Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

to normalne??

Polecane posty

Gość gość

Moj partner mieszka z mama, bratem i jego zona. Każdy ma osobna lodówkę, osobne jedzenie. Zawsze było tak ze mój partner z mama gotowali dla siebie i jedzenie tez mieli wspólnie, a tamci osobno. Nawet mięso podpisywali, mając aluzje ze ktoś wziął od nich bo jest podpisane. I podkreślam, ze jego zona mojemu partnerowi nigdy nie gotowała i tak przez kilka lat. Ale od pewnego czasu to sie zmieniło. Zaczęła gotować swojemu mężowi, i mojemu partnerowi i tyle. Nie tej mamie ktora tez tam mieszka tylko i WYŁĄCZNIE swojemu mężowi i mojemu partnerowi. Czy to jest normalne? Bo skoro zamierzałaby robić domowe obiadki wszystkim mieszkańca to robiła by tez tej mamie, a nie tylko 2 os. I oni sobie jedzą przy stole w trójkę a jego mama musi iść i sobie zrobić sama. A oni tak jakby żyli w wesołym trojkoncie. Jakby ona nagle miała 2 mezow nie jednego. Zagaduje do niego, gapi sie na niego. Jak przychodzi to krzyczy 'jeee Krzysiek przyszedł ' tylko ze zdziwienie jak przyjdzie ze mną kopara jej opada. On uważa ze to normalne. I czasami jak są razem w kuchni to tak jakby ociera sie o nią. Jakby chciał ja dotknąć. A ona nie ma nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa czemu oni mieszkają na kupie? Czemu Ty i partner nie mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni rzekomo nie maja pieniędzy, nie maja pracy, mieszkają tam za darmo, takie darmozjady. Ale na jedzenie itd o dziwo maja. Skąd to nie mam pojęcia. A on uważa ze nie bylibyśmy w stanie utrzymać sie razem. Tylko dziwi mnie ta sytuacja z ta zona jego brata. Dla niego to jest 100% normalne. Tylko szkoda ze wygląda to tak jakby miała 2 mezow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakby albo zapowiadał sie romans, albo już był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz że on leci na bratową, szuka kontaktu, dociera się o nią, dotyka a Ty dalej z nim jesteś i największy twój problem to to, że bratowa mamusi zupki nie ugotowała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niego to normalne. Serio? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×