Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro mam cc strasznie się boje

Polecane posty

Gość gość

Z tego co tu czytam, jak długo do siebie dochodzicie to jestem przerażona. Jak będzie wszytko ok to wypuszcza nas na 5 dobę do domu. Niestety mój maz długo pracuje nie może wziąć zwolnienia ani urlopu dopiero ma zaplanowany na lipiec. Mieszkamy w drugim końcu Polski od rodziny. Nie będę miała nikogo do pomocy. Nie dam sobie rady. Cały dzień siedzę i płacze bo ja sobie tego nie wyobrażam jak ja dam sama rade w domu a nawet w szpitalu Nie wiem na jakie trafię położne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze 4 letniego syna którym trzeba się zająć. Nie ogarne tego. Maz nie weźmie wolnego bo dopiero w zeszłym miesiącu zmienił prace. zwolnienia tez nie rzuci na stół. Peacuje od 7 po 21 jest w domu. Po porodzie sn bardzo szybko doszłam do siebie jedynie siadałam przez ok tydzień na kółku do pływania dla dzieci ale czułam się dobrze. A teraz? Nawet starszego syna nie będę mogła wziąć na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem położna i jak mamy taka leniwa kwoke która nie chce rodzic naturalnie to zostawiamy taki uśmiech że do końca życia będzie pamiętać. Wydobyte dziecko to nie urodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakupy ogarnianie domu kto to wszystko zrobi? Dam rade? Boję się że jak nie bede się oszczędzać to potem bede miała problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niektóre tak tutaj propagują CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem położna i jak mamy taka leniwa kwoke która nie chce rodzic naturalnie to zostawiamy taki uśmiech że do końca życia będzie pamiętać. Wydobyte dziecko to nie urodzone. x Gdybyście trafiły na mnie to byscie zapamiętały mój uśmiech oj zapamiętały ;) a rodziłam cc i każdy był miły na ich szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze juz nie będę puszczać syna do przedszkola bo przecież nie będę mogła dźwigać fotelika samochodowego razem z dzieckiem. I jeszcze jechać samochodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade, tez jestem po cc i dalam rade, przyszlam do domu to czulam sie dobrze, od razu robilam pranie czy tez inne domowe obowiazki. Tylko nie dzwigalam i tobie tez tego nie radze. Na prawde wszystko jest do ogarniecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nogi umialas rozwalic by w Ciebie ładował to teraz się nie uzalaj. Trzeba było o drugiego bachora się nie starać a teraz płacz bo nie dasz rady. Jak dla mnie to możesz 50 kg kamienie nosić i chuj mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Jestem położna i jak mamy taka leniwa kwoke która nie chce rodzic naturalnie to zostawiamy taki uśmiech że do końca życia będzie pamiętać. Wydobyte dziecko to nie urodzone. x Gdybyście trafiły na mnie to byscie zapamiętały mój uśmiech oj zapamiętały  a rodziłam cc i każdy był miły na ich szczęście  Gowno byś zrobiła, bebch rozciety i byś wyla jak krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi mieć cc bo mam problemy z sercem. Które wyszły nie dawno. Na początku nie czytałam nie szukałam na ten temat informacji co ma być to będzie ale dziś jestem załamana jak ja dam rade czy będę wstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz nic robić, nawet dziecka podnosić. Zapomnij o sprzątaniu, myciu podlug,gotowaniu itp. Masz tylko leżeć a dziecko niech Ci sąsiadka podaje przez 6 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połóż się odpocznij aż bebzon się zagoi A reszta niech robi wszystko za Ciebie. Gówniak sam może do przedszkola się odprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A która to twoja cesarka? Ja mialam w tamtym roku 2 , czulam sie chyba po niej najgorzej na oddziale , myslalam ze nigdy nie dojde do siebie chodzilam pogięta i stekająca z miesiąc, rana się rozłaziła , ropiała, upały. Tragedia! Teraz czeka mnie trzecia cesarka ,jestem w 24 tydodniu , i każdego dnia sie boję powikłań, tego co bedzie, czy nie pęknie mi macica . Wiec jesli to twoja pierwsza cesarka nie martw sie bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doszłam po cc raz dwa. Jak masz planowane na zimno to szybciej się dochodzi niż SN + cc. Pobolewal brzuch ale bez przesady dasz rade. 4 letnie dziecko duzo pomoże, przynajmniej moje jest juz ogarniete. A co do położnej to uważam że prowo. Ja miałam super położne, jedna próbowała tylko coś Pyskowac to zaraz była skarga u znajomego ordynatora oddziału i myślałam że mi ta pani do tyłka wejdzie tak lizala mi tylek po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki masz próg bólu? Ja rodziłam 4 lata temu, trzeba było robić szybko cięcie bo maleństwo miało 3 pętlę na szyi. Nie byłam na to przygotowana w ogóle. Byłam zaskoczona bo bólu nie czułam prawie w ogóle. Bardziej niż cesarka bolały skurcze porodowe, a i tak nie miałam silnych bólów bo to był początek porodu. Po operacji doszłam do siebie momentalnie chociaż były komplikacje. Zostałam sama, mąż był w delegacji, nie miał mi kto pomóc i bez problemu dałam radę. Więc Ty też na pewno dasz radę. Nie myślałaś o tym żeby zatrudnić do pomocy kogoś? Nawet na kilka godzin dziennie, żeby chociaż trochę ktoś Cię odciążył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moja pierwsza cesarka pierwszy porod był naturalny. Właśnie boje się tego ze będę w strasznym stanie. Interpelacja zakazy ze nie wolno dźwigać nic robić i najlepiej tylko leżeć bo będą powiklania. Tego tez się boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość dziś Jestem położna i jak mamy taka leniwa kwoke która nie chce rodzic naturalnie to zostawiamy taki uśmiech że do końca życia będzie pamiętać. Wydobyte dziecko to nie urodzone. x Gdybyście trafiły na mnie to byscie zapamiętały mój uśmiech oj zapamiętały a rodziłam cc i każdy był miły na ich szczęście Gowno byś zrobiła, bebch rozciety i byś wyla jak krowa. x Myślisz ze bym je biła? Mój maz jest bardzo dobrze ustawiony on by im dał popalić i nie mówię ze fizycznie, bo Ty pewnie znasz tylko ten sposób ;) A one by pamiętały mój uśmiech do końca zycia ;) a cc miałam prywatnie i nie wyłam ani nic bardzo dobrze wspominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to będzie cc na zimno o 9 powinnam juz mieć. Tak się umawialam z lekarzem. Przepraszam ze pisze tak bez ładu i składu no po prostu placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 51. Jak to mój gin powiedział przeżyłam sn 8h to cc tym bardziej. I w domu wykonywałasiedział wszystkie czynności? Nie miałaś żadnych ograniczeń? Nie pytałam o to ginekologa co mi wolno a czego nie. Jakie miałaś komplikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też mówili o tych zaleceniach, ale tak jak pisałam mąż był w delegacji więc sama musiałam dźwigać wanienkę z wodą do pokoju i wiele innych ciężkich rzeczy, nawet nie było możliwości żebym sobie tylko leżała a ktoś podawał mi dziecko. Nic mi się nie stało, na szczęście. Wszystko się ładnie zagoiło, ale wiadomo, że trzeba uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój prawie 4 latek niestety jest z tych dzieci co potrzebuje ogrom uwagi. Niestety nie mam nikogo do pomocy. Mieszkamy od marca w nowym domu. Nie mam z nikim super kontaktow jedynie z jednymi sąsiadami ale pracują od 8 inwestycji domu są ok 18 wiec nie ma szans. Po za tym na tym osiedlu są sami tacy ludzie co pracują. Nie ma pani na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A komplikacje miałam takie, że dostałam anemii po krwotocznej bo straciłam dużo krwi. I jeszcze dostałam 40 stopni gorączki od piersi, miałam nawał pokarmu. Ale ogólnie z blizną nie miałam żadnych problemów. Będzie dobrze nie martw się :* nie mówię, że było super łatwo, ale nie było też strasznej tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sobie kogoś szukać na ten czas skoro obawiasz się, ze sama nie dasz rady. Co z tego,że mieszkasz na drugim końcu Polski. Nie może dojechać mama, teściowa, jakaś siostra, ciocia, chrzestna, ktokolwiek? Ktoś, kto pomoże przy starszym i ewentualnie Tobie fizycznie przy maluchu, w domu. Ja przy pierwszym byłam sama, nawet bez męża, ale urodziłam sn i po dobie wyszlam na własne żądanie. Posiedzialam, poryczalam a potem wstałam i zaczęłam wszystko ogarniac. Ja urodzilam drugą był mąż, pracował, ale odwozil po drodze starsza i zabieral wracając, więc opiekę miałam z glowy, tylko maluch i dom na ile dalam radę. Po cc może być różnie, może nie będzie potrzeby pomocy a może będzie, na pewno będziesz czuła się bezpieczniej jeżeli ktoś przyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety moja mama i tato nie żyją nie mam rodzeństwa wiec tak naprawdę jestem sama. Teściowa pomaga córce przy dzieciach wiec nie ma szans ze do nas przyjedzie. Nawet nie dzwoni nie pyta jak się czuje to tym bardziej nie poprosze o pomoc. Z ciotkami jestem tylko na telefon w swieta. Mają swoja bliższa rodzinę. Trudno musze dać radę najwyżej mały będzie myty ok 22 albo będę jakoś kombinować z wodą. Z tego co tu czytałam to naj lepiej nic nie robić nawet 3 miesiące jestem w szoku. Idę dzisiaj wszystko sprzątać na błysk podłogi itd aby okna sobie daruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, jak to mozliwe, ze maz nie zaplanowal jakiegos wolnego czy urlopu na czas twojego porodu?Nie dasz sobie rady zupelnie sama , popros o pomoc kogokolwiek, chociazby kolezanke. A co do chamskiego komentarza poloznej zostawiajace 'usmiech' -gowno prawda bo tnie lekarz anie polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość dziś 16.54 takich cwaniaczkow jak twój mąż to było na pęczki, gowno zrobili i nic po za odgrazaniem się. A jak za dużo skakali, to bachor do matki na salę i wył z 30 minut aż stwierdziliśmy by go matce do paskudnego cyca przystawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wy nieudolne to masakra, chciało się dzieciora to teraz nie płakać. Bierzcie się za przebieranie smierdzacych kup bachorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam wszystko i nic mi nie jest. Ale ja czułam się bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre, że nie masz rodziców, rodzeństwa, ale może właśnie jakąś koleżankę masz, która mogłaby przyjść i pomóc? Albo chociaż odebrać synka z przedszkola, mąż zawiozlby rano. A może mąż mógłby wyskoczyć z pracy, odebrać synka i wrócić do pracy? Pomyślcie wspólnie. Jak nie to może odpłatna opiekunka? Nie musi być sąsiadka, przecież może dojechać. Chociaż na pierwszy tydzień, żebyś się bnoe nadwyrezala. Na pewno sama musisz uważać, żeby rana się nie rozeszła. Ja tj pisałam urodziłam sn 2 razy, ale moja siostra po cc leżała plackiem przez dwa tygodnie a kolejne dwa chodziła zgieta w pół. Mama podawała jej dziecko do karmienia, bo nie dała rady. Z kolei znam dziewczynę, która tydzień po cc przyjechała do pracy z dzieckiem "pokazac" i wyglądała doskonale. Nie nastawiaj się na najgorsze, ale musisz mieć plan B i kogoś do pomocy. A co z synkiem jak będziesz w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×