy byli w zwiazku. Czy ja moge cos zrobic czy wyjsc z tej strefy przyjaciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nic zrobic nie mozesz. On juz wybral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
To po co az tak sie angazuje w ta znajomość. Po co mi az tyle czasu poświęca. Tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubi Cie ale jesteś tylko jego kolezanka bo zwyczajnie go nie pociagasz. Gdybyś go kręciła to szybko by się ,,przestawił" i byscie juz byli razem. Może ktoś inny mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Jest sam i szuka sobie kogos na stałe a mnie nie potrafi dostrzec... Dlatego pytam czy jestem w stanie jeszcze cos zrobic by zauwazyl we mnie kobiete do zwiazu. Naprawde w tym wszystkim chodzi tylko o seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Mam bardzo podobnie. Od roku pracujemy razem, tylko ona jest w związku. Spędzamy razem bardzo dużo czasu, ona może na mnie zawsze liczyć, ja na nią prawie zawsze. Na początku ja chciałem czegoś więcej. Z czasem zaakceptowałem sytuację. Jesteśmy sobie bliscy. Jesteśmy tylko kolegami ale nie do końca. Kilka razy poważnie rozmawialismy jak wygląda nasza sytuacja, dokąd to zmierza ale bez konkluzji. Parę razy się poważnie pokłóciliśmy a tak się koledzy nie kłócą. Czasami robi mi wyrzuty, że się nie tak zachowalem, oczekiwała ode mnie innego zachowania a ja jestem jej kolegą a nie facetem. I bądź tu mądry. Reasumując nie liczę że ta sytuacja się zmieni, że wyjdę z friendzone. Ty też nie licz. Nasze kontakty nie przypominają relacji koleżeńskich ani pary. Takie coś niesprecyzowane. I tak musi już być. No chyba że coś radykalnie się zmieni. Takiej zmiany ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Ja sie przez to nie potrafie z innymi umawiac. A tez chcialabym sobie ulozyc życie a nie wiecznie czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zerwij znajomisc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Nie moge. Jest dobrym człowiekiem, zlote serce. W miom zyciu nikt mi tek bezinteresownie nie pomagal jak on. Nie moge poprostu urwac znajomosci. Aha, zakochalam sie zanim zaczal mi pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłem, mam tak samo. Jedyne co możemy to czekać, czekać ..... Tylko na co? Sami się tylko katujemy. Myślałem, żeby zerwać kontakt ale to oznaczałoby zwolnienie się z roboty. Kiedyś jej powiedziałem że o tym myślę (nie powiedziałem co jest prawdziwym powodem) to prawie miała świeczki w oczach. Wydaje mi się że w mojej i twojej sytuacji sprawdzi się powiedzenie. Docenisz kogoś dopiero jak go stracisz. Tylko wtedy będzie już za poźno. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Moze to jednak prawda ze jak sie ktos na poczatku nie zakocha to potem juz sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Mogę Ci polecić tylko tę piosenkę. Żadna inna chyba lepiej nie pasuje do twojej sytuacji. Kancelaria - Zabiorę Cię właśnie tam. Miłego słuchania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa czyli Ty z nim uprawiasz seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Nie, nie ma seksu. Czesem sobie pozartujemy na ten temat ale to wszystko. Normalna czysta przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
No i mimo ze sie swietnie dogadujemy to nie widzi z jakis powodow we mnie kobiete do zwiazku, chociaz teoretycznie spelniam te wymagania co on ma. Chore to ze tak sie uklada. Nie ma chemii chuba i pewnie juz za pozno by nagle byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Tu juz juzma co robic "up" . M sie pecha poprostu i juz. Nie mozna zwyczajnie poznac osoby z ktora sie pokocha z wzajemnoscia, zawsze musi byc cos kurde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego na początku on chciał a ty nie? Czasami pojawia się szansa i trzeba ją chwycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Nie powiedzial ze chcial tylko ze sie nastawil ze ja jestem tylko kolezanka. Ja taka postawe przyjelam bo gdy sie poznalismy to bylam u schylku zwiazku z innym wiec nie bylo nawet mowy zeby cos krecic tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyznaj mu że go pokochałaś takim jakim jest i czekaj na jego reakcje po jakims czasie jak urwie kontakt to lepiej dla ciebie a jak nie to znaczy ze tez cos czuje bo wątpie żeby typ tak sie angażował i nic po za tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Co ma byc jeszcze do stworzenia zwiazku. Skoro przyjaciel mówi : jestes idealna kobieta, swoetna przyjaciółka i pociagasz mnie jako mezczyzne. To czego tu brakuje ze nie moze byc z tego zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze ona go raczej nie pociąga i właśnie tu jest problem, tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez to że chciałaś być tylko koleżanką, on nie potrafi spojrzeć na Ciebie inaczej niż na koleżankę, sory nic z tego nie będzie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie kiedys spotykałam z facetem który miał narzeczoną. Tak tylko na seks sie spotykaliśmy ale on w końcu stwierdził że juz się nie będziemy spotykać na seks i chciał sie przyjaźnic. Czy to oznacza że gonigdy nie pociągałam ? Nie podobalam mu się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.12 może mu się podobalas i nic więcej, chciał tylko skoku w bok a narzeczoną kocha i nigdy nie miał zamiaru się z Nią rozstawac. Klasyk gatunku, tak samo zonaci nid zostawiaja zon tylko kochanki ida w odstawke. Facetowi wiele kobiet może się podobać ale zwykle jedną kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznowproblem
Ale powiedzial ze ciagnie seksualnie. Wiec czego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha..dobre kocha ....nie rozumiem kochania facetów ?? Jak można krzywdzić inne kobiety i twierdzić że kocha się tę jedyną obrzydlistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×