Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Częste ulewanie ...

Polecane posty

Gość gość

Tak mi żal dziecka ... na ciumka się przy tym cycu, a potem ulewa. Coś jest nie tak. Ma 4 tygodnie i pomimo odbijania (częstego) ulewa - dużo, czasami gęstym, czasami rzadkim. Czy któraś z Was też przez to przechodziła? Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
USG, żeby potwierdzić lub wykluczyć refluks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy przybiera na wadze? Może mieć refluks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
U nas tak było i samo przeszło ale dopiero po pół roku :( możesz spróbować podnieść materac nieco wyżej od strony główki żeby był spadek. To może oznaczać refluks ale nie musi, niektóre dzieci po prostu tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim dziękuję za komentarze - podniesiony materac i karmienie w pozycji wyższej niż płaska mam za sobą i faktycznie trochę pomogło. Zauważyłam też coś takiego, że jakiś czas po zjedzeniu i odbiciu wierci się i kręci (lub przebudza się jak śpi) jakbybją coś męczyło więc układam ją na brzuchu i za chwilę ulewa się jej taki gęsty glut - tak jakby to jej siedziało na żołądku. Bardzo trudno mi ją odbić. Mam też strach jak ją karmię, że za chwilę uleje tym, co zjadła ... Ona je i je i robi odpoczynek przed następną turą i.w trakcie tego odpoczynku próbuje ją odbijać - czasem się uda, a czasem nie zdążę ... Odbijanie to dla mnie koszmar ... Przy następnrj wizycie poruszę temat refluksu. A tak poza tym, wpada Wam jeszcze jakiś pomysł do głowy, gdy czytacie poeyższy opis ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wadze jak dotąd przybiera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez usg się nie obejdzie. Przecież to przydatne badanie w ogóle po urodzeniu małego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka :). Poczytałam trochę w necie i słuchajcie z tym ulewaniem pomogło mi ... karmienie jedną piersią! Niesamowite! Jasne, że jej się troszkę ulewa - ale to takie książkowe ulewanie max dwóch łyżeczek. Więc albo ma problem z tolerancją laktozy albo się przejadała albo to i to. Dalej trudno mi ją odbijać, ale wtedy kładę na brzuszek i zabhsjus czas przychodzi bek albo bek z małym, gęstym ulaniem. Widzę światełko :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazde dziecko odbija, zwlaszcza na kp. Kladz na boku, by sie nie zakrztusila, mozesz podawac syrop na ulewanie o ile tego jest duzo , albo zageszczac nutritonem,ale to z kolei moze odbic sie na brzuszku - kupkach.Jezeli problemjest duzy dawam czesciej, ale mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi lekarz powiedzial ze do 1rz kazde dziecko ma refluks. Tylko niektore fizjologoczny a niektore juz taki gdzie maja nieprawidlowa budowe anatomiczna przelyku. Wiec dziecko moze ulewac ot tak sobie i to nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Są dzieci, które zwracają prawie wszystko, co zjadły, nie przybierają na wadze, mają podrażniony przełyk. Zdecydowanie nie można refluksu chorobowego łączyć z fizjologicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka je partiami: gdy karmię jedną piersią z reguły to jest jeden/dwa odpoczynki i po każdym próbuje ją odbijać (czasem się uda, czasem nie), zauważyłam, że gdy odłożę ją do łóżeczka to za ok. 15 minut jestem w stanie ją odbić - wydaje takie specyficzne dźwięki w śnie czy półśnie, czasem w nocy też budzi mnie ten dźwięk i jak przekręcę na brzuch, uleje gęstym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś w nocy popłakałam się po tym jak wkurzyłam się, że mała zwróciła cały pokarm z butelki, który odciągnęłam kilka godzin wcześniej ... po prostu chlusnęła mlekiem - nie zdążyłam odbić. Wpadam w rozpacz ... Kp jest dla mnie dramatem. Szkoda mi dziecka, szkoda mi siebie. Jestem sfrustrowana bo nie widzę wyjścia z tej sytuacji: kp potwornie męczy mnie psychicznie i fizycznie, butla się nie sprawdza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×