Czy tesciowa sie obrazila? Nie wiem o co chodzi

Musielismy zostawic naszego 3 latka u Tesciow ktorzy mieszkaja dosyc daleko. Oni ochoczo i z radoscia sie zgodzili.Nie mielismy wyboru Bo maz nie mogl brac wolnego a ja mialam byc w szpitalu. Planowo mialo to byc od weekendu do weekendu ale troche sie zmienilo I zostalam przyjeta pozniej I nie wiadomo Ile jeszcze bede., Moze byc jeszcze tydzien lub dwa. Wiec chcielismy odebrac malego jutro, zeby nie tesknil bo jest przeciez malutki -maz juz moze wziac wolne. Na to tesciowa z ze wcale nie teskni I ze jest my Tu dobrze I jakby sie obrazila ze juz chcemy odebrac no I dodala ze to zaden problem ze Tu jest. Zapowiedzielismy ze odbieramy a ona na to jakby to jeszcze nie bylo takie pewne I pewnie z podkulonym ogonem pjeszcze poprosimy zeby zostal tydzien albo miesiac...nie wiem o co chodzi?? oczywiscie mowilam ze b. Dziekujemy za pomoc I doceniamy...

Robisz z igły widły

Może jest nienormalna I mówiła dziecku że nie kochacie go już I że teraz ona jest mamą. Żarty :) ale ja bum więcej z nią nie zostawiła dziecka. To jest chore. Powiedziałabym że ja tęsknię i juz. Kim ona jest by powiedzieć czy dziecko tęskni czy nie?