Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem tego człowieka

Polecane posty

Gość gość

Jestem w tzw związku z młodszym o kilka lat facetem. Dlaczego tzw? Bo niby jesteśmy razem, ale on twierdzi, że nie wie jak to będzie względem naszej przyszłości i na razie nie chce wchodzenia na poważniejsze etapy, bo jest jeszcze młody i nie wie co w życiu się zdarzy (od razu mówię, że nie namawiam go na żaden ślub, dzieci itp). Powiem szczerze, że raczej przerażają mnie po prostu jego słowa, bo nie jesteśmy ze sobą jakoś specjalnie długo i dla mnie póki co jest w miarę ok jak jest, natomiast trochę bolesny jest dla mnie sposób jego myślenia. Twierdzi, że po prostu mówi mi to z szacunku do mojej osoby i nie jest mu to obojętne, bo gdyby chciał to ciagnalby to obiecując mi nie wiadomo co, aby uzyskać swoje. I że być może z czasem mu się to zmieni, ale na razie nie jest na tyle dojrzały, żeby wchodzić w związek tak mocno na poważnie. Ogólnie mogę powiedzieć, że troszczy się o mnie, mogę na nim polegać jeżeli o coś go poproszę, jest delikatny wobec mnie, widujemy się często, sex jest cudowny, zawsze "po" mnóstwo czułości. Jest nam dobrze i on twierdzi, że mu ze mną jest wspaniale. Ale nie rozumiem jego podejścia. Twierdzi, że to nieważne czy byłby ze mną czy z kimś innym - po prostu na razie tak ma. No i teraz nie wiem czy warto angażować się dalej w tą relację, czy dać sobie spokój? Najgorsze właśnie jest to, że praktycznie wszystko poza tym jest ok i dlatego ciężko byłoby mi się z nim rozstać, gdybym przynajmniej miała jakieś inne podstawy typu brak szacunku, ignorowanie, wpadanie raz na jakiś czas kiedy on ma ochotę itp...a tak jestem skolowana tym wszystkim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego nie rozumiesz? Przecież jasno wszystko powiedział: - nie planuje z Tobą przyszłości - nie uważa "związku" z Tobą za poważną relację - jest mu przyjemnie, ale jest mu obojętne czy uprawia sex i spędza czas z Tobą czy z kimś innym - powiedział Ci to wszystko szczerze i ew. marnujesz z nim czas na własne życzenie, bo sprawa jest jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zwyczajnie zostawia sobie furtke... jak sie mu cos odwidzi to powie ci ze nic ci nie obiecywal I ze mowil ci od poczatku ze nie jest gotowy.. dobra rada, nie angazuj sie.. jak on mowi ze “nie jest gotowy” to znaczy ze nie zaangazowal sie mocno. Prawda jest taka, ze jak ktos sie zakocha, to jest na wszystko gotowy. Bez wzgledu na przeszkody i wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że pospotykam się jeszcze z nim dla miłych chwil póki nie mam nikogo sensownego na widoku, zacznę zwracać uwagę na jego wady i wszelkie anty dla bycia razem i odejdę sobie wtedy spokojnie bez większego cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze dodam, że jestem pierwszą jego dziewczyna, a jego sytuacja rodzinna pozostawia wiele do życzenia. Czasami sobie to wszystko jeszcze tym tłumacze, ale może to po prostu nie ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu od razu podziekowala. Czas leci a skoro to nie ten jedyny, to niech spartala w podskokach. Powiedzialabym mu, ze wprawdzie on mi nic nie obiecywal, ale za to ja go o nic nie prosilam i nie mam zamiaru. Nie jestes karitasem zeby oferowac darmowy seks bez zobowiazan jakiemus gogusiowi ktory w razie wpadki oczywiscie usilowalby umyc rece i elegancko sie zmyc. Mysl dziewczyno i szanuj siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli mnie trochę to co tu czytam, ale to dobrze, może łatwiej mi przyjdzie rozstanie się z nim. Muszę tylko sobie to skutecznie wbić do głowy i porzucić sentymenty. Wiecie to nie jest tak, że on mnie wykorzystuje, bo ja sama uwielbiam sex z nim. Ale może faktycznie odpuścić sobie nawet te chęci fizyczne, które swoją drogą zbliżają i mnie już trochę szlag zaczyna trafiać przez te emocje względem jego osoby. Jak nabrać całkowicie chłodnego podejścia, to jest najtrudniejsze...i pogodzenie się z nieodwzajemnionym uczuciem (tu często się obwiniam, że może popelnilam gdzieś jakiś błąd, może niesłusznie, ale gdzieś z tyłu głowy jest taka myśl...a może po prostu usprawiedliwiam tym jego niedojrzalosc...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej z kominiarzem, niż z gówniarzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie mogą być poważniejsze etapy od seksu? Seksujesz się z nim to chyba jestes na etapie zaawansowanym? I to ty go wykorzystałaś bo jestes jego pierwszą, nie dałaś mu szansy spotkac i pokochać kogoś w jego wieku, bo młodego bolca szukałaś? Nie dziw się że nie chce być z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka jest różnica wieku między wami, ile macie lat? Czy taka różnica wieku ma rację bytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na starej picy młody ... ćwicy. Znam takie przypadki i żaden nie skończył się heppy endem. A tak poważnie daj chłopakowi poznać normalną młodą dziewczynę w jego wieku. On jest zagubiony, szuka miłości, bliskości z kimś a taka ,,mamusia" go wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Moze dużej różnicy wieku miedzy nimi nie ma, znam dwa przypadki gdzie kobiety są starsze od swoich mężów o 7 lat, wizualnie tego nie widać jak na razie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Teraz przeczytalam, ze chodzi o kilka lat, wiec za stara dla niego nie jest : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, jego sytuacja rodzinna pozostawia wiele do życzenia." Co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on ma przypuszczanie 20 a ona 29 to jest za stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
A gdyby ona miała 20 a on 29 to wtedy różnica wieku byłaby żadna? : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w czym problem- jak odpowiada Ci taki związek bez angażowania to w nim trwaj a jak nie to się rozstańcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marawstala dziś wtedy on byłby za stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 28,on 22. Nie wykorzystalam jego potrzeby bliskości. On sam do tego dążył, a ja...no cóż od dawna miałam fantazję, żeby kochać się z młodszym (ale bez grubej przesady typu nastolatek), niedoswiadczonym mężczyzna. Wiedząc, że zakończy się to uczuciem przynajmniej z mojej strony, bo nie należę do ludzi z kamienia. Co do jego sytuacji rodzinnej jego mama została porzucona przez ojca jak była z nim w ciąży, później związała się z innym mężczyzną u którego mieszkają, ale w innej części domu, bo mama z ojczymem też się nie dogaduja. Więc ewentualnie to może mieć jakiś wpływ na jego relacje z kobietami, szczególnie że w tym wieku przystojny chłopak z reguły ma jakieś doświadczenie związkowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związki gdze kobieta jest starsza od mężczyzny są obleśne. Ludzie powinni parować się mniej wiecej w swoim wieku ew mezczyzna powinien być niewiele starszy. Kiedy młody facet spotyka się ze starszą to zazwyczaj ma jakieś problemy rodzinne, emocjonalne. Np brak matki czy ojca. Znam kilka takich przypadków ktore oznaczały m.in: 1.brak ojca, złe relacje z matką 2.samotość, szukanie kogokolwiek do do bycia z kims jednoczesny brak ojca i matki 3.nieopanowana żądza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
gość dziś No chyba, ze tak : ) zwracam honor Myslalam, ze znowu będzie podkreslona nierównosc względem płci, a tu mile zaskoczenie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babo wykorzystujesz go do własnego zaspokojenia się bo miałaś fantazje...jprd, jesteś wyrafinowana A tak to powiem prowo takie 3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedziałabym, że go wykorzystuję, jakoś miałam inne okazje zrobić to z młodszymi mężczyznami i nie zrobiłam tego. Gdyby tylko to było kryterium, dawno zrealizowalabym swoją fantazję. Mi po prostu na nim zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, Nie wykorzystalam jego potrzeby bliskości. On sam do tego dążył," BO MIAŁ POTRZEBĘ BLISKOŚCI, KTÓRĄ WYKORZYSTAŁAŚ!!!! głupia jestes czy mało inteligentna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli facet jako pierwszy okazuje chęć zbliżenia i z początku mu odmawialam to znaczy, że go wykorzystalam? No chyba niezbyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw mu odmawiałam, ale potem pomyślałam w sumie młody nieużywany jeszcze pe/nis to skorzystam, pobawie się troche prawiczkiem, jestem taka doświadczona. Moge mu wile pokazać i nauczyć, jestem z siebie dumna. Nie miał prawa wchodzić w normalny, zdrowy związek z koleżanką ze studiów, ja się bardziej nadawałam . Miałam mu tyle do zaoferowania, poczułam się w obowiązku zastąpić mu rodzinę i utulić w moje dojrzałe ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile razy mam powtarzać, że nie chodzi mi tylko o sex? I czy ta różnica wieku jest naprawdę tak ogromna? A każdy człowiek ma swój rozum, ja go do niczego nie zmuszalam, on mnie też, więc jeżeli zdecydował się przeżyć swój pierwszy raz ze mną to dlaczego mam czuć, że wykorzystalam dorosłą osobę, która wie co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.58 w tym wieku to duża róznica, facet mentalny dzieciuch, do tego dopiero wchodzący w życie, seks, relacje z kobietami, ty za to powinnaś być na innym etapie i rac zej poszukiwać gogoś do normalnego zwiążku, robienia dzieci itp a nie do rooochania i przygód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżyłam dwa długie związki, które sama zakończyłam. Dlatego nie spieszy mi się teraz do nie wiadomo czego, ale takie słowa na pewno do budujących nie należą. Byłabym w stanie poczekać, gdybym wiedziała, że jest sens. Co do jego wieku nie jest to typ imprezowicza, raczej ma spokojne usposobienie, no ale...a zresztą chyba dam sobie spokój, może niepotrzebnie to wszystko się zaczęło ☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×