Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ludzie w Polsce są naprawdę aż tak beznadziejni jak na kafe?

Polecane posty

Gość gość

Jak myślicie, czy to forum ukazuje prawdziwy obraz Polaków czy fałszuje? Póki co kafe nauczyło mnie, że ludzie są prymitywni, zawistni, wymagają wiele od innych a od siebie nic i nie nadają się do związków. Pewnie jeszcze mnóstwo innych rzeczy by się znalazło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak jest ale nie wszyscy siedza na kafe, więc... Natomiast tysiące rozwodów i popularność życia na kocią łapę jets nie bez kozery w Polsce zauważalna. mimo stricte katolickiej naleciałości w postepownaiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prawda. Traktuj to miejsce jak inną rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak i nie. To tak jak w zyciu, raz spotka cię przykra sytuacja, raz miła. np wczoraj miałam przykra sytuacje w sklepie, byłam bardzo zmęczona po przejściu długiego dystansu piechotą i nie bardzo kontaktowałam, wpadłam tylko po jedna rzecz. Kasjera mnie "poprosiła" bym jej zamkneła coś i przeszła gdzies (nie do konca zrozumiałam) bo chodziło o to, że mam byc ostatnia do obsługi. nie kumałam co mam jej zamknąć (a chodziło o taki pas jakby, nigdy nie widziałam jak jakiś klient to robił więc nie wiedizałam o co kaman, ona mi wytłumaczyła to się szyderczo uśmiechnęła że nie kumam) a pytałam co konretnie mam zrobić i taki facet przede mną to zrobił. A ona mu tak podzekowała jakby nie wiadomo jak dobry uczynek zrobił, po czym on rzekł w moim kierunku "bez komentarza". Czułam się upokorzona, ale to wszystko przemilczałam. Ale potem miałam miłą sytuację, jakiś mały brzdąc się do mnie uśmiechał. Ja generalnie jestem pomocna i uśmiechnięta, ale byłam wyczerpana i nie wiedziałam dokładnie o co tej babce chodzi. Nie wynikało to z faktu , że nie chce tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ona mi nie wytłumaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:37 wyluzuj .....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nikt nie powiedział w moim kierunku "bez komentarza" jakbym była jakąś chamką czy coś... ;/ a kasjerka uradowana, że poczułam się jak idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 prowo? bo nie wierze, że jesteś aż taka .. no..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka? no nie kontaktowałam za bardzo ze zmęczenia (przeszłam 5 kilometrów i byłam głodna) a oni zamiast to rozładowac smiechem czy olac to "bez komentarza" i szydercze śmeichy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś konkretnie o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ? o nic? :) Po prostu przejęła mnie Twa historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, ze to jest błaha historia, ale pokazuje, jak niektórzy lubią sie wyżyć na kimś kto chwilowo nie ogarnia. Wiem, ze to nie koniec świata przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:49 podzielam Twoje zdanie, a myślałas o wizycie u specjalisty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie, trolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co bo ktoś nazwał mnie trolem w necie i czuje sie tak żle, masakra. A przecież ja niczego złego nie zrobiłam. Po prostu właśnie przeszłam 10 kilometrów i jestem taka zmeczona a ktoś do mnie z takim tekstem. No nie wiem, jejku czuje się tak żle. Nie wiem co mam teraz zrobić , ktoś mnie tak strasznie obraził ....a przeciez to nie moja wina . Ludzie są zli i straszni....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo bierzesz to do siebie. Ja bym już dawno zapomniał. Aha i muszę tu wspomnieć jak raz dla zabawy wróciliśmy z kolegą z pracy pieszo, a to 20 km. Każdy miał po torbie pełnej piwa i w drogę! Jak doszliśmy do domu po 4 godzinach to padliśmy.do tego ten upał 30 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja do tego kolesia, co rzucił ''bez komentarza'', odpowiedziała, że jak widać już kompetentnym pracownikiem jest ;) i poszła dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×