Mężczyzna z portalu randkowego

Poznałam 2 miesiące temu mężczyznę na portalu randkowym. Zaprosił mnie na kilka spotkań - restauracja, spacer. Ja jego też zaprosiłam na dwa wyjścia. Jednak widzę, że codziennie jest zalogowany na portalu. Ja usunęłam swoje konto, ale i tak mogę sprawdzić jego logowanie. Uważam, że on pisze z innymi. Nie jesteśmy oficjalnie razem, ale miałam już pewnie nadzieje. Co o tym sądzicie - ciągnąc to czy porozmawiać, jak on widzi dalej tę naszą znajomość?

Najlepiej proszę mężczyzn o opinie - co to znaczy, gdy spotyka się, pisze, ale i tak dalej zalogowany na portalu

Chce cię tylko zerżnąć ;-)

uważam, że na takim portalu każdy ma prawo pisać początkowo z różnymi osobami, jak i spotykać się. Nigdy nie będzie tak, że spotkanie z 1 osobą i koniec, zaklepane, bo już z kimś się spotykasz. Trochę inaczej jest niż w realu, gdy tylko 1 osoba zagaduje i tylko na niej się skupiasz. Dlatego na początku nie można za bardzo się angażować, tylko poznawać wielu. Sama zobaczysz, jak to będzie się rozwijać. Jeśli coraz lepiej i padną deklaracje, to on powinien usunąć konto. Mój brat poznał dziewczynę przez portal randkowy (on ma już 30 lat, więc dzieciakiem nie jest). Przez pewien moment na początku ich poznania pisał i spotykał się z 2 dziewczynami stamtąd(jakoś z miesiąc). Tak się złożyło, że 2 fajne poznał, chciał się zdecydować i jedynie pisał lub czasem spotkał się z nimi (nic więcej, żadnych deklaracji), po jakimś czasie niedługim zdecydował się na jedną, z drugą zakończył znajomość, a konto usunął. I do dziś z tamtą jedną jest.

tylko właśnie dlatego uważaj- pospotykać się możesz i zobaczyć, co będzie dalej, ale trzymaj dystans i nie wskakuj mu do łóżka, bo może Cię wykorzystać i tyle. Na tego typu portalach zawsze trzeba zachować ostrożność

jakby byl pewien Ciebie na 100 % to konto by zniknelo .. Ja tak poznalam ex chlopaka i po 2-3 miechach usunelam , naturalnie to wyszlo.

Moim zdaniem kobiety maja po kilku kilkunastu do pisania. Dlatego tak bez emocji nawet po spotkaniu i pisaniu ze mna kilka tygodni poteafia bez wzruszenia nagle ponac innego. A ja zaczynam dopiero zapominac. Nie zadaje sie z Wami, z internetu, klamiecie a ja nm niby sie starac. Figa z makiem, brzydsze z roku na rok.

To normalne że rozmawia sie z innymi. Ja spotykam sie z facetem z portalu ponad 2 mc a też piszę z innymi.

18.23 przecież faceci robią to samo

Mężczyźni nie rozumieją o co chodzi ze staraniem się. Kobieta (szczególnie na portalu) ma mase wiadomości i pełno wielbicieli. Musi z nich wyłonić tych którym naprawdę zależy od tych którzy liczą tylko na szybki seksik. Jak ona wymaga żebyś się starał to gdyby ci zależało to bys sie staral bo byłbys zauroczony. Jeśli zalezy ci na seksie to sie nie starasz bo napiszesz do innej i bedziesz mial seks.

gość dziś Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Jeśli facet od początku nie potrafi się skupić i zaangażować w jednej relacji, tylko bierze sobie babki hurtem, to jest nic niewarty. On porównuje i wybiera lepszą opcję i nie jest przyzwyczajony do pracy nad relacją i poświęcenia uwagi tylko jednej kobiecie. Dlatego przy pierwszych problemach ucieknie do innej, zamiast starć się nawiązywać porozumienie. Radzę trzymać się od takich wybrakowanych egzemplarzy z daleka.

19:10 dokładnie , granie na dwa fronty , lizanko na dwa fronty , seks na wielu frontach :D taki jest początek układu , nie poważnego związku. Jak facet poznaje kobietę to kultura wymaga zablokowania na ten czas profilu na portalu randkowym albo chociażby nie logowania się na niego , w przeciwnym razie już wiadomo co to z typ

19:13 dopiszę, że to samo się tyczy kobiet

Poznawanie się w ten spośród to kiepski pomysł...

19:13 jaka kultura, o czym ty belkoczesz? szaleju sie nazarlas? NIE MA ZADNEGO ZWIAZKU. wiec nie ma zadnych zobowiazan. mezczyzna/kobieta moze poznawac nowych ludzi, nawet bedac w zwiazku, jedyne czego moznaby bylo oczekiwac, to sumienne informowanie o swoim stanie cywilnym/sercowym, i nie pozwalac sobie na "skoki w bok" jesli juz ktos jest w jakis sposob zwiazany z innym czlowiekiem - prawnie lub duchowo. ale to bardziej kwestia wlasnego sumienia. ale... nie ma zadnego zwiazku. moze bedzie, pomysl z porozmawianiem, tzw. "wylozenie kawy na lawe" jest w tym wypadku jak najbardziej na miejscu, chociaz po zaledwie 2 miesiacach znajomosci to chyba jednak troche zbyt wczesnie oczekiwac deklaracji na lata, jesli nie dziesieciolecia przyszlego zycia. wyglada to dosyc desperacko.

szry dziś Dla dzisiejszego nieobytego chamstwa oczywiście to, o czym napisałam wyżej, nie ma żadnego związku z kulturą :) Fakt jest taki, że już w przeciągu 2-3 pierwszych spotkań jest się w stanie zweryfikować, czy chce się z daną osobą pogłębiać relacje, czy nie. Jeśli tak, to profil na portalu RANDKOWYM odchodzi do przeszłości. I kropka. A jeśli nie, to faktycznie, jak mówisz, facet powinien wprost poinformować kobietę - spotykam się z tobą, ale też z innymi d*pami i będę tak przed kolejne dwa miesiące. Absurd i buractwo pomijam już milczeniem ;)

18:50 Ja nie robię tak. Jak tak mozna? To tak jakby olewac wszystkich dookola, jakby na zadnej osobie nie zalezalo. To jakrobienie sobie zartow i zabawa uczyciami. Od razu wiadomo, kto bedzie pokrzywdzony. Paskudne dzialanie. Ja nigdy tak niw zrobie, wole byc sam, niz odwalac randkowanie z paroma naraz. W taki sposob nue stworza siw uczucia. Gdybym tak robil, teaktowalbym Was kobiety jak zabaweczki, pt a nuz zar.ucha.m,ma nuz sie uda. Chyba tak nie chcecie. Mi sie to nie miesci w glowie.

19:35 twoje OCZEKIWANIA nie maja zadnego zwiazku z kultura. sa zaledwie oczekiwaniami. wspominasz o jakims fakcie... argumenty jakies. albo wyniki badan o podlozu socjologiczno-psychologicznym. inaczej twojego widzimisie NIE MOZNA uznac za "fakt". jest conajwyzej twoim oczekiwaniem. ktore zreszta natretnie i agresywnie usilujesz narzucic innym jak jakas wykladnie - chora wykladnie. powtarzam za sama autorka kolejny raz: NIE MA ZADNEGO ZWIAZKU. nie ma zobowiazan, nie ma przymusu, narzucac jakies oczekiwania/wymagania/ograniczenia to akt zwyklej desperacji. ewentualnie ukazanie obsesji badz galopujacej psychozy, a od takich ludzi nalezy w ogole trzymac sie z daleka. 2-3 spotkania... i juz wiesz, ze bedzie slub? stadko dzieci i domek nad jeziorem? to twoja FANTAZJA, po 2-3 spotkaniach NIE ZNASZ ani osoby, ani jej otoczenia, tak mysla, bo ja wiem, dzieci? jedynie dziecko potrafi sie tak latwo i szybko skrajnie przywiazac(lub zniechecic) do rzeczy lub osoby. albo osoby chore/ograniczone umyslowo. co nie zmienia faktu, ze jakies wymagania w relacji tylko kolezenskiej(kto wie jak sie rozwinie, toz to tylko 2 miesiace)to absurd i ograniczanie drugiego czlowieka, zamiast POZNAWANIA. ale nie, pani psycholog od siedmiu bolesci jest swiecie przekonana, ze inni maja jakis psi obowiazek spelniac jej WYMAGANIA, bo boska laskawosc obdarzyla maluczkich 2-ma czy 3-ma spotkaniami... smiech na sali. a dziecko wspolne bedzie juz wtedy? kredyt? konto w banku? nie? to po co, jakim w ogole prawem chcesz czegos wymagac od w dodatku prawie zupelnie obcego czlowieka? juz maja klekac cale narody? a moze oswiadczyny od razu:D jesli o mnie chodzi to ziejesz desperacja i obsesyjna checia POSIADANIA NA WLASNOSC drugiej osoby - jak rzeczy. na przyklad torebki czy bluzki. moze okazalabys sie dobra treserka zwierzat, ale relacje miedzyludzkie sa o wiele bardziej zlozone.

dziś no jakoś mój brat taki nie jest, wcześniej był w 5 letnim związku, gdzie nie uciekał od problemów, teraz w tym nowym związku już rok im stuknie, a nie ma tam konta, nie pisze z innymi, bo po prostu zaangażował się naprawdę w znajomość. Ale nie oszukujmy się - Po kilku spotkaniach nie można tak od razu stwierdzić, czy to na pewno "ta" osoba. Bo sorry, ktoś loguje się tam, napisze do 1 i już koniec, musi koniecznie z nią być, tylko z nią pisać itd. tylko dlatego, że była 1 osobą, z którą nawiązał tam kontakt??? A może 5 poznana z kolei będzie idealnie do niego pasować, może zakocha się bez pamięci od 1 wejrzenia. I miałby z tego zrezygnować tylko dlatego, że aktualnie pisze z inną i był na kilku spotkaniach? Nic nie zobowiązujących? Autorka pisze, że nie było deklaracji, nie są w związku. Gość po prostu szuka najlepszej osoby dla siebie, co w tym dziwnego? Ma być z kimś, kto mu odpowiada niezupełnie? Jakby był już z nią w związku, to aktywność na portalu byłaby nie fair. Ale jeszcze nie jest. Autorka też może póki co pisać i spotykać się z różnymi, nikt jej tego nie zabrania. A jak sytuacja ma się wyklarować, to i tak się wyklaruje. Widać, że gość nie zakochał się mega od 1 wejrzenia, ale może podoba mu się, jest fajna i daje szansę tej znajomości, może chce ją lepiej poznać. Ale jednocześnie jak nagle zakocha się w innej, to ma prawo z tą inną być. Jednak oczywiście nie można wykluczyć, że to bawidamek, dlatego autorko po prostu nie angażuj się, nie idź z nim do łóżka, po prostu na luzie i z dystansem go poznawaj i obserwuj

szry dziś Daruj sobie to puste podkreślanie wyrazów, człowieku bez kultury :) A może zwyczajnie pozbawiony umiejętności czytania ze zrozumieniem i posługiwania się logiką? Typowe zresztą dla ograniczonych egocentrycznych osobników obecnych czasów. Rozmowę już z Tobą zakończyłam, ponieważ nie stanowisz dla mnie partnera w dyskusji, skoro elementarna kultura osobista jest Tobie obca. Najwyraźniej pochodzimy z różnych środowisk i nie porozumielibyśmy się ;) Pozdrawiam.

Szry jak zawsze popisuje się zerową wiedza psychologicz-socjologiczną normalka :D męski hedonizm oczywiście , im więcej dup w kontekście seksualnym w otoczeniu tym ego ma się lepiej takiego niestabilnego facecika :D:D wgle nie rozumiesz przekazu z 19:35 wiec stul pysk :D

swoim postrzeganiem swiata udowadniasz, ze nie jestes w pelni zdrowia psychicznego, wiec juz daruj sobie mielenie slowa "kultura" - w twoim przypadku, jak i w przypadku kazdego przedstawiciela homo-sapiens z zaburzeniami percepcji powstalymi w wyniku skrzywienia mentalnego, powolywanie sie na jakiekolwiek normy jest po prostu kompletnie iluzoryczne - odbiegasz od nich sama usilujac je arbitralnie wymagac od innych. jest to nienormalne i niemoralne. wyzywanie kogos od chamow - jak to robisz - wlasnie jest jej brakiem. logika sie nie podcieraj, skoro jej prawidlom calkowicie zaprzeczasz w swojej wypocinie. moze popros lekarza o zmiane lekow czy cos... 21.21 - to ze nie przyznaje racji (niby czemu oczywistemu szalenstwu mialbym przyznac racje), nie znaczy ze czegos nie rozumiem. moze dla ciebie jest to rownoznacze, ale w takim wypadku pokazujesz tylko jak bardzo ograniczona osoba jestes i jak skrajnie waski jest twoj swiatopoglad. cytujac: "wiec stul pysk"

Ja trafiam na kobiety ktore zachowuja sie jakby nie mialy uczuc. A ja mam ich duzo. Po co wiec pchc sie pod kombajn, jak bedzie bolalo.

Jak chcesz wiedzieć co on o Tobie myśli, co czuje, czy jest w stosunku do Ciebie szczery, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

czy to Michał z W-wy?