Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Horror karmienia piersią

Polecane posty

Gość gość

Piszę, żeby się wyżalić. Od momentu kiedy nie mogę sobie poradzić z ulewaniem córki, karmienie piersią stało się dla mnie horrorem. Podczas karmienia jestem pełna napięcia kiedy je - czy już ją odbijać czy jeszcze nie ? czy zdążę odbić przed ulaniem czy nie? I ten zawód, że mimo starań znów się ulało ... i muszę zacząć karmić od początku. Nie piszcie mi proszę by karmić butlą (próbowałam) czy mam (czy do tego się przyznajemy przed sobą czy nie i tak wiemy, że kp jest lepsze).Tak chciałam się wyżalić. Czy ktoś też tak ma?/miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mala ma refluks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauwazylam ze dzieci kp czesciej i wiecej ulewaja, jest to tzw refluks fizjologiczny. Przejdzie jak mala zacznie siadac a tym samym wzmocni miesnie z przodu. Moj ulewal do pol roku i przeszllo z dnia na dzien, a ulewal tyle ze csle mieszkanie mialam w białych plackach. Nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze karm dziecko zeby glowa byla duzo wyzej np w pozycji polsiedzacej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny aż ryczeć mi się chce jak widzę, że dziecko się namachało przy piersi i znów ulało ... To jest takie przykre. Strachem napawa mnie gdy mała chce jeść i już oczami widzę ten horror - tą gimnastykę z ponownym karmieniem, podnoszeniem, przekręcaniem na bok, na brzuch. Masakra. Odbiera mi to całą radość karmienia. Materac w łóżeczku mam podniesiony, w wózku też, na kanapie podkładam jej poduszkę - nie powiem, na pewno jakiś mały rezultat to przyniosło. Refluks? Cóż, muszę to sprawdzić Pocieszające jest to, że niektórym z Waszych dzieci to minęło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przybiera na wadze ? Co na to pediatra ? Moja corka sporo ulewala ale i tak ladnie przybierala i wygladala jak paczek. Potem jej to minelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajezyj na hafija.pl albo karmiące cyce na ulice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dotąd przybiera na wadze. Pediatra uważa, że to jest kwestia niedojrzałości układu pokarmowego i tyle. Córka ma miesiąc. Pewnie zrobię prywatnie USG i chociaż będzie jasne czy to refluks fizjologiczny czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karm pod górkę, na siedzaco i staraj sie po k0 jak bajdluzek trzymac dziecko pionowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiele mozna poradzic na ulewanie, musi minac czas i tyle... A Małej to bardzo przeszkadza? Bo sa tzw. radosni ulewacze, rzygną a mimo to humor dobry, a moj strasznie sie denerwował (mamy refluks, ale nie licz na to ze te leki pomagaja jakos super). Ma 7 miesiecy a jeszcze czasem mu sie uleje, a jak był mlodszy to czasem był mokry po pampersa. Po mm rzygał jeszcze lepiej, wiec nie mysl o rezygnacji z karmienia. Na pewno corka nie zwraca wszystkiego co zjadła, cierpliwosci i wytwarłosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myślę o rezygnacji z kp, a to ulewanie raczej jej nie przeszkadza tzn. nie denerwuje się jak Twój synek. Bardziej widzę u niej jakąś chwilową konsternację, a potem rzucanie się na drugą pierś. Ma bardzo silny odruch ssania i tak ogólnie jest silna fizycznie (nie mam porównania bo to moje pierwsze dziecko, tyle wiem co połóżna środowiska mówiła). Googlując przeczytałam, że jak matce strzela pokarm z piersi na początku karmienia, to warto przed karmieniem odciągnąć trochę, żeby dziecko nie nałapało się za dużo powietrza. Spróbuję i powiem Wam czy to daje jakiś efekt. Tak w ogóle dziękuję za rady i zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile ma mała? Jesli to poczatek karmienia i laktacja jeszcze sie nie ustabilizowała to faktycznie malutkie dziecko moze sie krztusic, musi szybko przełykac mleko, lyka powietrze i pozniej wszystko chlusta. Mnie dobijało to ciagle przebieranie, wszystko mokre, odparzone pod szyją. Jedyne pocieszenie, ze to mija, szybciej niz sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, my mieliśmy identycznie maly chlustal po prostu, nie ulewal normalnie tak jakbym odkrecila kran z wodą, wszystko co zjadl wyrzygal. Czulam dokladnie się tak jak ty, bylam zestresowana, znerwicowana. Naczytalam sie jeszcze o jakimś zwezeniu odzwiernika nie wiem czy dobrze napisalam. Bylam z nim jak mial 3tyg u radiologa nawet u dwoch, mial robione usg brzuszka. Wyszło ok. Potem obserwacja w szpitalu tez badania ok. U mnie bylo tak, ze dziecko jadlo zbyt lapczywie i dlatego potem chlustal. Kazali mi go karmic juz nie na żądanie, ale co 3h potem pół godziny nosić zeby sie odbilo. Następna zgroza. Przeszlam na mm, ale potem zalowalam, bo nie pomogło. Ustalo jak skończył 2 mce. Wiem co czujesz jaki to stres jest dla ciebie, pewnie się boisz o maluszka. Pojdz z nim do lekarza niech sprawdzą czy wszystko ok u niego w przewodzie pokarmowym. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odciągam swoje mleko i karmię z butelki. Syn ma skończone 3 miesiące i do tej pory tylko 3 razy zdarzyło się że trochę ulał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×