Łukasz za 2 dni Twój ślub

szkoda, że nie mogę Ci dać znać, że pamiętam i życzę Ci szczęścia. Kiedy ostatni raz Cię spotkałam powiedziałeś - nie chciałaś mnie. A to Ty zawsze miałeś coś ważniejszego do zrobienia. Niedomówienie? Nieważne. Uśmiechnęłam się, bo... Nie chciałam drążyć. Może to kiedyś przeczytasz i będziesz wiedział, że chciałam. :-) Faceci zwracajcie uwagę na kobiety. Sam seks wszystkiego nie załatwi. Najgorzej kiedy wiecznie dzwoni kumpel i Ty zaczynasz się zbierać i mówisz - muszę wyjść. Za każdym razem... Nie mogłam dłużej udawać, że to nie boli i odeszłam po cichu - z resztą nigdy nawet ze sobą nie byliśmy. Po kolejnym telefonie kumpla wyszliśmy z mieszkania Łukasza i już na zawsze poszłam w inną stronę.

Łukasz M?

Łukasz G. Heh jest wiecej takich kolesi o tym samym imieniu? I czy to zbieg okolicznosci, ze akurat w ta sobote biora slub? To z pewnoscia G. Znam Wasza historie. - tule mocno!!